Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

sztukater

Odkryj tajniki starożytnych kodów świadomości i pozaziemskich częstotliwości światła!

 

Ta przełomowa książka to połączenie kwantowości i uzdrawiania energią na każdym poziomie - od początkującego, po zaawansowany. Znajdziesz tu praktyczne narzędzia i terapie, takie jak medytacje, wizualizacje czy uzdrawianie kwantowe. Nauczysz się aktywować szyszynkę, korzystać z holograficznych schematów oraz łączyć się z polem Mer-ka-ba, aby przyspieszyć proces samouzdrawiania i transformacji rozwoju osobistego.

 

Ta książka to klucz do zrozumienia Magii Gwiazd i wysokich wibracji, które pomogą ci połączyć się z pozaziemskimi częstotliwościami światła i wykorzystać je do zwiększenia energii, podnoszenia na duchu i świadomego wzmacniania swojego życia.

 

Uzdrawianie częstotliwościami światła - uwolnij moc drzemiącą w tobie!

 

wydawnictwo studio astropsychologii

Wydawnictwo Studio Astropsychologii

ul. Antoniuk Fabryczny 55 lok. 24
15-762 Białystok
Książka dostępna na:
www.talizman.pl

Wednesday, 17 April 2024 13:05

Sposób Na Migotanie Przedsionków [2024]

W tej książce znajdziesz sposób na migotanie przedsionków, które odmieni twoje życie. Wpłynie on korzystnie na poprawę twojego zdrowia i pomoże w utrzymaniu zdrowej diety. Autorzy to lekarze specjalizujący się w leczeniu migotania przedsionków, chorób układu krążenia i elektrofizjologii serca. Przedstawiają rewolucyjną metodę, a także sprawdzony plan leczenia na zdrowe serce, który doprowadzi do remisji migotania przedsionków bez konieczności ciągłego przyjmowania leków. Oferują skuteczne narzędzia i techniki oparte na ponad 50-letnim doświadczeniu w pracy z pacjentami z migotaniem przedsionków (AF – atrial fibrillation). Udostępniają program, który został potwierdzony badaniami medycznymi, pozwalający kontrolować migotanie przedsionków. Twoje serce zasługuje na najlepszą opiekę sprawdzonych specjalistów.

 

wydawnictwo vital

http://www.wydawnictwomg.pl

This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.

Wednesday, 17 April 2024 11:57

Jagiellonowie. Złoto I Rdza

Mirosława

„Za Jagiellonów nie naród zawiódł, lecz władza.”

- Paweł Jasienica

 

  W 2023 roku ukazała się publikacja poświęcona rodowi Piastów pt. „Drapieżny ród Piastów”, a po jej niewątpliwym sukcesie czytelniczym, pan Sławomir Leśniewski postanowił przybliżyć nam kolejny fascynujący okres naszych dziejów w swojej najnowszej książce „Jagiellonowie. Złoto i rdza”. Podtytuł jest bardzo symboliczny i doskonale współgra z tym, co działo się w czasie ich panowania. Podsumowaniem tego jest wniosek, że „Jagiellonowie nie potrafili wytworzyć wysokiej kultury politycznej ani zmusić się do solidności w rządzeniu krajem na miarę Piastów.”

 

Wraz ze śmiercią Kazimierza III Wielkiego w dniu 5 listopada 1370 w Krakowie skończyła się też dynastia piastowska. Był to bowiem ostatni monarcha z dynastii Piastów zasiadający na tronie Polski. Po nim nastał burzliwy czas, po którym władzę królewską objął Władysław II Jagiełło. Dziś jest to dla nas zdarzenia ważne i przełomowe w naszych dziejach, ale w tamtych czasach nie wszystko przebiegało tak prosto i bezkonfliktowo. Autor nakreśla nam ówczesną atmosferę i wydarzenia, które doprowadziły do tego momentu. Przedstawił w swojej książce charakterystykę prawie 200 lat rządów prowadzonych przez rodzinę Jagiellonów, ukazując ich cienie i blaski, które miały wpływ na wiele kluczowych wydarzeń.

