Centaurus Tom 5 Ziemia Śmierci

Każda podróż - także i ta czytelnicza, musi mieć kiedyś swój kres... Nie inaczej ma się rzecz ze znakomitym, komiksowym cyklem "Centaurus", którego to kolejne odsłony mogliśmy poznawać na przestrzeni ostatnich lat. Dziś oto mamy przyjemność spotkania z ostatnią częścią tej kosmicznej sagi - komiksem pt. "Ziemia śmierci", który to ukazał się tradycyjnie już nakładem Wydawnictwa Timof Comics. Poznajmy zatem finał tej gwiezdnej ekspedycji, której celem było odnalezienie nowego domu dla ludzkości...

Jako słowo się rzekło, opowieść ta wieńczy sobą barwną relację o kosmicznej podróży na planetę Vera, która to nie koniecznie poszła w zgodzie z planami. Jak już wiemy z poprzednich tomów, ekspedycja dotarła na ową planetę, która to jednak okazuje się być innym światem, aniżeli wspominana Vera. Światem pełnym zagadek, tajemnic i zagrożeń, o czym przekonują się członkowie zwiadu na jej powierzchni, którym to przyszło ponieść wielką cenę - m.in. w postaci śmierci Fenga i zaginięcia jednej z bliźniaczek. Oto jednak członkowie ekspedycji spotykają na swej drodze tajemniczego starca, który ma dla nich szokujące wiadomości... Tymczasem na pokładzie okrętu wszyscy oczekują na wieści z powierzchni planety, które wiążą się także z wyczerpującymi zasobami powietrza. W końcu ta nadchodzi z ust osoby, która nie powinna móc jej nadać...

Najnowsze dzieło trojga autorów - Luiza Eduardo de Oliveiry, Rodolphe'a D. Jacquette i Zorana Janjetova, stanowi sobą kolejną udaną odsłonę tego fantastycznego cyklu. Odsłonę, zamakającą wszystkie rozpoczęte wątki, udzielającą nam odpowiedzi na dręczące nas pytania, jak i wreszcie ukazującą finalne losy członków wyprawy, które potrafią nas sobą wielce zaskoczyć. To kolejny raz podana nam tu porcja wielkich przygód, nagłych zwrotów akcji i emocji, które z pewnością nie pozwalają przejść wobec siebie obojętnym. I choć jest to nasze pożegnanie z tym cyklem, to na pocieszenie odbywa się ono naprawdę z świetnym stylu - tak pod kątem fabularnym, jak i ilustracyjnym!

Pod kątem scenariusza opowieść ta przedstawia się bardzo okazale, dzieląc relację na dwa plany - wydarzenia rozgrywające się na powierzchni planety oraz na pokładzie kosmicznego okrętu. To właśnie te dwa wątki się tu ze sobą najpierw przeplatają, a następnie łączą w barwną całość. I co ważne, na obu polach jest również intrygująco, choć nie da się ukryć, iż sekrety planety i jej niezwykłego mieszkańca, wywołują u nas większe emocje i szybsze bicie serca. To pędząca do przodu akcja, jej nagłe zwroty, ale też i logiczny ciąg zdarzeń, które zawsze wynikają z tego, co było wcześniej. Co do finału, to można się nim zachwycić, ale też i można czuć pewien niedosyt..., aczkolwiek w tym względzie ocenę pozostawiam już każdemu z was. Jeśli o mnie chodzi, to bliżej mi do tej pierwszej grupy.

Bardzo dobrze przedstawia się również szata ilustracyjna tej opowieści, za którą odpowiada Zoran Janjetov. Zaoferował on nam tutaj kolejny raz bardzo wyraziste, pociągnięte płynną kreską i niezwykle filmowe, rysunki, które idealnie oddają sobą nie tylko klimat i rozmach tej historii, ale też i strach oraz mrok, czyli dwa bardzo ważne elementy tej opowieści. To także piękne, bardzo bogate w swej ofercie i znakomicie dobrane kolory, które dopełniają naszego pozytywnego wrażenia. Warto zwrócić tu także uwagę na perfekcyjne kadrowanie, które od razu mówi nam o tym, jaka ze scen jest najważniejsza...

Lektura tego komiksu upływa nam w iście błyskawicznym tempie, elektryzujące sceny sypią się niczym z rękawa, zaś z każdą kolejną stroną wiemy, iż zbliżamy się do naprawdę niezwykłego, zaskakującego i godnego, finału. Co ważne, ten niniejszy tom nie musi wcale oznaczać definitywnego końca tego cyklu, gdyż poszczególne furtki na hipotetyczny ciąg dalszy, pozostają otwarte. I myślę, że można powiedzieć z pełnym przekonaniem, że to dobre, udane i mimo wszystko satysfakcjonujące nas, zwieńczenie tej kosmicznej, komiksowej sagi. Nie pozostaje mi już zatem nic innego, aniżeli gorąco polecić i zachęcić wszystkich do sięgnięcia po tytuł "Centaurus. Ziemia śmierci", co też i niniejszym czynię!

Planeta Ziemia przestała nadawać się do życia.
Potomkowie Ziemian przemierzają kosmos na pokładzie „statku-świata” poszukując nowej, gościnnej planety. Sądzą, że znaleźli ją w gwiazdozbiorze Centaura. Ale na miejscu czekają ich tajemnicze widma i groźne pułapki...
Ostatni tom cyklu.