Uleczkaa38
-
Nasza wspaniała, ekscytująca i przezabawna przygoda z komiksowym cyklem "Frigiel i Fluffy", trwa w najlepsze! Oto bowiem nakładem Wydawnictwa Jaguar ukazała się właśnie druga odsłona cyklu o przygodach tej pary bohaterów, która nosi tytuł "Sami najlepsi" i która zaprasza nas sobą do kolejnej podróży po niezwykłym świecie Uniwersum Minecraft. Poniżej postaram się opowiedzieć wam więcej o tej pozycji w mojej recenzji niniejszego komiksu.
Jako słowo się rzekło, Frigiel, Fluffy, Alice i Abel udają się tym razem w podróż do niezwykłego miasta niekończącej się rozrywki - Famouz. To właśnie tam ma odbyć się plebiscyt na największego łowcę przygód, którego chwała zostanie udekorowania wspaniałym pomnikiem. By jednak tak się stało, wszyscy kandydaci muszą wziąć udział w trudnym turnieju gwiazd. Los sprawi, że wyprawa ta zakończy się m.in. udziałem Frigiela w owych zawodach, jak i też uzyskaniem bardzo zaskakujących odpowiedzi na temat tego, co tak naprawdę kryje się za tym miejscem rozrywki...
Jean-Christophe Derrien i Frigiel - twórcy niniejszego komiksu, oddali w ręce czytelników kolejną zabawną, emocjonującą i bajkową opowieść o niezwykłych przygodach kwadratowych ludzików w świecie średniowiecznej nowoczesności z magią w tle. Kolejny raz wypełnia ją akcja, przygoda, humor i ciepłe emocje, które jednocześnie niosą sobą ważną, wychowawczą lekcję życia. Tradycyjne też barwnej fabule nie ustępuje pola równie widowiskowa szata ilustracyjna, która nawiązuje oczywiście do świata Uniwersum Minecrafta...
Tym razem główna oś wydarzeń skupia się wokół odwiedzin niezwykłego miejsca, jakim jest Famouz. To swoista osada rozrywki, coś na wzór "minecraftowego " Las Vegas, gdzie to można się bawić, miło spędzać czas, jak i też poddawać próbom na odwagę i umiejętności posługiwania bronią. To właśnie tu rozgrywa się główna część tej opowieści, tu zostaną poddani niezwykłej próbie nasi bohaterowie i tu też odkryją się mroczne tajemnice tego miejsca, organizowanych zawodów i tych, którzy chcą na tym coś ugrać. To ciekawa, zaskakująca, zabawna i emocjonująca do ostatniej strony, relacja.
Tradycyjnie już bardzo udanie prezentują się bohaterowie tej opowieści, jak i też miejsce jej akcji. Postacie, to oczywiście przesympatyczna czwórka w osobach Frigiela, Alice, Abla i oczywiście wspaniałego psiaka - Fluffiego. Lubimy tych bohaterów za ich charaktery, dobre serca, poświęcenie dla innych i świetne poczucie humoru, nie mówiąc oczywiście o wielkiej odwadze, która wszakże czyni ich wszystkich wielkimi wojownikami. Co zaś do świata tej opowieści, to ten oczarowuje nas kolorowym miastem rozrywki, które ma w sobie coś fascynującego, ale też i mrocznego.
Bardzo okazale prezentuje się także ilustracyjna strona tej pozycji, którą tworzą kolorowe, bajkowej, niezwykle klimatyczne i pociągnięte lekką kreską, rysunki, Oczywiście charakteryzuje ją niezwykła kanciastość - tak na gruncie kreacji bohaterów, jak i chociażby całego planu miasta..., ale w kontekście Minecrafta tak już po prostu być musi. Ważne jest to, że każdy dziecięcy czytelnik będzie z pewnością oczarowany tymi ilustracjami, co zawsze warto docenić.
Zabawa, humor, rozrywka i wielkie emocje - to wszystko funduje sobą lektura tego komiksu, który opiera się na świetnym pomyśle i jego doskonałym przełożeniu na papier. Jednocześnie nie mogło zabraknąć tu charakterystycznej dla tej serii lekcji życia i dobrego wychowania, która tym razem wiąże się z rolą przyjaźni i przewagi prawdy nad kłamstwem. Myślę, że nie można sobie wyobrazić lepszej edukacji wychowawczej, aniżeli właśnie poprzez czytelnictwo.
"Frigiel i Fluffy. Sami najlepsi", to kolejna udana, interesująca i świetnie wykonana odsłona tego popularnego cyklu. Oferuje nam ona ciekawą fabułę, piękne emocje, moc dobrego humoru i cenny morał, który z pewnością pozostanie na długo w pamięci dziecięcego czytelnika. Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł - naprawdę warto!