Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Saga Winlandzka Tom 7

Opis:

Michał Lipka

LOS NIEWOLNIKÓW

 

Są takie mangi, których kolejnych tomów wyczekuje się z niecierpliwością. Bo porywają, bo zachwycają, bo wprowadzają nową, nieznaną dotąd jakość do skostniałego już schematu czy gatunku… Długo można by wymieniać. I długo można by wymieniać podobne tytuły, ale „Saga Winlandzka” to jedna z tych opowieści, które znalazłyby się w czołówce podobnych zestawień. Bo to, czego na stronach tego tytułu dokonał Makoto Yukimura, autentycznie zachwyca.

 

Dla niewolników z farmy Ketila nastały ciężkie czasy. Po tym, co wydarzyło się tu ostatnio, czeka na nich zarówno powrót pana i Leifa, jak i kara. Co gorsza, Kanut także kieruje się w tę samą stronę i gotów jest na wiele, by zdobyć tę żyzną ziemię…

 

O wielu seriach komiksowych mówi się, że są swoistymi epopejami. Do rzadko której jednak określenie to pasuje tak doskonale, jak do „Sagi Winlandzkiej”. Całość może i wydaje się niepozorna – przynajmniej dla tych, którzy do tematu podchodzą bez jakiekolwiek wiedzy na temat opowieści (a nie jest to łatwe, bo w świecie miłośników japońskiej popkultury to głośne dzieło) – ale robi wielkie wrażenie. Można oczywiście być sceptycznym, bo przecież ile już było komiksowych opowieści o wikingach, prawda? Najsłynniejsza z nich, „Thorgal”, nieprzerwanie od kilku dekad pojawia się na rynku z kolejnymi tomami. Amerykanie też próbowali swoich sił w temacie. Po co nam jeszcze jedna opowieść?

 

A choćby po to, że „Saga Winlandzka” bije je wszystkie na głowę. Nie jestem wielkim fanem „Thorgala”, choć znam rewelacyjne tomy z tej serii, wikingów też nie uwielbiam jakoś szczególnie, ale dzieło Yukimury kupiło mnie całkowicie. Tu nie ma słabszych i lepszych tomów – wszystko od początku do końca trzyma ten sam rewelacyjny poziom, jest konsekwentne i porywające. Mogłoby się wydawać, że skoro za wszystko odpowiada Japończyk, a Japończycy z każdego tematu potrafią zrobić coś śmiesznego, dziwnego czy, kolokwialnie mówiąc, zboczonego, także i „Saga” może być daleka od tego, czym być powinna, ale nic bardziej mylnego. Mamy tu do czynienia z pełną przygód opowieścią historyczną, która realia dawnych dni oddaje z pieczołowitością, jaka wręcz zachwyca.

 

Poza tym „Saga Winlandzka” pełna jest akcji, ale i bardziej spokojnych momentów. A zaludniają ją świetnie nakreśleni bohaterowie. Oczywiście już samo to wystarczyłoby, żeby czytelnicy pokochali serię, ale autor ubrał to jeszcze w przepiękne, zachwycające realizmem i pełne poetyzmu ilustracje, od których nie sposób oderwać oczu. Wszystko to, razem wzięte autentycznie zachwyca i poraża. I satysfakcjonuje zarówno miłośników takich klimatów, jak i ludzi, którzy od nich stronią, a to wielka sztuka. Dlatego poleca całość bardzo, bardzo gorąco.

 

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Saga Winlandzka Tom 7

Additional Info:

  • Scenariusz: Makoto Yukimura
  • Rysunek: Makoto Yukimura
  • Tłumaczenie: Radosław Bolałek
  • Wydawnictwo: Hanami
  • Rok Wydania Polskiego: 10/2020
  • Rok Wydania Oryginału: 2015
  • Tytuł Oryginału: Vinland Saga 7
  • Tytuł Serii: Saga Winlandzka
  • Gatunek: Manga
  • Liczba Stron: 392
  • Format: 150x210 mm
  • Oprawa: Miękka
  • ISBN: 9788365520456
  • Wydanie: I
  • Cena Z Okładki: 65,00 zł
  • Druk: Czarno-biały
  • Ocena: 5/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 1 votes
Kolory: 100% - 1 votes
Scenariusz: 100% - 1 votes
Liternictwo: 100% - 1 votes
Tłumaczenie: 100% - 1 votes
Wydanie: 100% - 1 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial