Pan Borsuk I Pani Lisica. Tom 2. Rozgardiasz

  "Pan Borsuk i Pani Lisica. Rozgardiasz" to drugi tom pięknej serii komiksów dla najmłodszych czytelników. Tom 1, noszący tytuł "Spotkanie" przedstawiał historię poznania się rodzin borsuków i lisów i rozkwitającego uczucia pomiędzy tatą borsuków, a mamą małej lisiczki. Warto zaznaczyć, że komiksy te przedstawiają rodziny w niestandardowy sposób. Zwykle w książkach dla dzieci przedstawiane są typowe rodziny złożone z obojga rodziców oraz dzieci.

Tym razem bohaterami są rodziny niepełne- pan Borsuk samodzielnie wychowuje trójkę swoich dzieci, natomiast pani Lisica jest samotną matką córeczki. W tomie pierwszym tych dwoje połączyło uczucie i postanowili oni zamieszkać razem, co bardzo nie spodobało się dzieciom. Tom drugi daje nam okazję do ponownego zajrzenia do tej niezwykłej patchworkowej rodziny i zobaczenia jak ułożyły się ich losy po wspólnym zamieszkaniu.

Pan Borsuk i Pani Lisica kochają się i mają nadzieję, że ich dzieci pomimo początkowych niesnasek nareszcie się dogadały. Okazuje się jednak, że to tylko pobożne życzenia, bo pomiędzy lisiczką Różą, a małymi borsukami Borkiem i Szperaczkiem nadal dochodzi do ciągłych spięć. W jednym tylko dzieci są zgodne- uważają, że borsuki i lisy nie powinny mieszkać razem, bo są zbyt różne od siebie. Te różnice są widoczne w codziennym życiu i przyzwyczajeniach, ale również w sposobie wychowywania dzieci. Lisiczka Róża uważa na przykład, że tata Borsuk traktuje ją zbyt surowo i za dużo od niej wymaga. Dziewczynka ze smutkiem wspomina dawne czasy, kiedy mieszkała tylko z mamą i nie miała tylu obowiązków i zakazów, co teraz. Jest również zazdrosna o uwagę mamy, która dawniej poświęcała jej cały czas, a teraz zajmuje się również małymi borsukami.

Pewnego dnia dzieci wybierają się na dłuższą wyprawę do lasu, podczas której oczywiście cały czas się kłócą. W pewnym momencie spotykają na swojej drodze nieznanego wędrowca, który okazuje się tatą lisiczki Róży. Dziewczynka spędza z nim dzień, a kiedy chce wrócić do domu z przykrością stwierdza, że nikt za nią nie tęsknił, a mama spędziła miły dzień w towarzystwie nowych dzieci. Lisiczka obraża się i wpada w zasadzkę przygotowaną przez dzikie koty. Na szczęście wszystko dobrze się kończy i rodzina ratuje ją z opresji. Co najważniejsze udaje się również wyjaśnić wszystkie nieporozumienia i szczerze porozmawiać z rodzicami.

Bardzo ładnie komiks ten pokazuje różne problemy, z którymi mierzą się rodziny, zarówno te zwyczajne, jak i patchworkowe. Pod postacią zwierzątek kryją się różne ludzkie charaktery i sytuacje, których doświadczamy. Na przykładzie lisiczki Róży oraz jej nowego, przybranego rodzeństwa można poruszyć z dziećmi tak ważne tematy jak zazdrość, zabieganie o czyjąś uwagę, czy różnice pomiędzy członkami rodziny. To pełna humoru opowieść o czułości, miłości i akceptacji.

Komiks ten należy do serii "Mój pierwszy komiks 5+". Są to komiksy wydawane z myślą o najmłodszych czytelnikach, w szczególności o dzieciach, które zaczynają samodzielne czytanie i dopiero poznają taką formę literatury, jaką jest komiks. Bardzo długo brakowało mi takiej serii na polskim rynku wydawniczym, więc ogromnie się cieszę, że wydawnictwo Egmont rozpoczęło jej dystrybucję. Komiksy te charakteryzują się dużo mniejszą ilością tekstu i prostą fabułą, której zrozumienie nie przysparza dzieciom problemów. Książki są również przepięknie ilustrowane, już samo ich oglądanie jest ogromną przyjemnością. Są to opowieści promujące pozytywne wartości i niosące wartościowe przesłania.