Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Myszka Miki Horrifikland Przerażająca Przygoda

Opis:

Michał Lipka

DISNEJOWSKA GROZA

 

Egmont wraca do wydawania ekskluzywnych albumów z Myszką Miki. Po publikacji przed laty udanej „Kawy Zombo”, wydawca skupił się (i chwała mu za to) na seriach zbierających dzieła Barksa i Rosy – czyli bezwzględnie najlepszych utworów z kaczkami i myszami, jakie powstały – ale teraz uzupełnił swoją ofertę o dwa albumy z Mikim. I są to naprawdę świetne komiksy, a „Horrifikland” to opowieść zdecydowanie trafiająca w mój gust i nadająca się zarówno dla młodych, jak i starszych czytelników.

 

Ciężkie jest życie detektywów. Przekonują się o tym Miki, Donald i Goofy, którzy założyli własne biuro detektywistyczne, ale szybko odkryli, że nie tak łatwo jest zdobyć klientelę. Nic więc dziwnego, że są gotowi podjąć się dowolnego śledztwa, byle ię pojawiło. A to w końcu się pojawia i nasi bohaterowie wyruszają na poszukiwania… kota. Jest jednak pewien problem: zwierzak zawsze uwielbiał bawić się w Horrifiklandzie, opuszczonym teraz parku rozrywki. Trójka detektywów nie wie jeszcze, co tam na nich czeka. Pytanie jednak czy tylko zagrożenie ze strony żywych, czy może we wszystko wmieszane są też siły nie z tego świata?

 

Mój pierwszy kontakt z disnejowskimi kaczkami i myszami – przynajmniej, jeśli chodzi o komiksy, bo animacje oglądałem dużo wcześniej – nastąpi, kiedy miałem pięć czy sześć lat. To wtedy w moje ręce wpadł jeden z numerów magazynu „Mickey Mouse”, a wkrótce potem zacząłem w miarę regularnie kupować „Kaczora Donalda”. Pokochałem ten magazyn i kolekcjonowałem go długie lata po tym, jak stałem się już dorosły. Historie, które jednak zawsze najbardziej mnie fascynowały – i w nim, i w „Gigantach”, i we wszelkich wydaniach specjalnych także – obok prac Barksa, Rosy i epickich opowieść w stylu millenijnej przygody z kulami, były historiami albo świątecznymi, albo podszytymi grozą.

 

Wiecie już więc co w „Horrifiklandzie” tak bardzo mnie kupiło, prawda? Horrory zresztą to jedna z moich pasji, szczególnie te nastrojowe, a niniejszy album właśnie taki jest. Wszystko dzięki znakomitym ilustracjom Alexisa Nesme’a, odpowiednio cartoonowym, jak na opowieść dla dzieci i to uniwersum, ale zarazem szczegółowym, bardzo dopracowanym i klimatycznym. Część albumu jest uroczo sielska, zwyczajna i barwna, część mroczna i nastrojowa, z efektywnymi zabawami światłem i barwami, przywodzącymi na myśl komedie SF z lat 80. XX wieku, takie jak „Pogromcy duchów”.

 

Oczywiście fabuła też nie zawodzi. Nie jest może zaskakująca czy odkrywcza, ale dobrze poprowadzona i przyjemna w odbiorze. Bo, jak na opowieść o kaczkach i myszach przystało, ma swój urok, ma też jakość i oferuje dobrą, niegłupią zabawę dla czytelników w każdym wieku. Album wieńczy naprawdę świetne wydanie w twardej oprawie.

 

W skrócie: znakomita rzecz dla miłośnik kaczek i myszy. Coś nieco innego, niż opowieści znane z „Giganta” czy „Kaczora Donalda”, ale tak samo udane. A co więcej to dopiero początek dłuższej serii takich autonomicznych albumów, więc będzie na co czekać.

 

Uleczkaa38

   Jeśli zaintrygowała was moja recenzja znakomitego komiksu dla dzieci "Miki i kraina pradawnych" - i tym samym sama niniejsza pozycja, to mam dla was bardzo dobrą wiadomość. Otóż nakładem Wydawnictwa Egmont Polska ukazała się kolejna, komiksowa opowieść z Myszką Miki w roli głównej – „Horrifikland. Przerażająca przygoda Myszki Miki”. Jak wskazuje sam tytuł, tym razem będzie to spotkanie z bajkową historią grozy...

 

 Cóż - najogólniej rzecz ujmując Miki, Goofy i Donald wpadają na bardzo, ale to bardzo ryzykowny pomysł - zakładają prywatne biuro detektywistyczne. Niestety, dobry pomysł to nie wszystko..., i ich interes nie cieszy się nazbyt dużą popularnością wśród klientów. Tym samym trójka detektywów przyjmuje z wielką radością nowe i jedyne zlecenie - odnalezienie zaginionego kota. W tym celu wyruszają oni do miejsca, w którym zwierzak był widziany po raz ostatni - do starego, opuszczonego i budzącego strach parku rozrywki Horrifikland...

