Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Pakt Z Diabłem

Opis:

atypowy

  Ta gra była dla mnie wielkim wyzwaniem z kilku powodów. Po pierwsze jest niezwykle rozbudowana, i wymaga wiele czasu nie tylko na rozgrywkę, ale przede wszystkim by zrozumieć jej zasady. Po drugie potrzebujemy dokładnie czterech graczy. Trzeba dodać, że potrzebujemy dobrać trzy inne osoby, które też muszą kochać granie w gry planszowe i dysponować kilkoma godzinami wolnego czasu. Po trzecie sama tematyka gry już na początku mnie niepokoiła i nie porwała, więc musiałem podczas rozgrywki dokonywać wyborów, które są wbrew moim przekonaniom – postaram się to wyjaśnić w dalszej części recenzji.

 

Zacznijmy od rozmiaru gry. Już biorąc do ręki pudełko, czujemy, że jest to naprawdę rozbudowany tytuł. „Pakt z diabłem” dosłownie swoje waży i można się zdziwić zabierając się do gry. Rozłożenie wszystkich elementów zajmuje sporo czasu, a potem przychodzi czas na zmierzenie się z instrukcją. Przypomniało mi się jak kiedyś starałem się pojąć zasady „Tzolkin: Kalendarz Majów”. To był dotychczas najbardziej rozbudowany tytuł jaki posiadałem. Wydaje mi się jednak, że „Pakt z diabłem” przerasta go pod względem ilości możliwości i reguł. Od samej mnogości różnorodnych elementów może nam się zakręcić w głowie.

 

Znajdziemy tu:

 

95 tekturowych żetonów zasobów,54 tekturowe żetony monet, 32 kafelki osiągnięć, 20 żetonów anielskich i diabelskich skrzydeł,17 żetonów do głosowania i zgadywania ról graczy,16 żetonów akcji,4 skrzynie umożliwiające zawieranie sekretnych paktów, 8 żetonów fragmentów duszy, 8 żetonów pobłażania, 14 żetonów błaznów, 8 żetonów przypominających, 6 żetonów zapasowych, 80 kart budynków, 20 kart wydarzeń, 11 kart inkwizytorów, 12 kart próśb, 16 kafelków dworzan i2 tekturowe figurki wściekłego tłumu. Mnogość elementów zrobi wrażenie nawet na najbardziej fanatycznych ogrywaczach planszówek! Ja byłem przytłoczony.

 

Zasady samej gry nie są łatwe do przyswojenia. Jeśli ktoś nie ma doświadczenia z bardziej rozbudowanymi planszówkami – raczej nie podoła temu tytułowi. Osobiście sugeruję obejrzeć przykładową rozgrywkę w Internecie – może nam to zaoszczędzić sporo czasu, mimo, że na pełną grę trzeba przeznaczyć według wydawcy 120 minut. W praktyce, jeśli weźmiemy pod uwagę mnogość opcji i potrzebę na zastanowienie, gra może trwać znacznie dłużej. Ale sucha instrukcja dużo mniej nam wyjaśni, niż obejrzenie rozgrywki graczy, którzy już opanowali wszystkie zasady.

 

Tu dochodzimy do kolejnej przeszkody. Potrzebujemy znaleźć jeszcze trzech innych pasjonatów gier planszowych, którzy zechcą spędzić z nami przy stole kilka godzin. Mi osobiście nie przyszło to łatwo. W dzisiejszych czasach, gdy większość ludzi jest zabieganych, wymaga to swoistego poświęcenia. O wiele łatwiej namówić kogoś na partię w scrabble czy rozegranie kilku szybkich rund w prostą grę (np. CHALLANGERS, które też ostatnio recenzowałem). „Pakt z diabłem” jest niemałym zobowiązaniem. Zwłaszcza, że aby się nie frustrować, potrzebujemy dobrze opanować ogrom zasad.

 

Innym minusem może być to, że na samym początku rozgrywki przypadnie ci w udziale rola, która zwyczajnie tobie nie odpowiada. Twoje zadanie losuje się w tajemnicy na samym początku. Dokonuje się to poprzez wybór specjalnej skrzyni, która posiada zasoby początkowe odpowiednie dla poszczególnych postaci – diabła, kultysty i śmiertelników. W oparciu o te zasoby zawieramy w trakcie gry pakty. Pakty te ulegają potem zmianom, bo jest to „strategiczna gra blefu i zmiennych układów”.

 

Oczywiście każda recenzja jest zawsze skażona subiektywizmem. Możesz mieć zupełnie inne odczucia podczas gry, ale we mnie wywoływało to zgrzyt, że miałem handlować fragmentami swojej duszy w zamian za dobra materialne. Jest to dokładnie to czego nie chcę robić w moim życiu, więc ciężko wcielić mi się w postać, która zaprzedaje się diabłu. Nie wiem czy to kwestia czeskiego powszechnego ateizmu, czy co też skłoniło Matusa Kotry’ego do stworzenia tej planszówki. Sama mechanika ma wiele sensu, wynik gry zależy mniej od losowości niż od przemyślanych decyzji. Może gdyby fabuła tej planszówki była inna, to inaczej bym ją odebrał. Ale nie ma sensu gdybać. Oceniam ją przeciętnie, choć doceniam włożony trud twórcy w stworzenie tego tytułu. Jest on jednak dla mnie zbyt bardzo rozbudowany i zwyczajnie ciężko mi znaleźć odpowiednią ilość czasu na rozgrywkę, nie wspominając o trzech innych osobach, które również poświęcą lwią część swojego wieczoru, na „paktowanie z diabłem”.

Podziel się!

Okładka gry:

Pakt Z Diabłem

Additional Info:

  • Autor: Matúš Kotry
  • Tytuł Oryginału: Deal with the Devil
  • Ilustracje: David Cochard
  • Wydawca: Rebel
  • Premiera Polska: 2023
  • Gatunek: Gry Planszowe
  • Format: Plansza, Karty, Żetony, Kafelki
  • Liczba Graczy: 4 osoby
  • Czas Gry: ok.120 minut
  • Przedział Wiekowy: +13
  • Wersja Językowa: Polska
  • Ocena: 4/6
  • ISBN: 5902650618213

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial