Jeż Jerzy - Dzieła Zebrane Vol. 1

Kto by pomyślał, iż ikoną, legendą, symbolem i swoistym pomnikiem współczesnego polskiego komiksu stanie się... - Jeż Jerzy! Tak, tak... - to właśnie ten zabawny, sarkastyczny, operujący często niewybrednym językiem i lubujący się w jak najbardziej niezdrowych i nie godnych naśladowania rozrywkach bohater, uczynił polską scenę komiksu lepszą, ciekawszą, zabawniejszą i stojącą na wyższym poziomie twórczym! Dlatego też z tym większą radością przyjęłam tę oto nowinę, iż nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu ukazało się właśnie zbiorcze wydanie trzech komiksowych albumów o tym niezwykłej postaci pt. "Jeż Jerzy. Dzieła zebrane"!

Jako słowo się rzekło, na pozycję tę składają się trzy pierwsze w chronologicznym układzie opowieści o naszym komiksowym polskim dobru narodowym, tj. albumy "Nie dla dzieci", "Wróg publiczny" i "Egzorcysta", jak i też absolutna perełka - bogaty zestaw niepublikowanych dotąd ilustracji, intrygujących szkiców, alternatywnych wydań okładek, czy też chociażby nie mniej ciekawych rysunków innych twórców, aniżeli Rafał Skarżycki i Tomasz Lew Leśniak - czyli ojcowie i sprawcy narodzin "Jeża Jerzego"! Do tego wszystkiego należy wspomnieć o pięknym, jakże efektownym i przykuwającym nasz wzrok znakomitą okładką wydaniu tego zbioru, by mieć już pełną pewność, z jak wielkim komiksowym skarbem mamy tu do czynienia:)

Trzy świetne komiksy, podane nam tu jako całościowe danie główne - oto kwintesencja i wizytówka tego dzieła, które z jednej strony przypomina nam z nostalgią nasze pierwsze spotkanie z tym komiksem bohaterem, z drugiej zaś pozwala spojrzeć na te opowieści z nieco innej, bo już niestety o wiele starszej i dojrzalszej, perspektywy... No ale dość już o wzruszeniach, przemyśleniach i tęsknotach za tym co było, a przyjrzyjmy się bliżej kwintesencji - czyli treści i szacie graficznej tej pozycji...

"Nie dla dzieci" - pierwszy z zawartych tu albumów, stanowi zarazem nasze pierwsze spotkanie z Jerzym i jego deską, który co tu dużo mówić, wikła się nieustannie w masę tarapatów i kłopotów! Począwszy od konfliktu z ulicznym rzezimieszkiem, poprzez perypetie z wróżącą z ręki cyganką, a na łysych dresiarzach, szalonych satanistach i obdarzonych obwitym biustem paniach policjantkach, skończywszy. I jest tu kompletnie zwariowanie, śmiesznie, zawsze i wyłącznie niecenzuralnie, a przy tym trafnie w punkt w zakresie ironicznego spojrzenia na nasz kraj i nas samych z początków XXI stulecia... I co by nie rzec, po lekturze tego zeszytu, nic już nie mogło być i nie będzie, takim jak wcześniej...;)

"Wróg publiczny" - drugi album kontynuuje naszą opowieść o codzienności, życiu i przygodach Jeża Jerzego, który i tym razem nie pozwala nam się nudzić. A czyni to za sprawą swojego charakteru, stylu bycia, nieumiejętnością przystosowania do ogólnie przejętych zasad i norm społecznych. I tak oto za sprawą kilkunastu krótkich historyjek, poznajemy okoliczności wydania wyroku śmierci na Jerzego z rąk płatnego zabójcy "Pietii", wdania się w romans z Yolą i koniecznością ucieczki przed zemstą jej faceta, polowaniem na Jerzego przez służby specjalne, policję, pewnego szaleńca, jak i też chociażby grupę osób, która pragnie ocalić polską młodzież przed demoralizacją, której symbolem staje się oczywiście nasz Jeż. Innymi słowy rzecz ujmując - Jerzy musi nieustannie uciekać, w zasadzie przed wszystkim i wszystkimi;)

"Egzorcysta" - i wreszcie trzeci z albumów, będący zarazem pierwszą spójną fabularnie historią o przygodach Jerzego. Fabuła jawi się niczym z połączenia rasowego filmu sensacji, z charakternym horrorem klasy b! Oto w Warszawie pojawia się zło, giną ludzie, zaś słynny miejscowy zakonnik pragnie wytoczyć mu walkę! Tyle tylko, że zanim to zrobi, zostaje "przejechany" przez Jurka i jego deskę... Rozgniewany tym stanem rzeczy Stwórca, objawia się poprzez archanioła Jerzemu, uświadamia go o odpowiedzialności za popełniony czyn i nakazuje podjąć walkę ze złem, co też po pewnych wahaniach Jerzy czyni. Od tej chwili rozpoczyna się jego szalona walka z szatanem, demonami i złym ludźmi, trudniejsza tym bardziej, iż policja znów pragnie namierzyć i usidlić Jurka;) Co by nie powiedzieć, to chyba najbardziej szalona i fantastyczna z wszystkich trzech odsłon cyklu o Jeżu Jerzym!

Co łączy te trzy historie...? Otóż kilka zasadniczych elementów, czyli rubaszny humor - tak słowny, jak i sytuacyjny, potężna dawka "podwórkowego" słownictwa, nie mniejsza porcja erotyki i absolutny brak zachowań autorów, którym nota bene, często także mocno obrywa się ze strony Jerzego:) To ciekawy, inteligentny i absolutnie nieprzewidywalny scenariusz wydarzeń, który z jednej strony nas bawi, z drugiej zaś pozwala przejrzeć się niczym w zwierciadle w gabinecie krzywych luster, które nieco wypacza rzeczywistość, ale jednak wcale nie aż w tak znacznym stopniu... Naturalnie, jest to opowieść raczej dla czytelników o niskim progu wrażliwości na epitety, przemoc i goliznę, choć tak naprawdę - jeśli tylko pamiętamy o komediowym charakterze tego komiksu, to nie powinniśmy mieć z tym kłopotu.

Słów kilka trzeba poświęcić także bohaterowi tego zbioru - Jerzemu! To charakterny, poczciwy i tak naprawdę dobry z natury jeż, który po prostu nie lubi chamstwa, dresiarzy, skinheadów i jeszcze kilku innych rzeczy, a że daje temu wyraz na każdym kroku, to tym samym pakuje się w wielkie kłopoty... To bezkompromisowy, lubiący polską, a ściślej rzecz biorąc warszawską rzeczywistość i żyjący wedle własnych zasad zwierzak, od którego to warto czerpać wzór w zakresie "luzu" i spokoju - wbrew temu, o czym przeczytamy w jakże paszkwilowym i pełnym pomówień wstępie tego wydania;) I cóż tu więcej powiedzieć..., gdyż Jerzego się po prostu lubi jak najlepszego kumpla, lub też bardzo konkretnie nie trawi... Na szczęście - jak wskazuje popularność tego komiksowego cyklu, tych pierwszych czytelników jest znacznie więcej!

Wielką siłę tego komiksowego dzieła, stanowi bez wątpienia także jego szata graficzna. To piękne, pociągnięte dość surową kreską i utrzymane w niezwykle charakterystycznym (nieco jakby karykaturalnym) stylu rysunki Tomasza Lwa Leśniaka, który idealnie oddaje klimat, anturaż i ducha tej miejskiej, szalonej opowieści. Do tego należy wspomnieć o świetnych kolorach - z dominacją palety czerwieni, niebieskiego i czarnego, które również czynią je jeszcze ciekawszymi i lepszymi. To komiksowa uczta dla oczu, która niezależnie od tego, jak długą się nią karmimy, nigdy się nam nie nudzi..:)

"Jeż Jerzy. Dzieła zebrane", to piękny prezent dla wszystkich fanów tego komiksowego cyklu, który w tak efektownym wydaniu, prezentuje się naprawdę wspaniale! Prezent tym bogatszy, iż serwujący nam garść bonusowych materiałów, których to wcześnie nigdy nie mieliśmy szansy poznać. A sama fabuła i szata ilustracyjna trzymają swój wysoki poziom, fundując nam sobą moc zabawy, emocji i niezapomnianych przeżyć. I tu należą się wielkie brawa dla Kultury Gniewu, które to wydawnictwo zdecydowało się na nowe wydanie tych, jak i też w niedalekiej przyszłości kolejnych albumów o naszym ulubionym Jurku! Dla fanów polskiego komiksu - pozycja jak najbardziej obowiązkowa!