Zemsta Hrabiego Skarbka

Komiks to niezwykle specyficzna gałąź kultury, która oscyluje gdzieś pomiędzy literaturą i malarstwem. Czasami ważniejsza jest bowiem treść i fabularna odsłona danej historii, zaś innym razem obrazujące je rysunki, które tak naprawdę mówią więcej, aniżeli słowa... I właśnie ta druga zależność ma miejsce w przypadku najnowszego dzieła jednego z najpopularniejszych i najbardziej utalentowanych twórców polskiego komiksu - Grzegorza Rosińskiego, który wespół z belgijskim scenarzystą - Yvsem Sente, oddał w nasze ręce piękną opowieść pt. "Zemsta hrabiego Skarbka". Komiks ten ukazał się nakładem Wydawnictwa Egmont Polska.

Zacznijmy od zarysu fabuły, którą to wyznacza relacja o pewnej wielkiej, wyczekiwanej od lat i zasłużonej, zemście. Zemście tytułowego hrabiego Mieszka Skarbka, który to przybywa do XIX-wiecznego Paryża w jednym celu - dokonania zemsty na tych, przez których przed laty musiał opuścić to miasto, porzucić rozwijającą się karierę malarską, oddać w ręce podstępnych marszandów swoje płótna, jak i wreszcie uciekać przed wynajętymi zabójcami. Dziś przychodzi czas na wyrównanie rachunków..., tyle tylko, że nawet najdoskonalszy plan i intryga nie zawsze wypełnia się tak, jak byśmy mogli sobie tego życzyć...

Artyzm i niepowtarzalny klimat - to dwa najważniejsze określenia odnoszące się do tej opowieści, która zachwyca nas pięknem, głębią i wymową ilustracyjnej szaty, jak i też oczarowuje tym niezwykle przekonująco oddanym klimat dawnego Paryża, który objawia się tyleż w kadrach, jak i też chociażby języku tej historii. Oczywiście nie oznacza to bynajmniej, że strona fabularna jest mniej intrygującą, gdyż z pewnością cechują ją wielkie emocje, wartka akcja i absolutna nieprzewidywalność tego, w jakim kierunku podąży ścieżka relacji. Naturalnie nie zaskoczę nikogo stwierdzeniem, że jest to propozycja dla dorosłego, ale też i bardziej wymagającego miłośnika komiksowej sztuki...

Pod względem fabularnym jest naprawdę ciekawie, interesująco i emocjonująco, gdy oto najpierw poznajemy sam fakt przybycia głównego bohatera do Paryża, a dopiero z czasem odkrywamy jego motywację, cele, jak i też źródła zrodzenia się planu jego zemsty. Główna oś wydarzeń toczy się wokół hrabiego Skarbka i jego intrygi..., ale też nie zabrakło tu wielu pobocznych wątków, które wiążą się m.in. ze słynnymi mieszkańcami tego miasta - chociażby na czele z Chopinem, które z czasem łączą się w spójną i barwną całość. I jest tu wielka przygoda, nie zabrakło wątków kryminalnych, jak i też bardzo sugestywnych scen o miłosnym i erotycznym, podłożu. Całość wieńczy zaś mocny i bardzo zaskakujący finał...

Czas na 'creme de la creme' tej opowieści, czyli ilustracje Grzegorza Rosińskiego, a właściwie malowidła jego autorstwa. Mamy tu bowiem do czynienia z najprawdziwszymi obrazami malarskimi tamtej epoki, które cechuje niezwykle płynna kreska, rozmazane cienie, wielka szczegółowość, jak i też niezwykły realizm. Realizm nie tylko tamtej epoki, ale właśnie malarstwa tamtych czasów, co ma fundamentalne znaczenie dla tego faktu, że w dużej mierze jest to opowieść o malarzu i malarstwie, właśnie. Do tego mamy oczywiście wspaniałe, bogate w swojej ofercie i znakomicie dobrane, kolory. Piękne są te rysunki XIX-wiecznego Paryża, wspaniałe portrety bohaterów, jak i też zachwycające kobiece akty, których jest tu naprawdę sporo. To artyzm...

Cóż możemy powiedzieć o tytułowym bohaterze tej opowieści... - hrabim Mieszku Skarbku, który nota bene istniał naprawdę wedle historycznych źródeł...? Z pewnością to, że jawi się on nam tutaj jako bardzo tajemnicza, niezwykle inteligentna i ambitna postać, która jest gotowa na największe poświęcenie w imię tego, by wymierzyć zemstę swym dawnym ciemiężycielom. To także charakterny, można by rzec - bardzo polski, i do tego budzący naszą wielką sympatię, człowiek, którego nie sposób nie polubić i nie życzyć my dobrze w powodzeniu jego misji. I co najważniejsze, reprezentuje on sobą ducha tamtej epoki, podobnie jak i zresztą inni bohaterowie z drugiego planu...

Jak w przypadku każdego komiksu o historycznej wymowie - a ten takowym, przynajmniej w jakimś stopniu, jest..., lektura ta zabiera nas sobą w podróż do przeszłości. Podróż, którą odbywamy u boku bohaterów, odkrywając wraz z nimi ówczesny świat, życie bogatych, biednych oraz ludzi kultury, jak i też przede wszystkim sztukę malarstwa. Jeśli ktoś pasjonuje się tą dziedziną sztuki, to będzie zachwycony tym komiksem, który poświęca jej tak wiele miejsca i uwagi. I jest to wspaniały, przekonujący nas do uwierzenia weń oraz naprawdę fascynujący, obraz tamtej epoki.

"Zemsta hrabiego Skarbka", to komiks dla dorosłego czytelnika, głównie z uwagi na bardzo wymowne i ukazane w szczegółowy sposób, erotyczne sceny. Wydaje się jednak, że takowym po prostu musi on być z uwagi na swoją fabułę, czas i miejsce akcji. I jeśli nam to nie przeszkadza, to wówczas lektura tego dzieła zapewnia sobą wielką przyjemność, funduje niezwykłe emocje, jak i też przypomina nam o tym, że komiks może mieć także swoje bardziej artystyczne, aniżeli tylko stricte rozrywkowe, oblicze. Dlatego też ze swej strony gorąco was zachęcam i namawiam do sięgnięcia po niniejszą pozycję, która ma sobą do zaoferowania tak wiele dobra...

Mówi się, że zemsta może zaczekać. To nieprawda. Zemsta musi zaczekać, gdyż trzeba się do niej dobrze przygotować, aby móc działać z zaskoczenia i stosując podstępy. Ile niesprawiedliwości musiał wycierpieć przez długie lata hrabia Skarbek, by w końcu zdecydować się zacisnąć jedyną dłoń w pięść zemsty?
Akcja „Zemsty hrabiego Skarbka” toczy się w kręgach artystycznych Paryża w czasach Wiktora Hugo. Długo skrywana afera wybucha nagle z całą mocą: tajemniczy polski hrabia Mieszko Skarbek wydaje się mieć przytłaczające dowody przeciw słynnemu marszandowi, Danielowi Northbrookowi. Rzekomo posiada on wszystkie dzieła młodego i uznanego za wybitnego, ale przedwcześnie zmarłego malarza, Louis Paulusa. Polski hrabia Skarbek postanawia ostatecznie pogrążyć trzech paryskich bogaczy, którzy przed laty go zniszczyli. Jednak sprawa okazuje się nie tak prosta.

Album mistrza komiksu Grzegorza Rosińskiego został uzupełniony o szkice erotyczne.
Komiks tylko dla dorosłych.