Świat Mitów. Iliada

  W ramach znakomitej komiksowej serii Wydawnictwa Egmont pt. „Świat mitów”, ukazała się właśnie najnowsza, niezwykle intrygująca pozycja. Mowa tu o komiksie „Iliada”, będącym graficzną adaptacją klasycznego eposu Homera, opowiadającego o wojnie trojańskiej i losie słynnego Achillesa. Zapraszam do poznania recenzji tego pięknie wydanego tytułu.

 Wojna o Troję trwa już bez mała 10 lat, a oblegające miasto greckie wojska nie są w stanie pokonać obronnych murów i ich umocnień. Znieważony uprowadzeniem żony król Sparty - Menelaos, jego marzący o kolejnych podbojach brat - Agamemnon, jak i wreszcie szukający wiecznej sławy niepokonany wojownik w osobie Achillesa... - wszyscy oni staną do walki o swoje marzenia, sławę i honor, będąc jednak tak naprawdę jedynie pionkami na szachownicy greckich bogów, którzy z wyżyn Olimpu spoglądają na pola Troi...

 Clotilde Bruneau - scenarzystka tego komiksu, dokonała tu rzeczy naprawdę wielkiej, jaką było przeniesienie klasycznego i w dużej mierze enigmatycznego mitu Homera na język słowa i obrazu w taki sposób, by mógł on zafascynować, oczarować i porwać sobą młodego czytelnika. I w mej ocenie udało się jej to osiągnąć w iście wyśmienitym stylu, gdyż zaserwowana nam tu historia przyjmuje postać barwnej relacji spod znaku przygody, wojny i fantastyki, nie tracąc przy tym nic z głębokiej, filozoficznej wymowy oryginalnego tekstu. 

 Fabułę opowieści należy określić mianem niezwykle złożonej i wielowątkowej, gdyż składają się na nią losy wymienionej powyżej trójki kluczowych postaci, jak i również wydarzenia z udziałem greckich bogów, którzy z jednej stroją obserwują ludzką wojnę ze szczytu Olimpu, zaś z drugiej nierzadko i chętnie sami pojawiają się w jej centrum. I mamy tu oczywiście walkę, bohaterskie czyny, smak sukcesu i gorycz porażki..., jak i też niezwykle intrygujące, wewnętrzne rozterki bohaterów. Co ciekawe, autorka bazuje tu na motywach „Iliady”, ale i jednocześnie prowadzi tę historię swoimi własnymi, autorskimi ścieżkami, co stanowi dla nas dodatkowy smaczek.

 Kreacje bohaterów, oddanie kolorytu rzeczywistości antycznego świata, czy też wreszcie perfekcyjne połączenie ze sobą w spójną całość tego, co wojenne i nacechowane wielką przygodą z tym, co fantastyczne oraz obyczajowe - to właśnie te elementy decydują o jakości tej komiksowej opowieści, która ma w sobie coś z iście filmowego dzieła, które zachwyca nas rozmachem, obrazem, klimatem oraz idealnie dozowanym napięciem, by każda kolejna strona była dla nas wielką niewiadomą. Faktem jest bowiem to, iż mamy znajomości „Iliady”, ta komiksowa relacja potrafi nas wielokrotnie sobą zaskakiwać.

 Bardzo udanie przedstawia się ilustracyjna szata tej opowieści, o którą zadbał Pierre Taranzano. Stworzył on tutaj niezwykle malownicze, pociągnięte nieco surową kreską, ale przy tym oczarowujące pod kątem rozmachu, szczegółowości i klimatycznej wymowy, rysunki. Kunszt ten widać zwłaszcza na polu kadrów obrazujących wielkie bitwy i dalekie plany Troi, które są więcej, aniżeli imponującymi. Całości pozytywnego efektu dopełniają piękne i zróżnicowane w swej ofercie kolory, które zachwycają nas od pierwszego spojrzenia.

 Opowieść ta z pewnością gwarantuje sobą wspaniałą rozrywkę, niesie przednią zabawę i funduje wielkie emocje - to fakt. Jednocześnie jednak stanowi ona ważną i piękną lekcję antycznej historii, którą odbywamy tyleż za sprawą śledzenia samej fabuły komiksu, jak i interesującej analizy mitycznej przypowieści, która również znalazła się na kartach tego tytułu. Taka lekcja historii jest czymś wyjątkowym, co może rozbudzić u młodych czytelników jeszcze większą ciekawość tego, jak wyglądał starożytny świat oraz jego niezwykłe kultura.

To komiks dla absolutnie każdego – dziecka, nastoletniego czytelnika i dojrzałego odbiorcy, gdyż zawarta tu opowieść i poruszane za jej sprawą emocje oraz zagadnienia, są absolutnie uniwersalnymi. To coś na wzór pięknej, historycznej, komiksowej baśni, która odsłania przed nami prawdę o ludzkich marzeniach, pragnieniach i namiętnościach, które to od tysięcy lat pozostają wciąż takie same. Mity uczą nas życia – to stara prawda, która znajduje swoje potwierdzenie również na przykładzie tego komiksu.

Opowieść pt. „Świat mitów. Iliada”, to rzecz wspaniała, epicka i wydana godnie wielkości dzieła Homera. To jednocześnie coś więcej, aniżeli tylko komiksowa adaptacja słynnego mitu, gdyż jest to także historia o ludziach, którzy byli, są i zawsze już będą tacy sami. Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – niezależnie od tego, ile macie lat, czym się interesujecie i jak bardzo znana jest wam grecka mitologia. Zachęcam i zapewniam, że nie będziecie żałować!