PRZESZŁOŚĆ NIE ŚPI
Kolejny film ze stajni Marvela Studios ma trafić do kin, tym razem ukazując nam solowe przygody Czarnej Wdowy, która, choć na kinowych ekranach jest już dobre dziesięć lat, jak dotąd nie doczekała się własnej produkcji. Jak to bywa w takich przypadkach, premierę wspierają wszelkiej maści dodatki, a jednym z nich jest wydany właśnie album „Czarna Wdowa” z linii Marvel Now.
COFNĄĆ CZAS
Wydawanie „My Hero Academia” trwa w najlepsze, seria, choć to już prawie dwudziesty tomik, wciąż się rozkręca, a zabawa jest znakomita. Co prawda częstotliwość wydawania nieco spadała, bo już nie mamy kolejnych części co miesiąc, niemniej wciąż obok regularnej serii możemy cieszyć się spin-offem w postaci „Vigiliante: My Hero Academia – Illegals”.
STONE WORLD
Kolejny tomik „Dr. Stone” trafił na nasz rynek, a wraz z nim kolejna porcja shounenowej rozrywki dostała się w ręce spragnionych jej czytelników. I chyba żaden z nich nie wyjdzie z tego spotkania zawiedziony, bo seria ta to kawał niezłej opowieści o znakomitej szacie graficznej. Czyta się to lekko, szybko i z dużą przyjemnością i tyle akurat w przypadku shounena wystarczy, by wszyscy miłośnicy gatunku byli zadowoleni.
SAMOBÓJCZA MISJA
Jak ten czas zapierdziela, jak powiedziałby to Ferdynand Kiepski. Albo ja mam tak dobrą pamięć. Bo wciąż odnoszę wrażenie, że dopiero co zacząłem czytać „The Promised Neverland”, a tu proszę, już mamy czternasty tomik, a tyle rzeczy się wyjaśniło. Wciąż jednak kolejne czekają na odkrycie i kolejne przygody do przeżycia. A czekać zawsze jest na co, bo to kawał świetnego komiksu, który wciąga, intryguje i nie pozostawia obojętnym.
WITAJCIE W WIELOŚWIECIE
„Kryzys na nieskończonych Ziemiach” wykasował niezliczone światy i zostawił tylko jedną, połączoną i spójną rzeczywistość. Kolejne „Kryzysy” odmieniły jednak ten stan rzeczy, a teraz Grant Morris, twórca „Ostatniego kryzysu” i wielu podobnych opowieści powraca w rewelacyjnym evencie „Multiwersum”, w którym wszechświaty znów są zagrożone.
PŁATNY MORDERCA Z SUPERMOCAMI
Egmont kontynuuje wznawianie serii wydawanych kiedyś przez Mandragorę, ale porzuconych wraz z upadkiem wydawnictwa. Po takich tytułach, jak „100 naboi” czy „Transmetropolitan”, nadszedł czas na rzecz lżejszą i bardziej rozrywkową, ale wcale nie mniej wartą uwagi serię. „Hitman”, bo o nim mowa, napisany przez legendarnego Gartha Ennisa, nie jest dziełem tak dobrym, jak „Kaznodzieja”, „Hellblazer” czy nawet „Pielgrzym”, jednak to wciąż kawał dobrej opowieści graficznej, wyróżniającej się na tle podobnych serii.
CZARNE DZIURY
Na początku swojej drogi, Non Stop Comics skupiło się na serwowaniu nam dość różnorodnych komiksów, od horrorów zaczynając, na fantastyce skończywszy. Wśród nich nie brakowało jednak pozycji stricte obyczajowych, bądź na obyczajowych wątkach budowanych. W ostatnich miesiącach tego typu dzieła ustąpiły miejsca bardziej fantastycznym tworom, ale na szczęście wydawca nie zapomniał o nich zupełnie i teraz powraca z tytułem „The Black Holes”, który co prawda do końca obyczajowy nie jest i nie brak w nim bardziej onirycznych czy horrorowych sekwencji, jednak wciąż usatysfakcjonuje czytelników szukających bliskich ziemi opowieści.
ORWELL ILUSTROWANY
George Orwell, któż z nas go nie zna, prawda? Nawet jeśli nie z nazwiska, nawet jeśli nie czytał żadnego z jego dzieł, takie tytuły, jak „Rok 1984” czy „Folwark zwierzęcy” kojarzą chyba wszyscy. Jeszcze więcej osób kojarzy wymyślonego przez niego Wielkiego Barta (jeśli jednak w Waszych umysłach wiąże się on jedynie z reality show, to bardzo mi przykro), ale co wiedzą o jego życiu? A właściwie co wiecie – co wiemy – o jego życiu? Jeśli niewiele, można to zmienić w sposób łatwy, łatwo przystępny i przyjemny, bo taka właśnie jest powieść graficzna „Orwell”, w której sterylność łączy się z nutą szaleństwa, a biografia legendarnego artysty zyskuje przystępną i jakże atrakcyjną formę.
BIBLIOTECZKA