Uleczkaa38
-
Nakładem Wydawnictwa Egmont Polska ukazała się właśnie druga część interesującego, komiksowego cyklu "Minecraft". Jak zapewne doskonale już wiecie, opowieść ta została osadzona w świecie popularnej na całym świecie gry komputerowej, gdzie króluje wielka przygoda, wspaniała zabawa i oczywiście rzecz absolutnie najważniejsza - walka dobra ze złem. I nie muszę chyba dodawać, że wielkie emocje i ogromne pokłady śmiechu, są tu gwarantowane! Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.
Wraz z lekturą komiksu spotykamy raz jeszcze doskonale znanych nam bohaterów - Evana, Tylera, Tobi, Candace i Grace, których dzielą kilometry na mapie, ale łączy wielką przyjaźń i możliwość wspólnej zabawny w wirtualnym świecie gry. I tak też oto wybierają się oni na kolejną, wielką zabawę, by w rzeczywistości EverRealm zdobyć podwodną świątynię. Bardzo szybko się jednak okazuje, że nie tylko oni wpadli na ten pomysł, gdy oto pojawia się tam grupa bardzo niemiłych rówieśników, którzy uwielbiają krzywdzić słabszych tak w wirtualnym, jak i realnym świecie... Co wyniknie z tego spotkania...?
Sfé R. Monster - twórca niniejszej pozycji i całego cyklu, oddał tu w ręce czytelników kolejną opowieść spod znaku wielkiej przygody, komedii, ale też i pięknej historii o tym, co w życiu jest i powinno być najważniejsze. Oczywiście, główny nacisk położono tu na ukazanie realiów wirtualnej gry, w której uczestniczą niejako w rzeczywistej postaci dziecięcy bohaterowie tej historii, którzy jednak przeżywają także moc przygód w prawdziwej, szkolnej codzienności. Tym samym mamy tu z jednej strony ducha i klimat gry Minecrafta, z drugiej zaś piękną relację o przyjaźni i dobrym sercu...
Fabuła tej komiksowej opowieści przedstawia się bardzo udanie, wprowadzając nas najpierw w realną codzienność bohaterów, by następnie już zaprosić do świata komputerowej przygody. To właśnie tam rozgrywa się główna część tej historii, związana z odkrywaniem zatopionej świątyni, zaskakującym spotkaniem z innymi graczami, jak i wreszcie konfrontacją z piratami! I raz jeszcze mamy tu moc przygody, jej nagłe zwroty, ciekawe i zabawne sceny, jak i też piękny, opatrzony ważnym morałem, finał. Pewne jest to, że żaden dziecięcy czytelnik nie będzie się nudził przy lekturze tego tytułu.
Wielkim plusem tej opowieści jest to, że oprócz zabawy i rozrywki niesie ona sobą również ważne elementy wychowawcze, które dotyczą zarówno roli przyjaźni w życiu człowieka, jak i też niezgody na przemoc względem słabszych. Te dwa wątki zostały tu umiejętnie wplecione w akcję tego komiksu, tak by każde dziecko bez trudu mogło zrozumieć i wynieść z tej lektury cenną lekcję życia. Poza tym pozycja ta zwraca również uwagę na kwestię bezpieczeństwa dzieci w internetowym świecie, co w naszej dzisiejszej rzeczywistości wydaje się rzeczą szczególnie ważną.
Na koniec zostawiłam słów kilka o ilustracyjnej stronie tego komiksu, o którą zadbała Sarah Graley. Otóż artystka ta stworzyła bardzo bajkowe, pociągnięte lekką i płynną kreską, a przy tym też i niezwykle klimatyczne, rysunki. Co ważne, mają one w sobie coś z graficznej struktury gry "Minecraft", dzięki czemu opowieść ta nawiązuje do tej gry nie tylko fabułą, ale i obrazem. Całości efektu dopełniają piękne, bogate i idealne dobrane kolory. Warto też zauważyć, że na końcu komiksu mamy krótki przewodnik po tym, jak się tworzy postacie i poszczególne kadry komiksu.
Słowem podsumowania - komiksowa opowieść pt. "Minecraft. Tom drugi", to bardzo udana, ciekawa i klimatyczna propozycja dla dzieci. Cechuje ją wartka akcje, wielkie emocje, niekończąca się przygoda oraz cenna lekcja życia, którą docenią przede wszystkim rodzice młodych czytelników. Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł, co też i niniejszym czynię. Polecam - naprawdę warto!