Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Detektyw Miś Zbyś Na Tropie Lis, Ule I Miodowe Kule

Opis:

Michał Lipka

MIŚ ZBYŚ NA TROPIE MIODU

 

We wrześniu, wraz z premierą najnowszej, czwartej części przygód Misia Zbysia pt. Skarb kapitana Czarnofutrzastego, na księgarskie półki trafiło także poprawione wznowienie pierwszego tomu serii. Lis, ule i miodowe kule, bo o nim mowa, to prosta i szybka w odbiorze opowieść dla najmłodszych czytelników. Coś w sam raz na pierwszą przygodę dziecka z rodzimym komiksem.

 

Głównym bohaterem historii jest oczywiście Miś Zbyś prowadzący agencję detektywistyczną, zatrudniającą oprócz niego także jego asystenta, Borsuka Mruka. Pewnego dnia zjawia się u nich królowa pszczół, która prosi o pomoc. Każdej nocy z uli znika bowiem miód, a złodzieja nikt nie może złapać. Zbyś i Mruk, chociaż dopiero co skończyli jedno śledztwo, z miejsca ruszają w drogę do Pszczelego Królestwa. Na miejscu szybko znajdują ślady, jednakże te urywają się, kiedy docierają nad rzekę. Na szczęście siedząca na okolicznym drzewie sowa podsuwa im trop – co noc widzi bowiem przechodzącego tędy lisa. Bohaterowie postanawiają zastawić na niego pułapkę, przyczajają się w krzakach i czekają. Widząc, jak okrada z miodu ule, ruszają za nim w pościg i od tego momentu zaczyna się ich szalona przygoda, która prowadzi ich do najróżniejszych miejsc, zaczynając od portu, przez dżunglę, po miasto. Po drodze spotkają wiele ciekawych zwierząt i dowiedzą się mnóstwa interesujących rzeczy, jak chociażby to, jakie dźwięki wydają… pancerniki!

 

Proste, bardzo, bardzo kolorowe, cartoonowe i szybkie w odbiorze. Takie w skrócie są komiksy z serii Detektyw Miś Zbyś na tropie. To niewymagająca lektura dla najmłodszych, starsi nie będą więc powaleni na kolana, ale w końcu nie oni są grupą docelową. Dzieci natomiast na pewno będą zadowolone z tej lektury.

 

Co warto zauważyć, w przypadku pierwszego tomu, fabuła jest nieco niewyważona. Z kolejnych części pamiętam, że przedstawiała się lepiej, w tym jednak przypadku jest to właściwie ciąg niezwiązanych ze sobą zbytnio zdarzeń, jakie przydarzają się bohaterom w pościgu za złodziejem. Coś w stylu „opowieści drogi”, z tym, że brak tu pewnego wyśrodkowania. Nie przeszkadza to oczywiście w odbiorze całości, niemniej nie zaszkodziłoby, gdyby Lis, ule i miodowe kule oferował bardziej dopracowaną fabułę.

 

Nie mam natomiast nic do zarzucenia stronie graficznej. Rysunki Piotra Nowackiego są jak zwykle znakomite. Proste, cartoonowe, ale urocze i znakomicie pasujące do całej opowieści. Całość uzupełniają dobrze dobrane barwy, podobnie nieskomplikowane, bardzo kolorowe, co już wspominałem, ale właśnie takie powinny być. Trochę słodkie jak miód, który kradnie lis, trochę urocze, jak bohaterowie tej historii – dzieciom na pewno się spodobają. Tak samo zresztą jak komiks, a właściwie cała ta seria. Dlatego najmłodszym miłośnikom komiksów polecam.

Paweł Warowny

Do listy moich ulubionych komiksów dla dzieci właśnie dołączyłem serię Detektyw Miś Zbyś na tropie, a to za sprawą albumu „Lis, ule i miodowe kule”. Jest to ciekawa opowieść o współpracy antropomorficznych przyjaciół. Komiks jest stworzony z myślą o najmłodszych czytelnikach, ale również dorosły może czerpać z lektury sporo satysfakcji. Jak w wielu tego typu tomików, tak i w tym dostrzegamy drugie dno oraz morał.

 

Lis, ule i miodowe kule to typowa powieść drogi. Główni bohaterowie detektyw Miś Zbyś i jego asystent Borsuk Mruk na zlecenie Królowej Pszczół tropią złodzieja miodu. Jako że w tym komiksie wszystko dzieje się bardzo szybko, a kadry ukazują jedynie sekwencje następujących po sobie scen, bohaterowie równie szybko natrafiają na ślad złodzieja – Lisa. Przygoda, którą przeżywają czytelnicy wraz z Misiem Zbysiem, to właśnie pogoń za przebiegłym liskiem.

 

Komiks niesie ze sobą kilka ciekawych morałów, które na pewno dzieci w lot wychwycą. Przede wszystkim pokazuje, że łamanie zasad nigdy nie kończy się dobrze i zawsze, prędzej czy później, zostanie to ukarane. Dodatkowo dzieci mogą nauczyć się, że nawet z trudnej sytuacji mogą wypłynąć korzyści, jeśli tylko ruszy się głową  Tego typu opowieści dla najmłodszych charakteryzują się pewną dozą naiwności, której nie brakuje również i tu. Jednak album stworzony przez Macieja Jasińskiego, Piotra Nowackiego oraz Norberta Rybarczyka nadrabia bardzo radosnym wydźwiękiem i postaciami, które można w mig polubić. Mi osobiście od razu do gustu przypadł leniwy i marudny Borsuk Mruk. Prawdopodobnie dlatego, że bardzo mi przypominał mnie samego ;)

 

Autorzy mają na koncie już całą serię przygód o Detektywie Misiu Zbysiu, którą zdecydowałem nadrobić. Lis, ule i miodowe kule naprawdę bardzo mocno mnie do tego zachęciły. Miały na to wpływ nie tylko ciekawe postacie, humorystyczna i radosna forma, ale też bardzo ciekawe, choć dość proste ujęcie rysunkowe. Rysunki autorstwa Piotra Nowackiego charakteryzują się mocno cartoonowym stylem z wyraźną ekspresją emocji postaci. Kreska jest co prawda dość oszczędna, ale w połączeniu z bardzo dobrze wykonaną pracą kolorysty, Norberta Rybarczyka, dają wyśmienity efekt. Warto też podkreślić drobny dodatek do samej opowieści w postaci plansz rozkładowych, na których najmłodsi czytelnicy mogą pobawić się w wyszukiwanie Lisa. Skonstruowany na pierwowzorze z „Gdzie jest Wally?” zabieg jest prosty, ale na pewno da dzieciom sporo dodatkowej frajdy.

 

Podsumowując, jeśli jeszcze nie mieliście okazji sięgnąć po komiks Detektyw Miś Zbyć na tropie, to polecam lekturę albumu Lis, ule i miodowe kule. Myślę, że podobnie jak u mnie, ten, bądź co bądź prosty, naiwny, ale jakże radosny tomik,wywoła u Was spory uśmiech. Czasami warto odstawić wzniosłe opowieści dla dorosłych i przypomnieć sobie historie, które bawiły nas w latach wczesnej młodości. Dzieło spółki Maciej Jasiński, Piotr Nowacki, Norbert Rybarczyk świetnie się do tego nadaje.

 

Jeśli, tak jak ja, czujecie się zachęceni do Misia Zbysia, to mam dla Was dobrą wiadomość! Oficyna Krótkie Gatki (imprint Kultury Gniewu), której nakładem ukazują się przygody serdecznego detektywa, poza tomem „ Lis, ule i miodowe kule ” wydała już trzy kolejne tomiki:
Złoty sokół teksański
Kosmos to za mało
Skarb kapitana Czarnofutrzastego

 

Kiedy tylko dostanę je w swoje ręce, postaram się dać Wam znać, czy kolejne przygody Misia Zbysia i Borsuka Mruka trzymają poziom pierwszej części.

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Detektyw Miś Zbyś Na Tropie Lis, Ule I Miodowe Kule

Additional Info:

  • Scenariusz: Maciej Jasiński
  • Rysunek: Piotr Nowacki
  • Kolor: Norbert Rybarczyk
  • Wydawnictwo: Kultura Gniewu
  • Rok Wydania Polskiego: 10/2017
  • Tytuł Oryginału: Detektyw Miś Zbyś Na Tropie #01: Lis, Ule I Miodowe Kule
  • Tytuł Serii: Detektyw Miś Zbyś Na Tropie #01
  • Gatunek: Komiks
  • Liczba Stron: 48
  • Format: 165 x 230 mm
  • Oprawa: Twarda
  • Papier: kredowy
  • ISBN: 9788364858727
  • Wydanie: II
  • Cena Z Okładki: 34,90 zł
  • Druk: Kolor
  • Ocena: 3/6 / -

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 1 votes
Kolory: 100% - 1 votes
Scenariusz: 100% - 1 votes
Liternictwo: 100% - 2 votes
Tłumaczenie: 100% - 1 votes
Wydanie: 100% - 1 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial