Malutki Lisek I Wielki Dzik Tom 6 Okropieństwo

"MALUTKI LISEK I WIELKI DZIK" - to tytuł bestsellerowego, uwielbianego przez dzieci i wielokrotnie nagrodzonego, komiksowego cyklu dla najmłodszych, którego głównymi bohaterami są dwaj wielcy przyjaciele - dzik i lisek. I oto właśnie spieszę do was z tą dobrą wieścią, iż nakładem Wydawnictwa Egmont Polska ukazała się najnowsza odsłona tej serii - komiks pt. "Okropieństwo", o którym to postaram się opowiedzieć nieco więcej w poniższej recenzji.

Oto wraz z lekturą tej opowieści wkraczamy raz jeszcze do codzienności życia Liska i Dzika, która nie jest lekką... Oto po pożarze lasu, coraz trudniej jest zgromadzić zapasy jedzenia, a zima nadchodzi wielkimi krokami. Lisek dwoi się i troi, by zgromadzić pokarm na najbliższe miesiące. Po wielu trudach udaje mu się to zrobić, po czym chowa je w specjalnej norce, tak by zrobić w ten sposób miłą niespodziankę swojemu przyjacielowi - Dzikowi. Jednak gdy po pewnym czasie zagląda on do swej skrytki, stwierdza z przerażeniem, iż ta jest pusta...

Kolejna historia wiąże się zaś z pojawieniem w lesie bardzo dziwnych i tajemniczych śladów, które budzą ciekawość, ale też i pewien lęk, dawnych mieszkańców tego miejsca - na czele z Liskiem i Dzikiem. Tym samym też postanawiają oni odkryć autora tychże śladów, co okaże się dla nich nie lada wyzwaniem, a i sama odpowiedź będzie wielce zaskakującą..

Pani Berenika Kołomycka - autorka niniejszego cyklu i tej jego najnowszej części, zaprasza nas oto do spotkania z piękną, niezwykle zabawną, ale też i uczącą świata zwierząt, komiksową bajką. Bajką o zwykłych i zarazem niezwykłych przygodach zwierzęcych bohaterów, ich trudnej codzienności w lesie, jak i też pięknie przyjaźni, która pozwala pokonać wszelkie problemy. To treść tej opowieści, którą dopełnia oczywiście także nie mniej piękna i barwna szata ilustracyjne, która w mej ocenie zachwyci i oczaruje każdego dziecięcego czytelnika.

Fabułę tej pozycji wypełnia kilka mini opowieści - oprócz wspominanej powyżej historii tajemniczego zniknięcia zapasów na zimę oraz pojawianie się w lesie dziwnego zwierzątka, znajdziemy tu także piękną historię o pomocy małej koszatce, której to orzech wpadł do rzeki... Każda z tych historii intryguje nas swoim przebiegiem, bawi pokaźną porcją ciepłego humoru, jak i też ujmuje niezwykłą mądrością zwracania uwagi na to, co w życiu zwierząt - ale też i ludzi, winno być najważniejsze, czyli przyjaźń, bezinteresowna pomoc oraz wzajemne zaufanie. To proste, przystosowane do możliwości dziecięcego odbiorcy, ale też i naprawdę porywające swoją fabułą, historie.

Losy Liska, Dzika, Wiewiórki, Koszatki i innych zwierzęcych bohaterów, zostały zobrazowane za sprawą pięknych i niezwykle malowniczych ilustracji. Ilustracji, które przyjmują postać akwarelowych, niezwykle płynnych w swoim charakterze i zarazem ujmująco ciepłych, rysunków. Zachwycają nas one swoją prostotą, lekkością, udanym kadrowaniem, jak i przede wszystkim wspaniałymi kolorami, które oddają w idealny, ale też i jak najbardziej autentyczny sposób, barwy lasu. I również w tym aspekcie mogę pokusić się o pewność, że obrazki te oczarują i zachwycą sobą każde dziecko. Tu warto wspomnieć także o całościowym, efektownym wydaniu tej pozycji, na które składa się m.in. duży format, doskonała jakość papieru i druku oraz przejrzysty układ.

Jak już wspominałam, spotkanie z niniejszy komiksem bawi czytelnika, rozśmiesza zawartym tu humorem oraz porywa swoją akcją i przygodą. Jednocześnie oferuje mu ono także bezcenną i niezwykle ważną lekcją wychowawczą na temat tego, jak cenną i potrzebną jest w życiu każdej istoty obecność u jego boku kogoś, na kogo zawsze można liczyć - przyjaciela. To wspaniała i poruszająca lekcja, o której nie można tu nie wspomnieć.

Reasumując - najnowsza odsłona bajkowego cyklu "Malutki Lisek i Wielki Dzik", zachwyca nas kolejny raz swoją wspaniałą, emocjonującą i piękną relacją o codzienności życia leśnych zwierząt. Zachwyca, bawi oraz uczy miłości i tolerancji do naszych mniejszych, zwierzęcych braci. A czyni to za sprawą przygody, humoru i wspaniałych ilustracji. Polecam - naprawdę warto!

Jak się okazuje, nie zawsze jest miło i przyjemnie. Są sytuacje, gdy zalewa nas złość, a okropne słowa cisną się na pyszczek. Wtedy wszystko się wali na głowę. Otaczają nas potwory i pułapki. Los płata okrutne figle, a łapki grzęzną w bagnie. Ocalić nas może tylko spokój i wsparcie przyjaciół.
Szósty tom uwielbianej przez młodych czytelników serii, której pierwszy tom został nagrodzony w „Konkursie im. Janusza Christy na komiks dla dzieci”.

Autorką komiksu jest Berenika Kołomycka, graficzka, ilustratorka i projektantka. Stworzyła rysunki do komiksów „Wykolejeniec” (scen. Grzegorz Janusz) i „Tej nocy dzika paprotka” (scen. Marzena Sowa).