 

 Bajka z przygodą, humorem i lekką nutką jak najbardziej bezpiecznej dla dziecięcego odbiorcy grozy - tak właśnie przedstawia się oblicze tej znakomitej, komiksowej opowieści. To ciekawy pomysł, kolejne spotkanie z najbardziej popularnymi, disneyowskimi bohaterami oraz piękne emocje, które tyleż bawią i rozweselają czytelnika, co też i niosą sobą cenne elementy wychowawcze - np. wychwalające znaczenie przyjaźni i poświęcenia dla innych. A wszystko to niesie sobą tyleż sama fabuła, co i obrazujące ją ilustracje.

 

  Lewis Trondheim - scenarzysta tego komiksu, oddał w nasze ręce intrygującą, klimatyczną, zaskakującą, ale też i nie nazbyt skomplikowaną, historię. Oto poznajemy najpierw detektywistyczną codzienność naszych bohaterów, następnie ofertę zlecenia na odnalezienie zaginionego kota, jak i wreszcie przebieg wyprawy do opuszczonego parku rozrywki. A tam..., a tam czeka już na bohaterów i tym samym na nas - moc przygód, nagłych zwrotów akcji i konfrontacja z bardzo przebiegłymi przeciwnikami, ale też i spotkania z przedziwnymi postaciami rodem z baśni, które wielce im pomogą. To barwna, niezwykle dynamiczna i piękna w swej wymowie, relacja.

 

 Piękna - bo to najwłaściwsze słowo, jest również ilustracyjna szata tego komiksu, o którą zadbał Alexis Nesme. Otóż stworzył on tutaj niezwykle malownicze, bajkowe, przypominające kreskówki, ale przy tym zdecydowanie bardziej płynne, nowoczesne i iście filmowe, rysunki. Zachwycają nas one swoim rozmachem, dbałością o szczegóły, jakością warsztatu i chyba rzeczą najważniejszą - bogactwem kolorów, które jest więcej, aniżeli imponujące. To uczta dla oczu, która urzeknie sobą zarówno dzieci, jak i dorosłych miłośników komiksu.

 

 Humor - to kluczowy element tej opowieści, który znaczy sobą każdą scenę, każde zdarzenie i każdy kadr. To także złagodzenie obecnej tu grozy, która tym samym nabiera niezwykle radosnego, prześmiesznego i familijnego charakteru. Myślę, że aspekt ten docenią przede wszystkim rodzice dziecięcych czytelników, którzy w ten sposób mogą mieć pewność, że nie przyśnią się ich pociechom żadne koszmary po spotkaniu z tym tytułem - a wręcz przeciwnie, będą śnić one o przezabawnych scenach z udziałem naszych nieco nieporadnych bohaterów... 

 

 Porywający scenariusz wydarzeń, przesympatyczne postacie oraz znakomicie wykreowane miejsce akcji, czyli niepokojący park rozrywki po zmroku - to wszystko przekłada się na znakomitą i porywającą lekturę, która niesie wielką przyjemność, zapewnia świetną rozrywkę i funduje piękne emocje - od ekscytacji począwszy, a skończywszy na wzruszeniu ze szczęśliwego rozwiązania sprawy. Co więcej, wiele wskazuje na to, że to nie ostatnia odsłona detektywistycznych przygód Mikiego i jego przyjaciół, co nas czytelników może tylko i wyłącznie cieszyć.

 

 Słowem podsumowania – komiksowa opowieść „Horrifikland. Przerażająca przygoda Myszki Miki”, to wspaniała, intrygująca i przezabawna propozycja dla dzieci i dorosłych, którzy wciąż czują wielki sentyment do bohaterów z bajek Disney’a. Znajdą tu oni moc przygody, wrażeń, emocji i humoru, któremu nie oprze się nawet największym ponurak. To także magia komiksowych ilustracji, które oczarowują nas od pierwszego spojrzenia. Z tych wszystkich względów gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po tę opowieść – naprawdę warto!

Pyciaaa

Pomimo upływu czasu, niektóre bajki wciąż cieszą się ogromną popularnością wśród najmłodszych czytelników. Historie te nawet po wielu latach potrafią bawić i uczyć, zwracając uwagę odbiorców na ponadczasowe wartości. Jedną z tego typu opowieści jest zapewne dobrze znana nam wszystkim, chociażby z animacji Disneya, opowieść o Myszce Miki, Kaczorze Donaldzie i Goofym – trójce przyjaciół, którzy tym razem wcielają się w role detektywów.

