Uleczkaa38
-
„UBONGO” - to seria lubianych, podziwianych i znanych doskonale gier, które bazują na prostej zasadzie odpowiedniego układania poszczególnych jej elementów, by te tworzyły zamierzoną figurę lub też spójną całość. Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o najnowszej odsłonie tej serii - grze pt. „Ubongo Lines”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Egmont Polska.
WSTĘPU SŁÓW KILKA I ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:
Zgodnie z powyższym wprowadzeniem, ta przeznaczona dla szerokiego grona odbiorców pozycja (porwie ona sobą zarówno dzieci, jak i dorosłych) opiera swoją główną zasadę rozgrywki na odpowiednim układaniu elementów - tym razem w linie, które co ciekawe, nie muszą być wcale proste. Układaniu w jak najszybszym czasie, gdzie to każdy z graczy dąży do powtórzenia wskazanego wzoru układu linii, za pomocą swego rodzaju trójwymiarowych klocków.
Piękne, zielone i imponującej swoim rozmiarem pudełko z grą zawiera zaś te oto elementy:
*znaczniki (trójwymiarowe klocki)
*karty
*klejnoty
*klepsydrę
*plansze gry
*woreczek
W zabawie tej może uczestniczyć od jednej do czerech osób powyżej ósmego roku życia, zaś rozegranie pełnej partii gry nie powinno przekroczyć 25 minut.
PRZYGOTOWANIE DO GRY I JEJ PRZEBIEG:
Pierwszym, co musimy zrobić przed przystąpieniem do właściwej rozgrywki, to umieszczenie na środku stołu planszy wraz z naniesionymi na niej kolorowymi kryształami (niebieskie po lewej stronie, złote po prawej - po 9 po każdej stronie, zaś pozostałe kryształy trafiają do wspólnego worka). Kolejną czynnością jest rozdzielenie każdemu z uczestników klocków w danym kolorze - po tyle samo sztuk, które będą służyć tworzeniu pożądanych linii. Trzecim krokiem jest zaś ułożenie w stosiku na stole kart zadań - ich różne kolory znamionują stopień trudności zadań. I teraz możemy już zacząć naszą wspaniałą zabawę!
A opiera się ona na prostych i w pełni klarownych zasadach, gdzie to mamy ułożony na środku stołu stosik z kartami zadań, z którego odkrywamy pierwszą zakrytą kartę, kładziemy ją w widocznym miejscu, uruchamiamy klepsydrę czasu i zaczynamy głowić się nad ułożeniem takiej samej figury z naszych klocków, jaka widnieje na karcianej grafice. UWAGA - WSZYSCY GRACZE ROZPOCZYNAJĄ UKŁADANIE KLOCKÓW W TYM SAMYM MOMENCIE!
Ważne przy tym jest to, by nasze układane figury miały nie tylko taki sam układ, jak na karcie..., ale również nie zawierały jakichkolwiek odstępów, przestrzeni, dziur - to klocki 3D, układane na zasadzie dopasowania w pionie i poziomie.
Ten z graczy, który ułoży daną figurę jako pierwszy, wykrzykuje hasło "UBONGO"! W tym momencie stojąca na środku stołu klepsydra zostaje ponownie odwrócona, a wyznaczony nią czas musi wystarczyć pozostałym graczom na uporanie się z zadaniem. Ta osoba, która ułożyła jako pierwsza daną figurę, zgarnia z planszy z kryształami 1 niebieski kryształ plus dodatkowo jeden z woreczka. Druga osoba, która wykonała zadanie w najkrótszym czasie, zgarnia zaś 1 zloty kryształ z planszy oraz jeden z woreczka. Pozostali uczestnicy - po warunkiem, że ułożyli daną figurę, dobierają sobie już tylko po 1 krysztale z woreczka. I tak też kończy się pierwsza rudna gry.
Kolejne rundy odbywają się na podobnych zasadach, a rund tych jest 9, czyli dokładnie tyle, ile jest niebieskich i złotych kryształów na naszej karcie. Po rozegraniu ich wszystkich następuje czas liczenia kryształowych zdobyczy - najlepiej punktowane są kryształy niebieskie, nieco mniej złote. Ta osoba, który łącznie uzyska najwięcej punktów za zdobyte kryształy, zostaje zwycięzcą całej gry!
WRAŻENIA Z GRY:
Grzegorz Rejchtman - twórca tej gry i zarazem pomysłodawca całej serii, oddał w nasze ręce kolejną znakomitą pozycję spod znaku „Ubongo”. To gra, która opiera się na prostych, w pełni zrozumiałych i nie budzących żadnych nieporozumień, regułach. Mamy tu klocki, karty zadań i czas, w którym musimy się zmieścić. O naszym powodzeniu decyduje zaś spryt, inteligencja, wyobraźnia i manualne zdolności - no, w jakiejś mierze także i szczypta szczęścia. Sama dynamika gry jest naprawdę imponująca, gdyż nieustannie się tu coś dzieje, nie ma żadnych przerw, a i do tego każdy z graczy jest zawsze w grze.
Doskonałym rozwiązaniem twórcy wydaje się również to, że umożliwił on nam dostosowanie naszych umiejętności do danego poziomu gry - gdy zaczynamy, to możemy wybrać najprostszy wariant, a gdy jesteśmy już wprawionymi graczami, to decydujemy się na najtrudniejsze wyzwania. Co więcej, mamy tu także możliwość gry w pojedynkę - wówczas naszym przeciwnikiem jest czas, a wyzwaniem bicie rekordów. Wspaniałe jest także to, że w grze tej odnajdą się zarówno początkujący, jak i doświadczeni miłośnicy tej formy rozrywki.
Całości efektu dopełnia zaś piękne wydanie tego tytułu, gdzie to mamy już wspominane, klimatyczne pudełko z malowniczą grafiką, jak i bardzo przyjemne dla oka, bajkowe i do tego wykonane z dobrej jakości materiałów poszczególne elementy gry - począwszy od plansz, poprzez kryształy i klepsydrę, a kończąc na trójwymiarowych, prostokątnych klockach. To wszystko przekłada się na niezwykły klimat tej zabawy i jeszcze większą przyjemność z niej czerpaną.
PODSUMOWANIE:
Gra planszowa pt. „Ubongo Lines”, to znakomita propozycja dla całej rodziny. Znakomita z uwagi na swoje proste zasady, szybki przebieg i emocje, które są tu po prostu gwarantowane. To również kolejna odsłona tej jakże popularnej serii, która wciąż potrafi zaskakiwać nas czymś nowym, świeżym i odkrywczym. Z tych wszystkich względów oceniam tę grę jak najwyżej, polecając wam ją jednocześnie z pełnym przekonaniem. Sięgnijcie po ten tytuł - naprawdę warto!