Korsarze, piraci, wspaniałe okręty, morskie krajobrazy i wszystko to utrzymane w niezwykle zabawnym, bajkowym, familijnym klimacie... - tak oto jawi się właśnie znakomity komiks pt. „Janko Pistolet”, który ukazał się właśnie w naszym w kraju w nowym, efektownym wydaniu dzięki Wydawnictwu Egmont. I mam oto przyjemność zaprosić was do poznania recenzji tej pozycji, która w mej ocenie zachwyci każdego miłośnika dobrego, przygodowego komiksu.
Oto świat odległej przyszłości, którą ponad 200 lat temu wyniszczała wielka, religijna wojna. Teraz nadszedł zaś czas dyktatury nowej wiary i jej czterech bogów - Panteonu, którzy siłą i przemocą niszczą wszelkie przejawy innych, dawnych kultów. Z okazji tej korzysta zaś para przemytników i łowców niezwykle poszukiwanych, nielegalnych, religijnych artefaktów - kobieta o imieniu Xia oraz towarzyszący jej, Mały Mercur.
Oto nadszedł czas wielkiej próby, której ceną jest życie uwięzionego Matta. Strażniczki muszą zrobić wszystko, bu uwolnić go z magicznej księgi podstępnego Cedrica, który pragnie wykorzystać zaistniałą sytuację do własnych, podłych celów. I tak też dziewczęta muszą odnaleźć pięć magicznych kamieni, udając na niebezpieczną Wyspę Syren. To właśnie tam każdej z nich przyjdzie stawić czoła strażnikom kamieni, mrokom ogromnej jaskini oraz własnym lękom.
Najważniejsze, najwspanialsze i najlepsze opowieści to takie, które pozostają w naszej pamięci na tygodnie, miesiące, cała lata... I właśnie o takiej komiksowej opowieści mam przyjemność wam dziś opowiedzieć - o albumie Manuele Fiora pt. „Celestia”, który to pojawił się w naszym kraju dzięki Wydawnictwu Kultura Gniewu. Zapraszam do poznania recenzji tego tytułu.
Niedługo, gdyż niespełna rok, kazało nam czekać Wydawnictwo Lost in Time na premierę drugiej i zarazem finalnej odsłony komiksowej opowieści „Elecboy”, autorstwa Jaouena Salaüna. Opowieści o świecie odległej przyszłości, upadku ludzkich wartości oraz poszukiwaniu swojego miejsca w życiu, które koniec końców okazuje się być wiele zaskakującym... Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji, wobec której nie jest możliwym przejście obojętnym.
„Herakles” - to kolejny z mitycznych bohaterów, którego barwne losy zostały ujęte w komiksowej postaci za sprawą znakomitego cyklu Luca Ferry pt.”Świat Mitów”, którym to możemy cieszyć się od wielu miesięcy także i w naszym kraju dzięki Wydawnictwu Egmont. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.
Mamy przed sobą zatem piękną, fascynującą i zaskakującą swoim rozmachem, biografię słynnego Heraklesa.
Wszyscy znamy legendę o Królu Arturze i jego rycerzach..., którzy panowali i walczyli wspólnie w zamku Camelot. Nie wszyscy znamy jednak opowieść o losach najmniej popularnego i zarazem najbardziej tajemniczego z nich - Sivara. I właśnie fakt ten pozwoli zmienić nam spotkanie ze znakomitym, komiksowym albumem Emanuele Arioliego pt. „Smoczy rycerz”, który ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Timof Comics.
Będąc po lekturze pierwszego tomu komiksu Łabędzi śpiew, sięgnęłam po kontynuację przygód porucznika Katzinkiego i jego oddziału. Na drugi tom warto spojrzeć nie tylko jako na osobną publikację, ale również w sposób komparatystyczny z pierwszym tomem oraz jako integralną część całej historii, która rozgrywa się na przestrzeni dwóch tomów.
Pierwsze co można zauważyć to fakt, że drugi tom jest o wiele bardziej brutalny.
BIBLIOTECZKA