Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Giant Days Tom 5 Jak Nie Teraz, To Kiedy?

Opis:

Michał Lipka

COŚ SIĘ KOŃCZY, COŚ ZACZYNA

 

Dobra komedia kupi każdego, bo każdy - nawet największy ponurak - lubi się czasem zaśmiać. Dlatego ten gatunek ma tak wielkie powodzenie na całym świecie. Dobrych komiksów poprawiających humor także nie brakuje, na nich zresztą opiera się znaczna część rynku europejskiego, a i właściwie każda, nawet najpoważniejsza manga, zawiera w sobie dużo elementów humorystycznych. Komiks amerykański także nie zapomina o podobnych rzeczach, a "GiantDays" to znakomity przedstawiciel dzieł tego typu, utrzymany w klimacie amerykańskich seriali komediowych.

 

Pierwszy rok studiów powoli dobiega końca, ale w życiu naszych bohaterek wcale nie jest spokojniej. Susan wciąż nie może pogodzić się z zerwaniem z McGrawem i wykorzystuje wszelkie okazje do szpiegowania go. Tym bardziej, że ten znalazł sobie właśnie nową dziewczynę. Ale to zaledwie początek, bo wraz z semestrem kończy się pewien etap w życiu przyjaciółek oraz samej szkoły. Catterick Hall ma bowiem zostać zburzone, a w jego miejscu stanie nowoczesny akademik. Co to jednak oznaczać będzie dla dziewczyn i ich sytuacji? Jak wiadomo coś się kończy, coś zaczyna, ale co zacznie się wraz z tym końcem?

 

"GiantDays" to seria nieoczywista i to jedna z rzeczy, za które ją lubię. Owszem, komedia powinna przede wszystkim śmieszyć, komedia obyczajowa zaś musi być na dodatek odpowiednio realistyczna, tak by czytelnik mógł się identyfikować z bohaterami i ich problemami. To wszystko jest tutaj, ale jednocześnie scenarzysta zabiera nas w podróż przez inne gatunki. Mieliśmy sensację, politykę, oniryczną fantastykę itd., itd. W tym tomie… hmm… takich rzeczy praktycznie nie ma, ale wcale nie oznacza to, że czegokolwiek w nim brakuje. Wszystko, co powinno, jest na swoim miejscu, a całość dostarcza konkretnej, znakomitej rozrywki na naprawdę dobrym poziomie.

 

Ale co to konkretnie oznacza? Przede wszystkim dużo humoru, dużo akcji, życiowych spraw przedstawionych w krzywym zwierciadle i nuty szaleństwa. A wszystko to w towarzystwie zapadających w pamięć, sympatycznych bohaterów. Bohaterów, bo nie tylko dziewczyny, na których opiera się ta seria, są tu warte uwagi. Męska część postaci też nie zawodzi, a nawet epizodyczne persony, choć bardziej archetypiczne, niż realne, (kolokwialnie mówiąc) dają radę.

 

Dobra, cartoonowa i mocno kolorowa szata graficzna pasuje do tego wszystkiego wprost znakomicie. Rozbraja mimiką bohaterów, urzeka prostotą i naprawdę wpada w oko. Co, w połączeniu z ciekawą fabuła daje znakomity efekt. Polecam zatem gorąco, bo „GiantDays” to dobra rozrywka, która jednocześnie ma w sobie coś ponad to – i za to właśnie w szczególności ją cenię. Choć oczywiście potrafi też poprawić humor w czysto niezobowiązujący sposób.

Uleczkaa38

Komedia i komiks to bez wątpienia jedno z najbardziej intrygujących literackich połączeń, jakie tylko można sobie wymarzyć. Intrygujące za sprawą możliwości, jakie to oferuje sobą związek zabawnych dialogów, z sytuacyjnym humorem w postaci śmiesznych rysunków. I właśnie o takim tytule chciałabym dziś opowiedzieć, tj. komiksie "Giant Days tom 5: Jak nie teraz, to kiedy?", autorstwa Johna Allisona i Maxa Sarina!

 

Piąta już odsłona tego popularnego i lubianego cyklu, funduje nam sobą raz jeszcze spotkanie z jego niezwykłymi bohaterkami. Dziewczęta kończą właśnie pierwszy rok studiów, który okazał się dla nich ciężką przeprawą na wielu polach - edukacyjnym, jak i przede wszystkim prywatnym. Esther, Susan i Daisy nie będą miały jednak zbyt wiele spokoju, gdyż w ich życiu pojawią się nowy przygody, wyzwania i kłopoty, na czele ze szpiegowaniem dawnego chłopaka, czy też choćby faktem, iż ich ukochane Catterick Hall ma wkrótce zostać zburzone i zastąpione nowoczesnym, akademickim gmachem...

