Hip Hop Genealogia 2

Latem ubiegłego roku mieliśmy przyjemność poznać wspaniałą i wielce zaskakującą komiksową pozycję - "Hip Hop. Genealogia"! Pozycję, która w intrygujący, barwny i niezwykle emocjonujący sposób przedstawiała nam historię hip-hopowej muzyki, jej wielkich twórców, słynne przeboje i niepowtarzalny klimat tego muzycznego świata. Dziś oto ma okazję kontynuować tę niezwykłą podróż w czasie i przestrzeni za sprawą lektury drugiego tomu tego cyklu - komiksu "Hip Hop. Genealogia.Tom 2", który to ukazał się właśnie nakładem Wydawnictwa Timof i cisi wspólnicy!

Lektura tego pięknie wydanego dzieła, skupia się tym razem na okresie lat 1981 - 1983, czyli czasie, gdy muzyka ta przestała być postrzegana jako niszowe zjawisko, a stała się popularną, cenioną i co ważne - przynoszącą zyski sztuką. Ed Piskor - autor tego cyklu, kontynuuje swoją chronologiczną narrację o twórcach, gwiazdach i objawieniach tej muzyki, m.in. na czele z legendarną ekipą Run-DMC, Beastie Boys, Uncle Jamm's Army oraz kilkudziesięcioma innymi ikonami amerykańskiego rapu... To historie o ich przebojach, wielkich koncertach, mniej lub bardziej owocnych kontraktach z wytwórniami płytowymi, czy też choćby słynnych rozstaniach i konfliktach, które na zawsze zmieniły tę muzykę. Pomiędzy tymi faktami, informacjami i wiadomościami, jawi się nam zaś tutaj codzienność życia gwiazd hip hopu, jak i też niepowtarzalny klimat tamtych bardzo kolorowych czasów...

Najnowsza - druga spośród wszystkich czterech odsłon tego cyklu, raz jeszcze łączy sobą w perfekcyjny sposób komiksową rozrywkę, z encyklopedyczną lekcją o historii hip hopu. Z jednej strony dane jest nam bowiem poznać intrygującą, często ekscytującą, a niekiedy też i zabawną opowieść o hip hopowej muzyce latach 80-tych i całej kulturowej otoczce z nią związanej, z drugiej zaś iście podręcznikowy wykład o tej tematyce, którego to chyba nie mielibyśmy okazji uświadczyć nigdzie indziej. Do tego należy wspomnieć oczywiście o pięknej komiksowej szacie, potężnej dawce nostalgii, jak i wreszcie klimacie, któremu po prostu jest nie sposób się tu nie poddać. Tym samym też spotkanie z tą komiksową opowieścią wciąż nas bawi, ciekawi i fascynuje, tak jak to miało miejsce i przy okazji lektury tomu pierwszego!

W kontekście scenariusza tej pozycji, trudno mówić tu o linearnej fabule, gdyż tak naprawdę dane jest nam poznawać krótkie historie, fragmenty i sceny, obrazujące tamte czasy i rozwój hip hopu. Mnogość postaci, lokacji i wydarzeń sprawia, że w pewnym sensie czujemy się tutaj jak w swoistym kalejdoskopie barw, dźwięków i scen, który to jednak cechuje ład, porządek i informacja widoczna najczęściej w opisie każdego kadru. I co ciekawe, w niczym nam to nie przeszkadza w czerpaniu przyjemności z tego czytelniczego spotkania, a co więcej porywa nas sobą w fascynującą, muzyczną podróż. Podróż, wypełnioną zabawą, sukcesem, czasami porażką, a niekiedy nawet i użyciem broni palnej, ale nade wszystko bitem, słowem i muzyką. I tak oto poznajemy kolejny ważne postacie tamtej epoki, towarzyszymy im przez krótką chwilę, następnie spotykamy inne gwiazdy hip hopu, by u ich boku kroczyć przez ten amerykański świat...

Znakomicie prezentuje się także szata ilustracyjna tego komiksu, przybierająca tu postać bardzo przyjemnej dla oka, lekkiej, a przy tym niezwykle szczegółowej kreski. Te rysunki obrazują ludzi i ich ówczesny świat, wypełniony emocjami i realizmem. A ten jest zasługą szerokiej, aczkolwiek raczej oscylującej wokół szarości, gamy kolorów, jak i też dość charakterystycznej faktury, która kojarzy się gazetowym papierem z tamtych czasów. I tak też patrząc na te rysunki odczuwamy wielką przyjemność, ale też i klimat oraz specyficzny charakter ówczesnej epoki. Wielki plus należy się tu także za znakomite kadrowanie i maksymalne wykorzystanie proporcji tekstu do obrazu, które to wzajemnie sobie nie szkodzą i nie przeszkadzają, a właśnie tworzą perfekcyjną całość.

Dla kogo jest ten komiks...? Cóż, oczywiście pierwsze, co przychodzi na myśli, to miłośnicy i fani hip hopu. To oni odnajdą tu historię, moc smaczków i wyczerpujący wykład na temat swojej ulubionej muzyki... Niemniej - potwierdzając to na swoim przykładzie, mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że opowieść ta zachwyci również i tych czytelników, którzy są po prostu spragnieni barwnych, intrygujących i ciekawych narracji o świecie, życiu, kulturze i wybitnych ludziach ją tworzących. Lektura tej pozycji jest po prostu porywająca od pierwszej, do ostatniej strony, co chyba jest zawsze najważniejsze...

"Hip Hop. Genealogia.Tom 2", to komiks bardzo interesujący, dopracowany pod każdym względem, mający nam sobą wiele do zaoferowania pod kątem treści i obrazu, a do tego efektownie wydany przez Wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy. Ot, wystarczy wspomnieć bardzo duży format tego zeszytu, doskonałej jakości papier, czy też znakomity druk. Tym samym też oceniam to dzieło na 6, jak i również gorąco zachęcam do jego poznania każdego czytelnika, który tylko lubi spotkanie z ambitnym komiksem!