 

Miki, Donald i Goofy zdecydowali się założyć własne biuro detektywistyczne, ich działalność jednak nie cieszy się zbyt dużą popularnością. Niespodziewanie przyjaciele otrzymują z pozoru dość proste zlecenie – mają odnaleźć kota, któremu już w przeszłości zdarzało się znikać. Zadanie wydaje się banalne, jednakże szybko okazuje się, że takie nie jest. Wokół Mikiego, Donalda i Goofy’ego zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Czy w Horrifikland straszy? Tego przyjaciele postarają się dowiedzieć.

 

„Horrifikland. Przerażająca przygoda Myszki Miki” to zabawna, intrygująca i pełna przygód opowieść, która oczaruje zarówno zagorzałych miłośników disnejowskich bohaterów, jak i tych, którym do tej pory z Mikim i jego przyjaciółmi nie było po drodze. Lewis Trondheim oraz Alexis Nesme na niespełna pięćdziesięciu stronach ukazali niezwykłą historię, potrafiącą zadowolić małych i dużych. Młodsi odbiorcy będą mogli z zaciekawieniem, przyjemnością, a także nutką strachu śledzić losy postaci; towarzyszyć Mikiemu, Goofy’emu i Donaldowi w niesamowitych poszukiwaniach kota, pełnych magii i duchów. Starsi zaś z ogromną przyjemnością będą mogli wrócić do czasem odważnych, nieco niezdarnych i zdecydowanie komicznych postaci dzieciństwa.

 

„Horrifikland. Przerażająca przygoda Myszki Miki” to krótka historia, a jednak na tyle wciągająca, że czytelnik odkłada ją z uśmiechem na twarzy. Kilkadziesiąt stron, których przeczytanie zajmie nie więcej niż godzinę, potrafi wywołać w nim wiele emocji. Najnowsza z przygód disnejowskich przyjaciół potrafi zaintrygować fabułą. Odbiorca do samego końca nie jest pewien, co dzieje się w Horrifikland. Okrywanie wraz z Mikim, Goofy’m i Donaldem sekretów tego miejsca okazuje się wspaniałą zabawą!

 

Jakiś czas temu miałam okazję sięgnąć po jeden z tomów serii „Wujek Sknerus i Kaczor Donald”. Po przejrzeniu go mogłam stwierdzić, że Don Rosa zdecydował się na przedstawienie swoich bohaterów w klasyczny sposób, używając wielu różnych, żywych kolorów. Nesme i Trondheim zdecydowali się na nieco inne rozwiązanie. Komiks „Horrifikland. Przerażająca przygoda Myszki Miki” wyróżnia się ciekawą kreską, mogą przywoływać na myśl współczesną grafikę komputerową. Dodatkowo całość zachowana jest w dość ciemnych, aczkolwiek ciepłych, i stonowanych kolorach, co wywołuje w odbiorcach konkretne odczucia. Dla jednych rozwiązania przyjęte przez Lewisa Trondheiam oraz Alexis Nesme’a mogą być czymś pozytywnym; dobrą innowacją, wprowadzoną do uniwersum Myszki Miki. Inni raczej spojrzą na te zmiany nieprzychylnym okiem. Wiele zależy od tego, w jaki sposób dana osoba podchodzi do kolejnych wersji Myszki Miki i na ile rozumie ona konieczność przedstawiania kolejnych innowacji w wizerunkach bohaterów dawnych bajek. Według mnie zmiana ta jest ciekawa i zrobiona na tyle dobrze i subtelnie, że nie powinna przeszkadzać nawet największym miłośnikom tradycyjnego wizerunku Myszki Miki.

 

„Horrifikland. Przerażająca przygoda Myszki Miki” to komiks, po który sięgnąć mogą zarówno najwięksi miłośnicy przygód disnejowskich bohaterów, jak i ci, którzy do tej pory nie mieli okazji poznać Mikiego, Donalda czy Goofy’ego (choć myślę, że osób takich znajdzie się niewiele). Wprowadzone przez Lewisa Trondheiam oraz Alexis Nesme’a rozwiązania zachwycają; są kolejnym krokiem, na ścieżce rozwoju przygód bohaterów!

 

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Myszka Miki Horrifikland Przerażająca Przygoda

Additional Info:

  • Scenariusz: Lewis Trondheim
  • Rysunek: Alexis Nesme
  • Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Rok Wydania Polskiego: 09/2021
  • Tytuł Serii: Myszka Miki
  • Gatunek: Komiks
  • Liczba Stron: 48
  • Format: 216x285 mm
  • Oprawa: Twarda
  • ISBN: 9788328149632
  • Cena Z Okładki: 49,99 zł
  • Ocena: 6/6 //5/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 2 votes
Kolory: 100% - 2 votes
Scenariusz: 100% - 2 votes
Liternictwo: 100% - 2 votes
Tłumaczenie: 100% - 2 votes
Wydanie: 100% - 2 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial