Szczęśliwice Wielkie. Zbuduj Miasto Szczęśliwych Ludzi!

 Małe dzieci lubią bawić się klockami - wiemy o tym wszyscy. Prawdą jest również to, że wraz z wiekiem ów uwielbienie dla tej formy rozrywki wcale nie słabnie, tyle że przyjmuje nieco bardziej zaawansowaną, czy też mniej rzucającą się w oczy formę - np. na polu różnego rodzaju gier. I właśnie o takiej pozycji, która łączy w sobie elementy strategicznej konstrukcji całych miast pod postacią gry w karty, chciałabym wam dziś opowiedzieć. Mowa tu o grze "Szczęśliwice Wielkie. Zbuduj miasto szczęśliwych ludzi!", która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Rebel!

WSTĘPU SŁÓW KILKA I ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:

  Jak wskazuje sam tytuł gry, celem jej uczestników jest wzniesienie idealnego, perfekcyjnego i przede wszystkim zapewniającego szczęście mieszkańcom, miasta! By tak się stało, niezbędne jest wznoszenie i wybieranie takich konkretnych budynków indywidualnej i powszechnej użyteczności, które przyniosą zadowolenie mieszkańcom miasta i przyciągną do niego kolejnych osadników. Oczywiście, ten sam cel przyświeca pozostałym graczom, którzy również będę czynić wszystko, by ich miasto było jak najatrakcyjniejszym, kolorowym i rzecz jasna - szczęśliwym.

 Zanim przyjrzymy się regułom rozgrywki powiedzmy tylko, że w kolorowym i klimatycznym pudełku z grą kryje się 30 żetonów monet (o nominale 5 i 1) oraz zestaw 139 kart (m.in. kart budynków, mieszkań, sklepików i budynków specjalnych). W zabawie tej może uczestniczyć zaś od 3 do 4 osób powyżej dziesiątego roku życia, a rozegranie pełnej partii nie powinno przekroczyć 15 minut.

PRZYGOTOWANIE DO GRY I JEJ PRZEBIEG:

  Przed przystąpieniem do rozgrywki musimy wykonać kilka niezbędnych czynności: ułożyć na środku stołu trzy stosiki kart budynków (każdy różni się kolorem, który symbolizuje wartość tych kart), następnie ułożyć w innym miejscu losowo wybrane karty mieszkań, jak i w podobny sposób karty budynków specjalnych, gdzie w obu przypadkach o ich ilości decyduje liczba graczy z tą zasadą, że musi być ich o jedną, lub dwie więcej.  Gdy mamy już to za sobą, możemy zaczynać grę.

 A tę rozpoczyna rozdzielenie pomiędzy graczy odpowiedniej ilości monet - w pierwszej rundzie są to dwie monety, jak i też ułożenie przez każdego z graczy karty szczęśliwego sklepiku, która stanowi pierwszy budynek jego miasta. I tak też każdy gracz (wg. ruchu wskazówek zegara) może dokonać jednego z trzech ruchów

- zakupić jedną z odkrytych kart leżących w obszarze centralnym układu kart na stole,  

- kupić kartę mieszkania,

- zaniechać zakupu kart, uzyskując w zamian monetę z banku.

 Oczywiście zakupienie kart wiąże się z oddaniem monety lub monet do banku w ilości, jaka widnieje na rogu karty. Zakupione karty układa się zaś w poziomym rzędzie pięciu kart, tworząc tym samym pierwszą część swojego miasta. Po zapełnieniu, należy układać kolejny rząd kart, tuż pod pierwszym.

 Co więcej, gracz może również dobrać kartę budynku specjalnego, o ile spełnia wymagane i zapisane na niej warunki, np. musi posiadać w swoim mieście konkretne budynki itd.

 I tak też każdy z graczy wykonuje swoje ruchy, kompletuje karty, zapełnia nimi rzędy oraz gromadzi lub pozbywa się monet... do chwili, aż któryś z uczestników gry ułoży w swoim mieście ostatnią, dziesiątą kartę. Wówczas pozostali gracze dokańczają rundę, po czym następuje liczenie punktacji szczęścia, czyli pomnożenie symboli serc z symbolami liczby mieszkańców, jakie widnieją na wszystkich kartach ich miast. Wygrywa ta osoba, która ma najwyższy wynik!

 UWAGA! Twórcy gry przewidzieli także bardziej zaawansowany wariant zabawy, tzw. ekspercki. Różni się on od podstawowej wersji rozgrywki tym, że używamy w grze innych kart budynków specjalnych, wykorzystujemy odwrotną stronę kart szczęśliwych sklepików, jak i też dokonujemy odważniejszych ruchów na polu zakupu kart i odrzucania kart, które są dokładnie opisane w instrukcji. Ogólne zasady gry i punktacji pozostają niezmienne. To ciekawy i urozmaicający całą grę wariant, aczkolwiek jednak przeznaczony dla bardziej zaawansowanych uczestników.

WRAŻENIA Z GRY:

  Niniejsza gra stanowi sobą znakomitą, porywającą i niezwykle interesującą propozycję dla młodszych i starszych miłośników strategicznych rozgrywek. Przede wszystkim cechuje ją wielka dynamika gry, bardzo proste (przynajmniej w podstawowym wariancie) zasady oraz rzecz najważniejsza - połączenie strategicznego myślenia i przewidywania z łutem szczęścia, gdzie to jednak w znacznie większym stopniu o naszym triumfie decyduje nasza inteligencja, aniżeli ślepy los. Nie sposób nie docenić także tego, że każda aspekt gry został precyzyjnie dopracowanym i przemyślanym przez twórców, tak by nie było żadnych niejasności i powodów do sporów pomiędzy uczestnikami tej zabawy.

 To gra dla dzieci i dorosłych, która - co zdarza się naprawdę rzadko, bawi i cieszy sobą obie te wiekowe grupy. Nie może być inaczej, gdy oto zagłębiamy się w tę rywalizację, czerpiemy radość i przyjemność z podziwiania rosnącego na naszych oczach miasta, jak i też staramy się przewidzieć to, które z kart będą dla nas tymi najcenniejszymi. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, iż w zabawie tej mogą uczestniczyć zarówno doświadczeni gracze, jak i też zupełni laicy na polu karcianych gier, gdyż także i oni bez trudu odnajdą się w jej regułach i mechanice.

 Na koniec nie mogę nie docenić pięknego wydania tego tytułu, na które to składają się bajkowe, kolorowe i niezwykle klimatyczne karty budynków, mieszkań, sklepików, jak i też same monety. To uczta dla oczu, ale też i solidność materiałów, z których są wykonane poszczególne elementy. I przyznam szczerze, że naprawdę nie można się napatrzyć na te karty...

PODSUMOWANIE:

  Gra karciana  "Szczęśliwice Wielkie. Zbuduj miasto szczęśliwych ludzi!" to idealna propozycja na czas letniej i wakacyjnej zabawy. Cechuje ją duża dynamika, proste zasady i niezwykły klimat zabawnego spotkania w najbliższym gronie, gdzie to uśmiech i satysfakcja z pokonana przeciwników czynią nasz dzień ze wszech miar udanym i szczęśliwym. To gra dla absolutnie wszystkich i na każdą porę, którą można również łatwo zabrać w każdą podróż. Polecam i życzę udanej zabawy, drodzy konstruktorzy szczęśliwych miast!