Głębia Tom 5 Światłość Niesie Światłość

Nakładem Wydawnictwa Non Stop Comics ukazała się właśnie najnowsza, piąta i zarazem finalna już odsłona znakomitego, komiksowego cyklu "Głębia". Opowieść ta nosi tytuł "Światłość niesie światłość" i przedstawia sobą losy znanych i lubianych przez nas bohaterów, którym kolejny raz przychodzi walczyć o ocalenie siebie i życia innych w świecie, który chyli się ku zagładzie. Komiks ten mogłam dla was zrecenzować za sprawą portalu Sztukater.pl

 Oto nadchodzi czas ostatniej i najtrudniejszej próby, gdy Stel Caine staje przed niezwykle trudnym wyborem. Z jednej strony musi ona bowiem chronić liczącą na nią ludzkość, z drugiej zaś ratować ze swej rodziny to, co jeszcze jest do odratowania. Oto bowiem rozpoczyna się ostateczny atak Spalonego Legionu, który wydaje się być ostatnim elementem planu całkowitej zagłady, ale jednocześnie Stel będzie musiała zmierzyć się również z niepohamowanym gniewem swojej córki - Delii. To tragiczna walka, której to każde rozstrzygnięcie będzie tym złym i ze wszech miar dramatycznym...

 Rick Remender i Greg Tocchini - twórcy tej widowiskowej serii, zaoferowali nam za sprawą tego zeszytu finał owej, komiksowej epopei. Finał z prawdziwego zdarzenia, który zamyka sobą wszelkie rozpoczęte wątki, udziela odpowiedzi na najważniejsze pytania oraz ukazuje końcowy - nierzadko wielce zaskakując, los kluczowych bohaterów. I w mej ocenie tak właśnie powinien wyglądać finał każdej literackiej serii, w którym każde rozwiązanie wynika z fabuły nie ostatniej części, ale całości relacji. A poza tym..., a poza tym jest to widowiskowa, emocjonująca i wspaniale zilustrowana historia spod znaku komiksowego science fiction.

 Scenariusz opowieści przedstawia się bardzo atrakcyjnie, ukazując nam kolejne losy głównej bohaterki, jej konfrontację z córką i armią Spalonego Legioniu, jak i wreszcie wynikające z ów rywalizacji skutki dla niej, jej rodziny oraz wszystkich mieszkańców podwodnego świata. I tak też kolejne strony i rozdziały wypełnia walka, wielka przygoda, dramatyczne chwile kontaktu Stel z jej córką, jak i również kolejne podróże po tym przedziwnym, podwodnym, ale też i kosmicznym świecie. Tym razem autor pozwolił sobie tutaj na znacznie rozleglejszą relację, co przekłada się naturalnie na to, że wszystkich kluczowych, komiksowo-literackich elementów jest tu po prostu więcej. Na koniec mamy zaś mocny i wielce klimatyczny finał...

 Z pewnością opowieść tę cechuje wielka widowiskowość, gdy oto możemy podziwiać ten mroczny, zaawansowany technologicznie świat alternatywnej rzeczywistości, zamieszkiwany tyleż przez ludzi, co i inne nacje. To wymyślne technologie, super nowoczesna broń, ale też i odważne pomysły scenarzysty, który nie uznaje żadnych ograniczeń dla swojej wyobraźni. I to dobrze, gdyż cokolwiek by nie powiedzieć o tym cyklu i tej jego najnowszej odsłonie, pewnym jest to, że nie ma tu miejsca na nudę, jakąkolwiek stagnację, czy też zwolnienie tempa akcji. I uwaga ta dotyczy tyleż scen walki, co i chociażby osobistych relacji na linii matka - córka, co już naprawdę może nas mile zaskakiwać.

 Ktoś kiedyś powiedział, że cykl "Głębia" jest jedną z najlepiej zilustrowanych serii w dziejach komiksu. I wypada się tylko zgodzić z tym zdaniem, patrząc na finalny efekt pracy doświadczonego rysownika - Grega Tocchiniego. Otóż oddał on w ręce czytelników niezwykle malownicze, pociągnięte lekką i doskonałą technicznie kreską oraz imponujące pod kątem swojego rozmachu i szczegółowości, ilustracje. To niepowtarzalny klimat, perfekcja kadrowania, niezwykła umiejętność oddawania dynamiki scen akcji, jak i również imponujące bogactwo kolorów, które ukazuje tyleż piękno, co i mrok tego świata.

 Lektura tej opowieści porywa nas sobą i sprawia wielką przyjemność od pierwszych stron, gdy tylko raz jeszcze spotykamy się z tym apokaliptycznym miejscem i jego mieszkańcami. To akcja, umiejętnie potęgowane napięcie, ale też i piękne emocje, które oddają sobą żal i smutek pogmatwanych, rodzinnych losów najważniejszych postaci. Jest w tym gdzieś również i szczypta humoru oraz coś szczególnie ważnego - optymizm, który zresztą stanowi znak rozpoznawczy dla całej tej serii. "Światłość niesie światłość" to dobry i warty poznania komiks, który wieńczy cykl "Głębia" w iście znakomitym stylu.