 

Najnowsza odsłona cyklu duetu Allison & Sarin, oferuje nam kolejną wspaniałą opowieść z pogranicza komedii, przygody, jak i też historii obyczajowej. Opowieść, wypełnioną wielkim emocjami, niezwykłymi wydarzeniami z życia bohaterów oraz niepowtarzalnym klimatem, jaki to towarzyszy nam od pierwszego tomu. Klimat, który tworzy z jednej strony realizm, z drugiej zaś kompletne scenariuszowe szaleństwo, związane z wielką wielobarwnością nurtów, wątków i gatunków, jakie się tutaj przewijają. Ale za to lubimy właśnie ten cykl, i to wszystko też będzie dane nam w trakcie lektury tej oto niniejszej jego odsłony, która zapewni nam moc wrażeń i doznań!

 

Pod względem fabularnym dzieło te prezentuje się bardzo efektownie, skupiając na losach każdej z głównej bohaterek - tak w solowym, jak i zbiorczym wydaniu. To ich codzienność, skomplikowane relacje uczuciowe, studenckie perypetie, które to z jednej strony są nacechowane wielką widowiskowością, spektakularnością i pewną dozą fantazji, ale z drugiej mimo wszystko przypominają sobą prawdziwe życie, które jedynie przybiera tu być może trochę więcej barw. Jest ciekawie, nieustannie zaskakująco, a całość wieńczy naprawdę nieprzewidywalny i mocny finał. Myślę, że każdy kto poznał choć jedną z dotychczasowych odsłon tego cyklu, będzie w pełni usatysfakcjonowany i zachwycony tym niniejszym scenariuszem wydarzeń...

 

Bardzo efektownie jawi się również szata ilustracyjna tego komiksu, za którą to odpowiada oczywiście Max Sarin. To bardzo przyjemne, pociągnięte lekką kreską oraz wypełnione pięknymi kolorami obrazki. Do tego należy wspomnieć o dużej szczegółowości - zwłaszcza w zakresie mimiki twarzy i wyrażaniu emocji przez bohaterów, jak i też bardzo efektownym kadrowaniu, by mieć pełny ogląd pozytywnej oceny tych rysunków. Osobiście bardzo lubię styl Sarina, który z jednej strony potrafi wnieść powiewem bajkowości do tych historii, z drugiej jednak nie przekracza cienkiej granicy pomiędzy tym, co "na poważnie", a tym co sięga do dziedziny fantastyki...

 

Jak na komedię przystało, tak lektura tej pozycji niesie nam sobą świetną zabawę, moc przedniej rozrywki oraz niesłabnący uśmiech. To zabawna narracja o życiu młodych ludzi, która to przybiera czasami nieco poważniejszy, zaś innym razem bardziej zwariowany charakter. Dzięki temu jednak całość ta jest tak bardzo ciekawa, spójna, wieloznaczna i intrygująca dla nas - czytelników. Oczywiście, do czerpania pełni przyjemności ze spotkania z tym komiksem, wskazana jest raczej znajomość poprzednich odsłon cyklu, aczkolwiek jeśli ktoś zechce zaryzykować, to może sięgnąć także po to dzieło bez znajomości jego pierwszych części. Reasumując - "Giant Days tom 5: Jak nie teraz, to kiedy?" to bardzo udana, ciekawa i warta poznania pozycja, do czego też gorąco zachęcam!

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Giant Days Tom 5 Jak Nie Teraz, To Kiedy?

Additional Info:

  • Scenariusz: John Allison
  • Rysunek: Lissa Treiman
  • Tłumaczenie: Bartosz Sztybor
  • Wydawnictwo: Non Stop Comics
  • Rok Wydania Polskiego: 10/2018
  • Tytuł Oryginału: Giant Days Vol. 5
  • Tytuł Serii: Giant Days (Tom 5)
  • Wydawca Oryginalny: BOOM! Box
  • Gatunek: Komiks
  • Liczba Stron: 112
  • Format: 170x260 mm
  • Oprawa: Miękka
  • ISBN: 9788381106320
  • Wydanie: I
  • Cena Z Okładki: 42 zł
  • Papier: Kredowy
  • Druk: Kolor
  • Ocena: 4/6 // 5/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 1 votes
Kolory: 100% - 1 votes
Scenariusz: 100% - 1 votes
Liternictwo: 100% - 1 votes
Tłumaczenie: 100% - 1 votes
Wydanie: 100% - 1 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial