Kajko I Kokosz – Złota Kolekcja. Tom 1

 Jako słowo się rzekło, ta jubileuszowa seria będzie przedstawiać wszystkie komiksy o Kajku i Kokoszu w odświeżonej oprawie graficznej, jak i też wzbogacone o liczne dodatki i komentarze. Pierwsza część serii oferuje nam opowieść pt. „Złoty puchar”, którą poprzedza m.in. ciekawy wstęp wnuczki autora - Pauliny Christy. Znajdziemy tu także bardzo interesujące posłowie Krzysztofa Janicza, który o cyklu „Kajko i Kokosz” wie absolutnie wszystko. Wreszcie strony tej pozycji wypełniają również archiwalne zdjęcia, okładki i szkice.

 Przejdźmy do rzeczy najważniejszej, czyli komiksowej fabuły... A ta przenosi nas do klimatycznej osady Mirmiłowa, w której nie dzieje się dobrze. Oto książę Mirmił wygnał najpierw za sprawą złych podszeptów ciotkę Kokosza - czarownicę Zielachę, następnie sprowadził do swej osady rycerzy Czarnego Trójkąta, by wreszcie za sprawą nikczemnych działań stracić swój ukochany puchar, a wkrótce potem i całą osadę. Na szczęście z pomocą przychodzą mu Kajko, Kokosz i Zielacha, których to działania koniec końców zaprowadzą całą czwórkę przed oblicze króla...

 Niniejsza opowieść stanowi pierwszą odsłonę relacji o Kajku i Kokoszu, która początkowo ukazała się w trzech odrębnych komiksach, ale tym razem mamy przyjemność poznać jej zbiorcze wydanie. I jest w tym coś naprawdę niezwykle poruszającego, że raz jeszcze odkrywamy niejako na nowo tę historię, ten jej magiczny świat i parę tytułowych bohaterów, których nie sposób nie pokochać. To również potwierdzenie wielkości tego cyklu i osoby Janusza Christy, który stworzył wybitne, komiksowe Uniwersum fantasy w naszym rodzimym, polskim klimacie...

 Fabularnie rzecz przedstawia się iście wybornie, gdy oto najpierw poznajemy scenerię tej magicznej rzeczywistości i jej bohaterów, by za chwilę uświadczyć wartkiej akcji, wielkich przygód i zaskakujących wydarzeń. Wygnanie Zielachy, utrata pucharu „Złotego prosia”, oddanie w ręce rycerzy Czarnego Trójkąta Mirmiłowa oraz zyskanie nowego zamku - to tylko preludium do kolejnych wątków tej złożonej historii, w której obok przygody i akcji króluje jak najbardziej bezpieczny, familijny humor. To również wielkie emocje, życiowa mądrość i wynikający z niej morał o tym, że dobro zawsze zwycięża...

 Pięknie przedstawia się ilustracyjne oblicze tej pozycji, które tworzą niezwykle malownicze, pociągnięte lekką i jakże charakterystyczną kreską, rysunki Janusza Christy. To dbałość o szczegóły i drobiazgi, pokaźna porcja karykatury, świetne uchwycenie dynamicznych scen akcji oraz piękne, niezwykle bogate w swej różnorodnej ofercie i perfekcyjnie dobrane, kolory. I trzeba przyznać, że to odświeżone wydanie ukazuje te ilustracje w naprawdę widowiskowym i spektakularnym stylu...

 Nie zaskoczę nikogo stwierdzeniem, że urzekają nas bohaterowie tej opowieści i świat, w jakim oni żyją. To przede wszystkim Kajko i Kokosz, czyli dwaj wierni przyjaciele, dzielni woje i dobrzy ludzie, którzy przypominają swoimi postaciami słynnego Asteriksa i Obelixa, tyle że w tym przypadku są oni bardziej nasi, słowiańscy, polscy. Pięknym jest też ten quasi średniowieczny świat magii z Mirmiłowem na czele. Świat przygody i rycerskiej walki, który zachwyca nas swoim konceptem, dbałością o szczegóły i niepowtarzalnym, bajkowo-komediowym klimatem. 

 Wielu z nas zaczynało swoją przygodę z komiksem właśnie od spotkania z cyklem „Kajko i Kokosz”. Teraz, dzięki tej pięknej wydawniczej serii, przed taką samą szansą stają najmłodsze pokolenia - w tym nasze dzieci. I to jest coś wspaniałego, niezwykłego i metafizycznego, że oto ta kultowa opowieść kolejny raz będzie łączyć sobą pokolenia. A sama lektura te pozycji jest porywającą, przezabawną i udaną w absolutnie każdym względzie, co zresztą nie może nas dziwić w kontekście tego, z jak legendarną i kultową rzeczą mamy tu do czynienia.

 Komiks pt. „Złota kolekcja. Kajko i Kokosz. Tom 1”, to rzecz wielka, pięknie wydana i gwarantująca sobą wspaniałą rozrywkę – tak najmłodszym czytelnikom, jak i tym nieco starszym, którzy z kolei będą podchodzić do tej lektury z wielkim sentymentem. To genialna, komiksowa seria, która od lat sławi i powinna wciąż sławić nazwisko Janusza Christy, a pośrednio też i polską sztukę komiksu. Z tych wszystkich względów gorąco was zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto!