DIMENSION END
I kolejna seria od Waneko dobiegła właśnie końca. „Dimension W”, który był z nami przez szesnaście tomów, chociaż zaczął się dość niepozornie, szybko zmienił się w naprawdę porywającą i nieoczywistą opowieść i aż żal, że teraz dobrnęliśmy wreszcie do finału. Finału, który – mimo przewidywalności – robi duże wrażenie i w świetnym stylu wieńczy całość.
COŚ CZAI SIĘ W KANAŁACH
Po świetnym, klimatycznym i wciągającym trzynastym tomie „Murciélago” na czternasty czekałem niecierpliwie. I w końcu jest. Świeżutki, pachnący farbą drukarską, intrygujący… I, trzeba to przyznać, naprawdę świetny. Twórcy udało się bowiem sprostać oczekiwaniom czytelników, serwując porywającą opowieść, której klimat jest równie dobry, jeśli nawet nie lepszy, niż dotychczas.
UCIEC OD RZECZYWISTOŚCI
„Odyseja Hakima” to komiks, jakich na polskim rynku nie brakuje. Wystarczy wspomnieć choćby „Araba przyszłości”, serię mocno przypominającą ten album pod wieloma względami albo podróżnicze komiksy Guya Delisle’a, z których całość ewidentnie czerpała. Oczywiście to tylko dwa spośród wielu przykładów, jakich można by w tym miejscu mnożyć.
KRÓL MIURA
Kentarō Miura to autor najbardziej kojarzony ze swojej kultowej już serii „Berserk”. Należy jednak pamiętać, że obok niej w naszym kraju ukazał się też dwie krótkie opowieści, nad którymi pracował. Jedną nich, tą zdecydowanie obszerniejszą jest „Król wilków”, tradycyjnie świetnie narysowana opowieść, która łączy w sobie urban fantasy z typowymi dla Miury elementami, które usatysfakcjonują wszystkich miłośników komiksów autora.
NA NOWEJ ŚCIEŻCE
Po nieco słabszych kilku ostatnich tomikach, „The Promised Neverland” wraca na lepsze tory. Na miłośników serii czeka nie tylko ciąg dalszy przygód naszych bohaterów, ale w pewnym stopniu także powrót do tego, co zostało już za nami. Akcja, emocje i napięcie znów są znakomite, a całość wciąga i intryguje niemal tak samo, jak na początku.
JAPAN FANTASY
Dziś na recenzencką tapetę biorę kolejny nieco już zapomniany – ale absolutnie niesłusznie – tytuł autorstwa Kentarō Miury, „Japan”. Ta zamknięta w jednym tomie opowieść wydaje się być dość nietypowa, jak na to, do czego przyzwyczaił nas twórca „Berserka”, jednak to tylko pozory. Kto więc lubi twórczość mangaki, koniecznie powinien poznać także ten tytuł.
BYĆ ZWIERZAKIEM
„Kakegurui” to kolejna próba odświeżenia gatunku shounen. Próba całkiem udana, bo w dobrym stylu łącząca w sobie zarówno klasyczne jego elementy, jak i swoistą dojrzałość, która sprawia, że całość spodoba się nieco starszym odbiorcom. Jednocześnie to po prostu kawał ciekawej i dobrze wykonanej mangi, która zaczyna rozkręcać się coraz bardziej i jeszcze nie raz może nas – oczywiście pozytywnie – zaskoczyć.
HOTEL OF LOVE
„Sekret panny Watanuki” to komedia romantyczno-erotyczna, jakich wiele. Tak przynajmniej mogłoby się wydawać, bo już sam fakt, że jest to opowieść bardziej skierowana do osób płci pięknej stanowi pewne zaskoczenie – w końcu całość oparta została na typowo męskich schematach. Ale to także zaskakująco udana, jak na Emę Toyamę opowieść, która naprawdę wciąga, śmieszy i dostarcza ciekawych przeżyć.
BIBLIOTECZKA