Ganimedes. Księżyc

  Jeśli mieliście okazję poznać znakomitą, planszową grę „Ganimedes”, to zdajecie sobie w pełni sprawę z jej wielkości, atrakcyjności i niezwykle porywającej zabawy, jaką sobą ona niesie. I to właśnie z myślą o tych osobach mam przyjemność opowiedzieć wam dziś o interesującym dodatku do gry - pozycji pt. „Księżyc. Ganimedes”, który zaoferowało nam Wydawnictwo Rebel.

 Na wstępie należy zaznaczyć, iż dodatek ten wymaga od nas podstawowej wersji gry „Ganimedes”, gdyż w przeciwnym razie nie ruszymy z miejsca. I tu warto również streścić w dwóch słowach ogólne zarysy reguł i zasad tej podstawowej pozycji, która zaprasza nas ku ekspansji i podboju kosmosu.

„GANIMEDES”

 I tak też wcielamy się w niej w kolonizatorów kosmosu, którzy wykonując poszczególne z zadań zdobywają upragnione punkty. Te dają nam wykonywane przez nas ruchy, gdzie możemy m.in. dobrać płytkę kolonizatora w konkretnym zadaniem, która umożliwia nam pozyskiwanie nowych ochotników, możemy także użyć karty wahadłowca, by w ten sposób przemieszczać się pomiędzy Ziemią i Marsem oraz Marsem i tytułowym Ganimedesem włącznie, jak i możemy też skupić się na podstawowych celach i zadaniach, czyli pozyskiwanie innych ochotników, podnoszenie ich kwalifikacji oraz zwiększanie naszego poziomu reputacji.

 Innymi słowy rzecz ujmując - musimy wysyłać wahadłowce w kosmos, powiększać naszą flotę kolonizatorów i docierać dalej i dalej, aż dobrniemy do końca i wtedy nastaje czas zliczania punktów.

 No dobrze, cóż zatem zmienia dodatek „Księżyc”...? Otóż bardzo wiele!

„GANIMEDES. KSIĘŻYC”

 Przede wszystkim mamy dwie nowe mini plansze (Rady Księżyca oraz Księżyca Ganimedesa), które dostawiamy do naszej planszy gracza w  „Ganimedes”. Ponadto otrzymujemy całą paletę nowych kart doradców, którzy w dużej mierze odegrają tu absolutnie najważniejszą rolę. I jeszcze jedna ważna rzecz - każdy z graczy dostaje pionek doradcy, który również okaże się kluczowym w rozgrywce z tym dodatkiem.

W skład tej gry wchodzą:

* 4 plansze Księżyca

* 4 plansze Rady

* 16 kart doradców

* 9 żetonów

* 6 drewnianych pionków

* instrukcję

 By zacząć zabawę z „Księżycem”, należy zaś wykonać jeszcze te oto kroki:

- umieścić żeton trasy kosmicznej Księżyc - Ziemia pomiędzy tymi obiektami na naszej planszy gry

- umieścić pionek doradcy na Księżycu na planszy Księżyca

- potasować nowe płytki doradców i pięć z nich umieścić obok obszaru gry

 I tak też zaczynamy naszą zabawę od ruchu naszego doradcy z Księżyca, który najogólniej rzecz ujmując powinien przemieszczać się na strasie Księżyc - Ziemia - Mars - Ganimedes, według standardowych ruchów. To ważne, gdyż każde przemieszczenie naszego pionka doradcy daje mu i nam dodatkowe punkty i zarazem doskonałości.

 Naszego doradcę możemy przemieszczać poprzez wybór płytki kolonizatora, użycie karty wahadłowca, czy też odrzucenie płytek kolonizatora i wykorzystanie efektu ruchu.

 Oczywiście tam, gdzie w danej chwili znajdzie się nasz doradca, tam zyskuje on konkretne przywileje i możliwości, by wspomnieć chociażby o wymianie wahadłowców, czy też zwiększaniu ich efektów.

 Celem doradcy jest dotarcie do Ganimedesa, co z jednej strony powoduje jego powrót na wyjściową pozycję na Księżycu, ale z drugiej daje także jedną z kart doradców (UMIESZCZAMY JE NA PLANSZY RADY GANIMEDESA), a te dodają nam bardzo przydatne i rozmaite ulepszenia w zależności od konkretnej postaci na karcie doradcy - np. zastępowanie wszelkich innych kolonizatorów poprzez postać kolonizatora VIP, bądź też ułatwienie startu wahadłowców, które będą wymagać np. tylko jednego żetonu w dowolnym kolorze.

 Jak zatem widzicie - granie doradcą jest bardzo opłacalne, jak i wpływa ono w dużym stopniu na cały przebieg gry.

 Oczywiście mamy tu również szereg innych działań, bardzo podobnych do zasad gry w podstawową grę, gdzie to m.in. wysyłamy naszych kolonizatorów na Księżyc, Ziemię, Mars i Ganimedesa, którzy oczywiście dają punkty zwycięstwa i zwiększają nasz poziom reputacji.

 Całość gry z dodatkiem dobiega końca według tych samych zasad, co w podstawowej grze, czyli gdy zostanie wysłany przez któregoś z graczy ostatni, czwarty prom, bądź też skończy się jedna z dwóch talii kart wahadłowców.

Zwycięzcą gry zostaje ta osoba, która zdobyła najwięcej punktów zwycięstwa!

 WRAŻENIA Z GRY:

  Pierwszą rzeczą, jaką muszę poruszyć jest to, że niniejsza gra jest zdecydowanie czymś większym, aniżeli tylko zwykłym dodatkiem. Otóż pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że „Księżyc” stanowi dopełnienie - i to w istotnym stopniu, podstawowej gry „Ganimedes”, otwierając przed nami nowe trasy, możliwości, urozmaicenia i ciekawe zadania. Tak naprawdę bowiem dopiero połączenie tych dwóch pozycji w jedną całość daje nam 100% z oferty „Ganimedesa”.

 Co do samej rozgrywki z udziałem „Księżyca”, to tę cechuje niezwykle płynna mechanika gry i zarazem pełne w nią zaangażowanie każdego uczestnika, który wszakże porusza się na swoich własnych planszach, zdobywając coraz więcej z kosmicznej przestrzeni. I to jest naprawdę znakomite, że oto nie mamy tu dłuższych przestojów i oczekiwania na własną turę, gdyż nawet wtedy musimy na bieżąco analizować naszą sytuację na tej kosmicznej scenie. 

 Na równie duże słowa uznania zasługują proste reguły i zasady tej rozgrywki, gdzie tak naprawdę możemy mówić tylko o kilku nowościach - poruszanie się figurą doradcy i zdobywanie cennych przywilejów za sprawą kart doradców i ich umiejscowieniem w naszej Radzie. Natomiast pozostałe zasady pozostają niezmiennymi względem tych z „Ganimedesa”. I w tym kontekście właściwym wydaje się również sugerowany wiek dla graczy - powyżej 14 lat, który w mej ocenie mógłby nawet i być nieco pomniejszonym, powiedzmy o rok. 

 Oczywiście gra ta wpisuje się w nurt klasycznych rozgrywek strategicznych w kosmicznym anturażu, co po prostu trzeba lubić, by zachwycić się i tą pozycją. Jeśli tak jest, to wówczas oczaruje nas tu naprawdę wiele elementów - począwszy od ciekawej mechaniki poruszania się naszymi figurami, poprzez dość oryginalny sposób pozyskiwania kart, jak i kończąc na rzeczy bardzo ważnej - mocnym klimacie science fiction, któremu po prostu nie można się oprzeć.

 Za klimat ten, ale też i całościowe, pozytywne spojrzenie na tę grę, odpowiada w dużej mierze jej piękne wydanie. Mam tu na myśli bardzo klimatyczne, kolorowe i wykonane z dobrych materiałów dwie nowe plansze, pokaźną ilość pięknych kart z wizerunkami doradców, jak i wreszcie równie klimatyczne pionki i drewniane żetony. Wszystko to ma swój niepowtarzalny urok, jakość i klasę, co przekłada się oczywiście na jeszcze przyjemniejszą i efektowniejszą rozgrywkę. 

 Gra „Księżyc. Ganimedes”, to w mej ocenie pozycja, która po prostu powstać musiała. Musiała ze względu na jej duże znaczenie w przebiegu rozgrywki podstawowej wersji „Ganimedesa”, jak i też potrzebne, logiczne i naturalne dopełnienie tej pierwotnej gry. W efekcie mamy nowe możliwości, scenariusze działań, akcje i jeszcze dłuższą zabawę, która porywa od pierwszych chwil. Dlatego też w mej ocenie jeśli tylko znamy, lubimy i posiadamy podstawową wersję tej gry, to dołączenie do niej niniejszego dodatku jest rzecz wręcz obowiązkową. Polecam!