Uleczkaa38
-
Wielka, westernowa i osadzona w pięknym klimacie Dzikiego Zachodu przygodo - witaj! Oto bowiem nakładem Wydawnictwa Egmont Polska ukazała się najnowsza, dwunasta już odsłona znakomitego, komiksowego cyklu dla dzieci "Yakari"! Opowieść ta nosi tytuł "Yakari i kojot" i serwuje sobą kolejną porcję przygód przesympatycznego, indiańskiego chłopca, który w tym, co robi, kieruje się zawsze swoim dobrym sercem.
Nasz mały Yakari otrzymuje oto wspaniały prezent - lekko uszkodzone czółno! Wraz z najlepszymi przyjaciółmi w osobach Tęczy i Bizonka naprawiają łódkę, po czym udają się nią w swój pierwszy rejs po rzece. Niestety spotykają na swej drodze groźne zwierzę - pumę, która w obawie przed krzywdą ze strony dzieci dla jej potomstwa, staje naprzeciw malców. Na szczęście w okolicy pojawia się pewien sprytny i poczciwy kojot, który postanawia pomoc dzieciom. Jak się wkrótce okaże, będzie to ciekawe, ale i nie najłatwiejsze zadanie...
Derib i Job - czyli znamienici twórcy tej komiksowej serii, zapraszają nas oto kolejny raz do odbycia fascynującej wyprawy do świata indiańskiej kultury, magii, ale też i piękna dawnego życia na tzw. Dzikim Zachodzie. To wielkie emocje, wartka i zaskakująca akcja oraz moc ciepłego i bezpiecznego humoru, który rozbawi zarówno dziecięcych odbiorców, jak i też dorosłych miłośników westernowo-komiksowych klimatów. Przede wszystkim jednak opowieść ta porywa sobą od pierwszych stron - tak za sprawa fabuły, jak i wspaniałych ilustracji.
Scenariusz komiksu przedstawia nam kolejne losy trójki bohaterów, gdy ci wyruszają w rejs naprawionym czółnem. Kolejne kadry to niezwykłe przygody Yakarego i jego przyjaciół - na czele ze spotkaniem groźnej pumy, jak i dobrego oraz niezwykle sprytnego kojota, którego mowę potrafi zrozumieć za sprawą swojego niezwykłego daru, nasz kochany Yakari. I to właśnie ich wspólne perypetie, próby przechytrzenia pumy i dążenie do powrotu do domu, wypełniają kolejny strony relacji. A ta jest ciekawą, barwną, dobrze poprowadzoną i absolutnie przezabawną.
Na równie wielkie słowa uznania zasługuje także piękna szata ilustracyjna tej pozycji, którą tworzą niezwykle malownicze, bajkowe, pociągnięte płynną kreską, cartoonowe rysunki. To szczypta groteski i pastiszu, dbałość o szczegóły oraz bardzo ładne kolory, które idealnie oddają naturę prerii i magię nieskażonej przyrody. I tylko można się zachwycać tymi kadrami, cieszyć ich jakością i pięknem oraz doceniać rysowniczy kunszt Deriba...
Jak już wiemy, opowieść ta bawi i zapewnia wielkie emocje - czyli spełnia najważniejszą rolę komiksu dla dzieci. Jednocześnie jednak lektura ta niesie również cenną lekcję wychowawczą, która z jednej strony uczy dzieci kultury Indian i pozwala poznać ten dawny świat w jak najbardziej przystępny sposób..., zaś z drugiej uczy także szacunku i miłości do zwierząt, co wydaje się być jeszcze ważniejszą kwestią. To mądry i dający od siebie znacznie więcej, aniżeli mogłoby się wydawać, komiks.
Samo spotkanie z tą opowieścią upływa nam w błyskawicznym tempie i z nieustającym zainteresowaniem tym, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. To przyjemne chwile, wielka ekscytacja, raz po raz następujące napady śmiechu oraz to niezwykłe przekonanie, że świat jest piękny i że to właśnie ludzkie dobro , życzliwość i gotowość do niesienia pomocy innym, mogą zmieniać go na lepsze. To bardzo wartościowy, familijny akcent tego tytułu.
Komiksowa opowieść pt. "Yakari i kojot", to kolejna udana, intrygująca i przezabawna odsłona tej świetnej serii. Odsłona, która zachwyca nas swoją fabułą, oczarowuje klimatem i porywa pięknej ilustracji. Dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, jak i również po wszystkie pozostałe części cyklu o przygodach małego Indianina. Polecam – naprawdę warto!