Gra W Zielone

Planszowe/karciane gry są różne... Czasami wymagają one od nas sprytu, inteligencji i dobrej intuicji, zaś innym razem szczęścia i sprzyjającego losu. Czasami rywalizujemy z innymi o własne zwycięstwo, ale nierzadko też i współdziałamy dla dobra grupy. I właśnie ten ostatni wariant zachodzi w przypadku premierowej gry od Wydawnictwa Rebel Polska - "Gra w zielone!", w której to liczy się skuteczna współpraca całej grupy. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji.

WSTĘPU SŁÓW KILKA I ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:

 Jak słowo się rzekło, niniejszy tytuł stanowi przykład gry kooperacyjnej, w której wszyscy uczestnicy współpracują ze sobą na rzecz wspólnego zwycięstwa. A te będzie możliwym za sprawą trafnych i pomysłowych skojarzeń, które mogą łączyć ze sobą wylosowane hasła. Tym samym też w tym przypadku o triumfie będzie decydować umiejętność szybkiego kojarzenia, pomysłowość i zdolność do współpracy z innymi graczami.

 Zanim o samej rozgrywce, dodam tylko, że w klimatycznym, biało zielonym pudełku z grafiką koniczyny znajdziemy zestaw 220 kart haseł, 6 plansz koniczyn, 6 ścieralnych mazaków, kartę wyników oraz przejrzystą instrukcję. W zabawie tej może uczestniczyć zaś od 3 do 6 osób powyżej dziesiątego roku życia, a czas rozgrywania pełnej partii oscyluje wokół 30 minut.

PRZYGOTOWANIE DO GRY I JEJ PRZEBIEG:

 Przed rozpoczęciem właściwej rozgrywki musimy wykonać kilka niezbędnych czynności. I tak też każdy z graczy otrzymuje po jednym mazaku i jednej planszy koniczyny. Następnie wszystkie karty haseł winny zostać potasowane i ułożone w stosik po środku stołu. Wreszcie każdy z graczy bierze ze stosiku po 4 karty haseł i umieszcza je w dowolnej konfiguracji na swojej planszy (tak, by inni uczestnicy ich nie widzieli). Cóż.. - możemy zatem zaczynać zabawę!

 A ta odbywa się na bardzo prostych zasadach, gdy oto każdy z graczy przygląda się swoim hasłom na planszy, a następnie wypisuje na niej wskazówki dla sąsiednich par - np. gdy mamy hasła "Gruszka" i "Banan", to może wpisać podpowiedź "Owoc".  I gdy już każdy z graczy zapisze owe wskazówek/podpowiedzi na swych planszach (będzie ich 4), to wówczas zabiera karty haseł, dobiera do nich po 1 karcie ze stosu, tasuje je i umieszcza zakryte na swych planszach.

 Po tych czynnościach rozpoczyna się czas "Rozstrzygnięcia", gdzie to jedna osoba jest wybierana do roli "widza" (w czasie gry każdy kolejno zostaje (widzem), który nie może się odzywać i dawać żadnych znaków. Ta osoba kładzie swoją planszę na środku stołu i obok niej odkryte 5 kart haseł ze swojej talii. Pozostali uczestnicy muszą wówczas zgadnąć na podstawie wypisanych na planszy wskazówek i współpracy w grupie, jak wyglądał pierwotny układ kart haseł na planszy "widza". I gdy już grupa jest przekonana, że odgadła ów układ kart, to wówczas następuje weryfikacja przez "widza".

 Ten przyznaje punkty - największą ilość za poprawne wskazanie układu kart, zaś mniejszą za częściowe. Co ważne, w przypadku pomyłek "widz" odkłada źle ułożone karty z planszy i daje dodatkową szansę grupie na ich właściwie ułożenie, które będzie również punktowane, aczkolwiek już nieco niżej (według zapisów w instrukcji). Cała rozgrywka kończy się zaś wtedy, gdy ostatni z graczy zakończy swoją funkcję "widza". Wówczas następuje podliczenie zdobytych punktów przez całą grupę.

WRAŻENIA Z GRY:

 "Gra w zielone" to doskonała propozycja na przyjemnie spędzony czas w gronie rodziny, przyjaciół, dobrych znajomych. Cechują ją proste i łatwo wytłumaczalne zasady, które będą przystępne zarówno dla najmłodszych uczestników, jak i też osób nie mających dotąd kontaktu z tą formą rozrywki. To również wielka dynamika i płynna mechaniki gry, brak jakichkolwiek wątpliwości względem rozstrzygania reguł gry, czy też wreszcie zapewnianie udziału każdego z uczestników w równie dużym i istotnym stopniu.

 Znakomitym rozwiązaniem wydaje się również to, że o końcowym sukcesie grupy decyduje w równym stopniu inteligencja i błyskotliwość każdego gracza, jak i właśnie umiejętność współpracy w grupie podczas finałowego "Rozstrzygania", gdzie to uwierzcie mi na słowo - pomoc kolegów i koleżanek bardzo się przydaje. Warto docenić również perfekcyjnie dobrany stopień trudności tej gry - nie jest zbyt prosto, ale też i nie przesadnie trudno..., jak i też bogactwo haseł (880), które gwarantuje nam wiele możliwych kombinacji, a tym samym nieprzewidywalność kolejnych partii gry.

 Całości pozytywnego wrażenia dopełnia sobą efektowne wydanie tej pozycji, na które to składa się wspominane już pudełko, jak i również poszczególne elementy gry - piękne, kolorowe karty haseł, klimatyczne, zielone plansze oraz solidne w swej postaci zmywalne flamastry. To właśnie jakość materiałów, klimatyczna kolorystyka i bajkowy charakter tego wydania sprawia, że będzie ono zachwycać każdego uczestnika - tak dzieci, jak i dorosłych.

PODSUMOWANIE:

 "Gra w zielone!" to znakomita propozycja dla wszystkich miłośników dobrej zabawy na polu planszówek. To wielkie emocje, śmiech i nutka ekscytującej rywalizacji, którą cechują proste zasady i jakże przyjemna współpraca z innymi graczami. Dlatego też oceniam ten tytuł bardzo wysoko, jak i również gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł na czas nadchodzących, coraz dłuższych wieczorów. Polecam - naprawdę warto!