Centaurus Tom 3 Szalona Ziemia

Kosmos, eksploracja nowych światów, kontakt z obcymi formami życia i nieustająca przygoda - czy można marzyć o lepszym scenariuszu na udaną, literacką rozrywkę...? Jeśli nawet tak..., to gdy dodamy do tego informację, iż wszystko to znajdziemy na stronach przepięknie zilustrowanego komiksu spod znaku science-fiction, to już chyba nie może być żadnego "ale"! A mowa tu o kolejnej, trzeciej już odsłonie komiksowego cyklu "Centaurus", której to tytuł brzmi - "Szalona Ziemia".

Zoran Janjetov, Luiz Eduardo De Oliveira i Rodolphe D. Jacquette - czyli autorzy tej kosmicznej sagi, oferują nam tym tomem kolejne barwne przygody potomków Ziemian, którzy to na pokładzie kosmicznego okrętu-światła dotarli do celu swej wyprawy, czyli planety Very. Bardzo szybko jednak okazuje się, iż ten obcy świat nie jest wcale tak gościnny, jak by to mogło się początkowo wydawać, czego to na własnej skórze doświadczą bohaterowie tej historii podczas eksploracji globu... Tajemnicze widma, groźne pułapki i niezabezpieczone formy obcego życia, niezwykłe podobieństwa do rodzimej planety ludzi - to tylko niektóre z niespodzianek Very, jakie kryje ten świat... Tymczasem na pokładzie kosmicznego okrętu również nie dziele się najlepiej, gdy oto kolejne osoby giną w bardzo zagadkowych okolicznościach...

Komiks "Szalona Ziemia" kontynuuje swoją fabułą opowieść o kosmicznej epopei potomków ludzkości, którzy w poszukiwaniu nowego domu docierają do bardzo niebezpiecznego świata planety Vera... Kontynuuje na polu poznawania powierzchni tego świata i zmagania się z jego niebezpieczeństwami, jak i też w oparciu o odkrywanie kolejnych kart wielkiej i tajemniczej intrygi na pokładzie statku-światła, gdzie to ktoś usilnie stara się zrobić wszystko, by misja ta zakończyła się porażką... Wielka przygoda, walka z użyciem nowoczesnych technologii, podszyta kłamstwem i grą pozorów rywalizacja głównych graczy tej sagi - oto co wypełnia strony niniejszego komiksu, którego to spotkanie gwarantuje nam sobą wielką, czytelniczą frajdę!

Niniejsza pozycja należy do grona tych komiksów, w których to zarówno fabuła jak i strona ilustracyjna, stoją na równie wysokim poziomie. Fabuła intryguje nas swoją inteligentną, emocjonującą i wypełnioną akcją historią o odkrywaniu tajemnic nieznanej planety, wplatając w tę relację jednocześnie skomplikowane stosunki członków tej ekspedycji, zarówno na lądzie Very, jak i na pokładzie kosmicznego statku. Dzieje się tu bardzo wiele, z dużą prędkością i w niezwykle efektownym stylu, tak że od pierwszej do ostatniej strony te lektury, nieustannie towarzyszy nam wielka ekscytacja i ogromne emocje!

Równie udanie, a być nawet i jeszcze lepiej, przedstawia się tu warstwa ilustracyjna tego dzieła. Otóż rysunki Zorana Janjetova spełniają tu marzenia każdego fana komiksu, pragnącego otrzymać niezwykle bajkową, kolorową i piekielnie szczegółową opowieść, która mogła by konkurować z animowanym filmem kinowym. Niezwykle płynna i delikatna kreska, umiejętnie zmieniające się kolorystyczne tła oraz idealnie dostosowane proporcje poszczególnych klatek tej obrazkowej historii - wszystko to stoi na bardzo wysokim poziomie, tak warsztatowym, jak i artystycznym, i wszystko to zachwyca nasze oczy od pierwszego spojrzenia! To komiksowy ideał pod kątem ilustracyjnym, którego to podziwianie można porównać z królewską, komiksową ucztą!

Komiks ten zachwyci z pewnością każdego miłośnika kosmicznej odsłony tego literackiego gatunku, który szuka w niej przygody, kontaktu z tym co nieznane i odkrywania najodleglejszych zakątków wszechświata... Jeśli dodamy do tego wyrazistych bohaterów, niepowtarzalny klimat tajemnicy i wszechobecnego zagrożenia oraz wspominane już mistrzostwo rysunku, to chyba nikogo nie trzeba dłużej zachęcać do poznania tej opowieści. Oczywiście, idealnym rozwiązaniem byłaby znajomość dwóch poprzednich odsłon cyklu "Centaurus"..., ale nic nie stoi na przeszkodzie także i w tym przypadku, by rozpocząć tę znajomość właśnie od lektury "Szalonej Ziemi", którą można traktować także jako odrębną, pasjonującą opowieść.

Trzecia odsłona kosmicznej sagi "Centaurus", to ciekawy pomysł, inteligentna i dopracowana w każdym calu, a przy tym wielce skomplikowana intryga, jak i wreszcie to co "komiksowe tygrysy" kochają najbardziej, czyli niekończąca się przygoda! Do tego warto wspomnieć tu o wspaniałym i niezwykle efektownym wydaniu tej pozycji przed Wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy, które to dotrzymało kroku fabule i warstwie ilustracyjnej tego dzieła, dając nam nie tylko piękną, ale i bardzo funkcjonalną pozycję. Polecam - przy lekturze tego komiksu można znów poczuć się jak małe dziecko, marzące o podbijaniu kosmosu!