Trafił mi w ręce pierwszy tom ukraińskiego komiksu pt. „Wola”. Autorem pomysłu i producentem jest Wjaczesław Buhajow, za część pierwszą odpowiedzialny jest Ołeksji Bondarenka, w drugiej, poza nim, maczali palce Denys Fadejew, Buhajow, Ołeksandr Fylypowicz i Maksym Bohdanowskyj.W części trzeciej do ekipy dołączyli jeszcze Roman Onyszczenko i Ołeksandr Opara. W Polsce wydawcą został Story House Egmont.
I szósty zbiorczy tom „Kajka i Kokosza” i… No i radość jest, bo w końcu całość, w końcu wszystko, jak należy, z poszanowaniem dla materiału źródłowego i masą dodatków, a przy okazji pięknie wydane, i żal, bo przecież koniec, bo więcej nie będzie, a jak będzie to te nowe, współczesne, a one to już nawet blisko klasyki Christy nie stały. No ale jeszcze można wydać „Kajka i Koka”, zbiorczo, w pełni, kompleksowo.
Jedną z kultowych odsłon telewizyjnej serii „Star Trek” jest cykl „Deep Space 9”, ukazujący codzienność życia na osadzonej na rubieżach Federacji, kosmicznej stacji. I to właśnie w ramach tego cyklu ukazała się w naszym kraju komiksowa opowieść pt. „Star Trek. Stacja kosmiczna: Serce zbyt długo składane w ofierze”, o której nie omieszkam wam opowiedzieć nieco więcej w poniższej recenzji.
Czy lato czy to jesień, czy to słońce czy to deszcz – „Tłusty koci trójpak” warto mieć! Tą godną pożałowania poezją pragnę wam oto uświadomić moi mili fani komiksów, że właśnie trafił do sprzedaży najnowszy, piętnasty już tom zbiorczych opowieści o kocie Garfieldzie! Nie przedłużając zatem zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji, która ukazała się w naszym kraju oczywiście nakładem Wydawnictwa Egmont.
„WIELKIE RODY” - pod tym jakże dostojnym tytułem kryje się najnowsza część znakomitego, komiksowego cyklu dla dzieci i młodzieży „Sixtine”. I to właśnie na kartach tej pozycji poznamy nowe przygody uroczej dziewczynki i jej opiekunów w osobach dwóch duchów piratów, które mimo najlepszych chęci, zawsze wpakują Sixtine w wielkie kłopoty. Zapraszam was do poznania recenzji tego świetnego komiksu.
Skrullowanie nas trwa. Tak to chyba mogę określić, bo w trakcie oczekiwania na serialową „Tajną inwazję”, najpierw dostaliśmy jej komiksowy pierwowzór, a teraz w nasze ręce trafia kolejny event, tym razem premierowy – „Empireum” – no i… No i całkiem przyzwoite to jest. Jak to na Slotta i Ewina przystało, żaden wielki to komiks, nic odkrywczego, ot kolejna wariacja na temat „Wojny Kree ze Skrullami”, ale szybka, lekka, przyjemna i z niezłym rozmachem.
Kot to pokerzysta i łez kolekcjoner
Gdy się przed panną pręży prosty ma ogonek
Więc kiedy panna kotu futro połaskocze
Kot zapala motor warkocze na warkocze
- Strachy na lachy
Było Cześć, Michael!, a jest już Żegnaj, Michael!, bo drugi zbiorczy tom jego przygód, to ostatni zarazem (no prawie, ale o tym dalej).
„Amerykański wampir” kończył się już dwa razy. Najpierw po 34 numerach, by wrócić rok później, potem po kolejnych jedenastu, w roku 2015 – wydawało się, że ostatecznie. Jeszcze wkrótce potem pojawiła się druga część antologii z tej serii i tyle. aż tu nagle w grudniu 2020 pojawił się pierwszy zeszyt jeszcze jednej miniserii z tego uniwersum – czyli „1976” właśnie.
BIBLIOTECZKA