Uleczkaa38
-
W serii "Smerfy i świat emocji" ukazała się oto kolejna, znakomita i niezwykle ważna opowieść. Mowa tu o książeczce, a w zasadzie komiksie dla dzieci pt. "Smerf, który lubił tylko desery". I jak wskazuje sam tytuł, tym razem przewodnim motywem tej bajkowej i zarazem edukacyjnej historii będzie kwestia zdrowego jedzenia, które nie opiera się tylko i wyłącznie na słodyczach. Pozycja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Egmont Polska.
Jak nie trudno się domyślić wiernym fanom Smerfów, tym razem głównym bohaterem opowieści jest Łasuch! Ten Smerf , ku zaskoczeniu wszystkich, nie chce jeść zdrowego obiadu wraz z innymi Smerfami, gdyż wcześniej najadł się do syta deserów, które były przeznaczone dla całej wioski. Papa Smerf - za karę, nakazuje Łasuchowi przygotowanie nowego deseru dla wszystkich Smerfów, co okaże się dla winowajcy bardzo trudnym zadaniem. Co więcej, w sprawę tę wmiesza się sam czarodziej Gargamel...
Twórcy tej książeczki - Falzar i Thierry Culliford, kolejny raz połączyli przyjemne z pożytecznym, czyli znakomitą, komiksową opowieść o przygodach Smerfów z cenną lekcją życia o tym, że po pierwsze nie można być egoistą, a po drugie zdrowe jedzenie może smakować również dobrze, jak słodkości. A wszystko to zostało podane tu pod postacią wielkiej przygody, potężnej porcji humoru oraz przepięknych ilustracji.
Fabuła komiksu przedstawia się bardzo udanie, gdy oto najpierw poznajemy okoliczności zniknięcia deseru dla wszystkich Smerfów, następnie wykrycie sprawcy w osobie Łasucha, jak i wreszcie jego karę - sporządzenie słodkiego, nowego deseru dla wszystkich. A potem..,., a potem jest cała masa niezwykłych zdarzeń ze Smerfami i Gargamelem w roli głównej, które prowadzą do zaskakującego, ale też i szczęśliwego finału. Jest ciekawie, zabawnie, klimatycznie i z morałem na końcu - czyli tak, jak być powinno.
O owym morale warto powiedzieć to, że w niezwykle prosty, zrozumiały i przystępny dla kilkuletniego dziecka sposób uczy on odbiorcę tego, jak ważnym jest mówienie prawdy, myślenie nie tylko osobie, ale też i o innych oraz że fakt bycia łasuchem - takim lubiącym objadać się słodyczami, nie jest niczym dobrym. To bezcenna lekcja wychowawcza dla każdego dziecka, którą z pewnością docenią wszyscy rodzice, przedszkolni wychowawcy, ale też i lekarze.
Nie sposób nie wyrazić uznania dla ilustracyjnego oblicza tej pozycji, o które zadbał Antonello Dalena. Stworzył on tu niezwykle malownicze, bajkowe, pociągnięte płynną kreską i zarazem klimatyczne rysunki, które mienią się paletą pięknych i bardzo różnych barw i kolorów. To dokładnie ten sam klimat i koloryt, który zachwycał nas w filmowych kreskówkach o Smerfach, co już samo w sobie stanowi wielki komplement dla autora. Całości efektu dopełnia efektowne wydanie komiksu.
Zaczytujący się w tej pozycji dziecięcy odbiorcy będą się świetnie bawić, co chwilę wybuchać śmiechem, jak i wreszcie czerpać piękną naukę o tym, jak być dobrym, lubianym i zdrowym dzieckiem. To same plusy i korzyści, jakie płyną z tej lektury, dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do podarowania waszym milusińskim tego świetnego komiksu.
Słowem podsumowania – komiksowa opowieść „Smerf, który lubił tylko desery”, to kolejna udana odsłona świetnej serii "Smerfy i świat emocji". Odsłona ciekawa, pięknie zilustrowana i mająca sobą wiele do przekazania – tyleż na gruncie zabawnej rozrywki, co i właśnie walorów wychowawczych. Tym samym nie pozostaje mi już nic innego, jak polecić wam ten komiks – naprawdę warto!