Ralph Azham Tom 12 Czas Zwinąć Żagle

Niewiarygodne, jak ten czas szybko płynie... Otóż dopiero co nie tak dawno mieliśmy przyjemność poznać pierwsze odsłony znakomitego komiksowego cyklu o przygodach Ralpha Azhama..., a już dziś pojawiła się w sprzedaży najnowsza, dwunasta część tej fantastycznej sagi! Nosi ona tytuł "Czas zwinąć żagle" i ukazała się tradycyjnie nakładem Wydawnictwa Timof i cisi wspólnicy! Poznajmy zatem najnowsze przygody naszego kaczego bohatera i odkryjmy to, co kryje się pod tym intrygujący tytułem...

Fabuła opowieści kreśli przed nami kolejne losy Ralpha, który nieustannie piastuje trudną i niewdzięczną funkcję Naczelnika Królestwa. Niewdzięczną z wielu powodów, począwszy od trudów i pojawiających się wciąż nowych problemów, poprzez niewdzięczność poddanych, a kończąc na dramacie rodzinnym, jakim to jest śmierć ojca, ucieczka siostry i opuszczenie go przez najlepszego przyjaciela. Nie może dziwić zatem nikogo fakt, że gdy oto powraca "stary" Król, Ralph postanawia bez wahania oddać mu swoją władzę. Tyle tylko, że intencje naszego kaczora zostają nieco opacznie zrozumiane przez władcę, który postanawia go zabić. Oczywiście, kryzys egzystencjalny kryzysem, ale Ralph póki co, umierać nie zamierza...

Ta najnowsza opowieść ma - wedle pewnych plotek i głosów, stanowić ostatnią i finalną część relacji o losach Ralpha. Czy tak będzie naprawdę...? - mam nadzieję, że nie, aczkolwiek scenariusz i wymowa tej historii może potwierdzać te pogłoski. Jeśli nawet tak by miało być, to trzeba przyznać, że finał ten byłby naprawdę widowiskowy, niezwykle interesujący i godny zakończenia tak świetnej opowieści. "Czas zwinąć żagle" to komiks udany pod każdym względem, tj. począwszy od zaskakującej fabuły, poprzez pokaźną porcję akcji, przygody i emocji, a kończąc na przednim humorze, choć nie da się ukryć, iż tym razem przeważa tu jednak nieco więcej melancholii i smutku. Całości wrażenia dopełnia także tradycyjnie już znakomita szata ilustracyjna, która jest jedyna w swoim rodzaju!

Fabuła tej komiksowej relacji jawi się bardzo udanie, oferując nam wiele zaskakujących zdarzeń, barwnych scen akcji z walką na czele, jak i też zaskakujących rozwiązań, które wypełniają zwłaszcza końcowe strony. To także liczne nawiązania do poprzednich tomów, wyjaśnienie wielu spornych kwestii oraz w mej ocenie bardzo intrygujące "rozwinięcie" najważniejszych wątków. Oczywiście, to Ralph jest sercem tej historii i to wokół niego koncertuje się główna oś wydarzeń, aczkolwiek nie można nie wspomnieć też o całościowym ujęciu tego fantastycznego, antropomorficznego i jakże pięknego, świata, którego podziwianie niesie nam naprawdę wielką przyjemność.

Tradycyjnie też zjawiskowo przedstawia się strona ilustracyjna tego dzieła, za którą odpowiada duet: Lewis Trondheim (rysunki) i Brigitte Findakly (kolory). Otóż dali nam oni tutaj jakże charakterystyczne, pociągnięte surową kreską, niekonieczne nazbyt szczegółowe, ale za to emanujące emocjami w twarzach zwierzęcych bohaterów, rysunki. Rysunki na swój sposób piękne, bardzo klimatyczne i wypełnione przyjemnymi dla oka, nieco przyblakłymi, ale idealnym dla tej opowieści, kolorami. I co by nie powiedzieć, można pokusić się w tym miejscu o stwierdzenie, że komiks ten, jak i też cały niniejszy cykl, dał nam jedną z najbardziej niezwykłych, charakterystycznych i ciekawych, ilustracyjnych szat, jakie tylko mieliśmy przyjemność poznać.

Tradycyjnie też opowieść ta stanowi sobą interesujące spojrzenie na nasze ludzkie sprawy, ukazane tu pod postacią baśni, fantastyki i tragikomedii, w jednym. To właśnie te obdarzone ludzkimi cechami i mową - zwierzęce postacie, ukazują nasze człowiecze wady, przywary i cechu, z których nie jesteśmy wcale dumni. Oczywiście, wszystko to przybiera postać bajkowej, przygodowej, fantastycznej i zabawnej narracji, która jednak kryje pomiędzy tymi scenami naprawdę wartościową lekcję życia, o czym przychodzi przekonać się za każdym razem, gdy tylko zasiadamy do lektury którejś z części tego cyklu.

A lektura tej dwunastej odsłony gwarantuje nam wspaniałą zabawę, zapewnia niezwykłe emocje i porywa od pierwszych stron do tego niezwykłego, zwierzęcego świata. Dlatego też nie może dziwić fakt, że spotkanie to upływa nam w iście błyskawicznym tempie, a sam finał - naprawdę wielce klimatyczny i poruszający, pozostaje na długo w naszej pamięci. Reasumując - "Czas zwinąć żagle", to bardzo dobry, udany i mający nam sobą wiele do zaoferowana, komiks, do którego to poznania gorąco zachęcam. Osobiście mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie z Ralphem i jego przyjaciółmi, czego bardzo życzę sobie, jak i wszystkim miłośnikom tej komiksowej sagi...

Życie Naczelnika królestwa wydaje się ponure i Ralph ma już go dość. Zerwał z dziewczyną, jego ojciec został zamordowany, jego siostra uważa, że jest mordercą i uciekła, jego najlepszy przyjaciel go opuścił. Kiedy więc jego największy wróg, Tilda Ponns, wpada mu w ramiona, a król powraca, podejmuje decyzję o przekazaniu władzy. Niestety król nie rozumie jego przesłanek i postanawia go zabić. Nasz Wybraniec woli pozostać przy życiu i decyduje się zemścić.
Ale zabicie nieśmiertelnego nie jest takie proste. Zwłaszcza, gdy ma 1000 lat przewagi.

Odkryj wielki finał średniowiecznej sagi fantasy Lewisa Trondheima: po 11 tomach znajdujemy odpowiedzi na ostateczne pytania, a poszukiwania Wybrańca kończą się prawdziwą apoteozą!