Star Wars Łowcy Nagród. Cel Valance. Tom 2

 Wydawnictwo Egmont Polska oddało w nasze ręce kolejną odsłonę znakomitej, komiksowej serii „Star Wars”! Odsłonę, będącą zarazem drugą częścią cyklu „Łowcy nagród”, przedstawiającego losy słynnego łowcy nagród i najemnika - Beilerta Valance'a. Komiks ten nosi tytuł ”Cel: Valance”, zaś mogłam go poznać i dla was zrecenzować za sprawą portalu Sztukater.pl

 Jako słowo się rzekło, raz jeszcze spotykamy na stronach tej opowieści Beilerta Valance'a, który znalazł się w nie lada tarapatach. Oto będąc rannym i ściganym przez bezlitosnych zabójców w postaci 4-LOM i Zuckussa, którzy coraz bardziej depczą mu po piętach. Chwytając się ostatniej deski ratunku, Valance zwraca się o pomoc do swojej dawnej miłości - Yury. Tyle tylko, że nieprzewidziany obrót zdarzeń sprawi, iż przyjdzie mu się wkrótce zmierzyć ze swoim dawnym rywalem - Dengarem...

 Ethan Sacks - scenarzysta tej komiksowej opowieści, dał nam nią dokładnie wszystko to, czego tylko moglibyśmy sobie życzyć! Przede wszystkim jest to kolejna podróż do świata Uniwersum Star Wars - i to u boku jednego z najciekawszych i najbardziej nieodgadnionych jego bohaterów, Valance'a. Poza nim mamy okazję poznać tu wiele innych barwnych postaci - choćby na czele z Bobby Fetą, o którym zrobiło się znów głośno za sprawą telewizyjnego serialu. I wreszcie mamy tu kwintesencję tej serii - kosmiczne podróże do niezwykłych światów, poznawanie ich mieszkańców oraz walkę, która przyjmuje bardzo, ale to bardzo efektowną postać. 

 O świecie i bohaterach tego komiksu można by opowiadać długo, aczkolwiek w mej subiektywnej ocenie najważniejszych wydaje się to, że możemy poznać tu w bardzo dużym stopniu i tak naprawdę chyba po raz pierwszy, osobę tytułowego bohatera. To właśnie tu znajdziemy odpowiedzi na pytania o jego mroczną i skomplikowaną przeszłość, przerażający wygląd, czy też przyczyny rozstania z Yurą. To także świetne spojrzenie na poglądy, przemyślenia i pragnienia Valance'a, który doświadczył w swoim życiu już tak wiele zdrad, bólu i rozczarowań, iż wydaje się być już nimi zmęczony... Co zaś do świata tego komiksu - jest barwnie, klimatycznie, przedziwnie i dokładnie tak, jak w „Star Wars” być powinno.

 Bardzo dobre wrażenie wywiera na nas ilustracyjna szata tego komiksu, o którą zadbał Paolo Villanelli. To niezwykle malownicze, pociągnięte płynną i lekką kreską oraz imponujące swoją szczegółowością, rysunki. Cechuje je również świetne kadrowanie, znakomite uchwycenie dynamicznych scen walki oraz przebogata w swojej różnorodności barw, kolorystka. I podobnie, jak to miało miejsce w przypadku innych odsłon tej komiksowej serii, tak i tym razem ilustracje te przypominają sobą filmowe kadry, co mnie osobiście bardzo się podoba.

Spotkanie z tym komiksem upływa nam w niezwykle szybkim tempie, bo też i jego fabularna wymowa ukierunkowana jest właśnie na akcję, przygodę i walkę – tak z udziałem samego Beilerta Valance'a, jak i innych ciekawych bohaterów – na czele ze wspominanym Bobby Fetą, ale też i chociażby Malastare Bosskiem, któremu przyjdzie tym razem nie polować na innych, ale samemu walczyć o przetrwanie. Efektem jest nasza przyjemność, dobra zabawa, nierzadko śmiech za sprawą zabawnych dialogów, ale też i piękne emocje, które wbrew pozorom potrafią nawet nas wzruszyć i poruszyć.

Komiksowa opowieść pt. „Star Wars. Łowcy Nagród. Tom 2. Cel: Valance”, to rzecz więcej, niż dobra. Mamy tu bowiem intrygującą fabułę, świetne tempo akcji, charakternych bohaterów, porywający świat kosmicznej walki, jak i wreszcie stojącą na niezwykle wysokim poziomie, piękną dla oka szatę ilustracyjną. To wszystko przekłada się na finalny komiks, który z pewnością zachwyci i w pełni usatysfakcjonuje sobą każdego miłośnika komiksowego Uniwersum „Star Wars”. Polecam – naprawdę warto!