CZARY-MARY
W poprzednim tomie serii „Czarodziejki.net” pewien etap opowieści dobiegł końca. Wyjaśniło się kilka rzeczy na temat Administratorów, wątek z bratem jednej z bohaterem znalazł w pewnym stopniu rozwiązanie itd., itd. Przed nami wciąż jednak mnóstwo pytań, na które jak dotąd nie poznaliśmy odpowiedzi i chyba nie prędko poznamy. Ale jednocześnie oznacza to, że czeka nas jeszcze wiele znakomitej zabawy, jaką oferuje ten cykl.
TUŁACZKA HAKIMA
„Odyseja Hakima” to komiks, który wśród polskich czytelników wywołał sporo zamieszania. Jak inne podobne dzieła, przez część został odebrany bardzo pozytywnie, podczas gdy inni odżegnywali go od czci i wiary, jako kolejne dzieło niemalże propagandowe na tle kryzysu uchodźczego, z jakim zmaga się Europa. Dla mnie jednak to po prostu kawał dobrego komiksu, pokazującego tułaczkę człowieka, dla którego dom stał się piekłem.
MIASTO, KTÓRE DO MNIE MÓWIŁO
„Miasto wyrzutków” dobiega właśnie końca. Trochę bez sensu było dzielenie tak krótkiej opowieści na dwa oddzielne tomy, ale na szczęście na finał nie musieliśmy zbyt długo czekać. A jaki jest to finał? Wszystko zależy od tego, czy pierwszy tom przypadł Wam do gustu, czy też nie. Jeśli dobrze bawiliście się w trakcie jego lektury, teraz też będziecie zadowoleni, jeśli nie, „Chłopak, który zbierał stworzonka” nie zmieni Waszego zdania.
550 STRON MROKU
Egmont powraca z drugim i docelowo ostatnim tomem serii „30 dni nocy”. Czy to już koniec klimatycznej opowieści o wampirach? Nie, seria liczy zdecydowanie więcej zeszytów, w tym ciepło przyjętej miniserię „The X-Files/30 Days of Night”, ale wszystko co najważniejsze znajdziecie w tym i poprzednim albumie. A chociaż nie jest wymagająca ani ambitna seria, miłośnicy wampirzych horrorów będą bardzo zadowoleni.
KUCHENNE REWOLUCJE
Co prawda do zakończenia „Kulinarnych pojedynków” bliżej nam, jak dalej, jednak fabuła wciąż rozkręca się coraz bardziej. Patrząc na to, ile tomików mamy za sobą i ile wciąż na nas czeka, trudno uwierzyć, że czasu na łamach serii upłynęło tak niewiele, ale jednocześnie cieszy, jak znakomita była zabawa z całością. I nie mam wątpliwości, że znakomite będą kolejne odsłony serii.
POSTFANTASY
„Coda” to połączenie baśniowego fantasy z postapo. Specyficznego, podanego z lekkim humorem, ale i dynamiką, powagą i żonglowaniem gatunkowymi schematami, ale wartego poznania. Nawet jeśli rzecz wydaje się do dość powierzchowna i czytelnik kończy kolejne zeszyty zanim na dobre zdoła wciągnąć się w losy postaci i wydarzenia szalonego świata, w którym przyszło im żyć.
Bezsprzecznie jedną z najbardziej kultowych postaci kulturowej fantasy - czy to na polu literatury, filmu, czy komiksu..., jest Conan Barbarzyńca! To właśnie temu niezwykłemu, cymeryjskiemu wojownikowi poświęcono i poświęca się wciąż kolejne opowieści, obrazujące jego przygody, walkę ze złem i wędrówkę po przedziwnym świecie magii i miecza. Jedną z najnowszych z nich jest komiksowa opowieść pt.
KSIĄDZ, MORDERCA I TAJEMNICE
Ta historia nie brzmi, jakby stworzył ją Osamu Tezuka. Seryjny porywacz i morderca wraz z księdzem, który jest jego kochankiem, próbuje zająć się rządowy spiskiem – tak w skrócie można opisać treść „MW”. Brzmi, jak coś, co wyszło spod ręki Gartha Ennisa, a nie twórcy „Atoma” czy „Black Jacka”, prawda? A jednak właśnie takie dzieło stworzył w latach 1976-1978 Tezuka, wkraczając na grunt opowieści dla dorosłych.
BIBLIOTECZKA