 

Po kolei poznajemy losy Władysława II Jagiełło, Władysława III Warneńczyka, Kazimierza IV Jagiellończyka, Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta I Starego, Zygmunta II Augusta i Anny Jagiellonki. Każda z nich została przedstawiona w osobnych rozdziałach, obszernie opisujących dany okres historyczny, ukazując nam charakterystyczne cechy władców, ich wady i zalety, ale też innych osób, które były związane z ich panowaniem i życiem. Obrazowo rysuje tło historyczne, obyczaje, polityczne strategie, intrygi, rodzinne koligacje, które pozwalają poczuć atmosferę wówczas panującą. Całość uzupełniają liczne ilustracje i ryciny, co pozwala na wyobrażenie sobie opisywanych czasów.

 

Pan Sławomir Leśniewski jest wprawdzie z zawodu adwokatem, ale widać, że historia to jego pasja, która od wielu lat mu towarzyszy. To zaowocowało bagażem doświadczeń w popularyzowaniu dziejów naszej ojczyzny m.in. poprzez książki, których ma na swoim pisarskim koncie kilkanaście. Jego opracowanie tematu jest godne podziwu. Autor wykonał niesamowicie pracochłonny przegląd okresu panowania Jagiellonów, podpierając się nie raz znanymi autorytetami w dziedzinie historii. Pisze w sposób intrygujący, wciągający, ukazując nam różne epizody, ciekawostki, historyjki, anegdoty i fakty bardziej znane oraz te mniej popularne. Ukazuje Jagiellonów jako ród, który nie zawsze miał na uwadze dobro ogółu, a raczej przekładający „uciechy stołu i łoża nad sprawami państwa”. Są wśród nich zasłużeni chwałą władcy, ale też tacy, których rządy budzą nie stanowią chluby dla ich działań. Jawi się więc dynastia, która pozostawiła po sobie mnóstwo niezałatwionych spraw, ale też ogrom narastających problemów, które wpłynęły na kolejne pokolenia

 

Pan Leśniewski w ciekawy sposób opowiada o ich losach, zdradzając sprawy, o których nie usłyszymy na lekcjach historii. Przede wszystkim opisuje ludzi takimi, jacy byli, nie tylko z punktu majestatu królewskiego, jak to przedstawiają nam w suchy sposób szkolne podręczniki, ale jako ludzi z krwi i kości, z ich ułomnościami, popełniającymi błędy, nie zawsze postępującymi w sposób uczciwy i szlachetny.

 

„Jagiellonowie zeszli ze sceny cicho. Bez fanfar i nie podejmując walki o polityczne przetrwanie, jak uczynili to Piastowie. Opuścili ją jakby zawstydzeni tym, co po nich zostaje.”

 

Na lekcjach historii nigdy nie jesteśmy w stanie dokładnie wgłębić się w jakikolwiek okres naszej przeszłości, gdyż po prostu nie ma na to czasu. Poza tym podręczniki traktują zagadnienia powierzchownie, wyróżniając jedynie najważniejsze fakty i daty z danego okresu. Nie zawsze przedmiot historii jest ulubionym działem wśród uczniów, ale to dlatego, że fascynujące losy Polski nie są przedstawiane w jakiś ciekawy sposób, który wciągnąłby w swoje odmęty wypełnione pasjonującymi wydarzeniami. Z tego względu takie publikacje jak te pisane przez pana Sławomira Leśniewskiego zasługują na uwagę, gdyż w przystępnej formie pozwalają lepiej poznać naszych przodków, których decyzje i życie wpłynęły na to, jak obecnie wygląda nasz świat.

Wednesday, 17 April 2024 11:47

Buldożer

owl_bookcase

  Miłość jest pięknym, ciepłym uczuciem. Buduje, umacnia, rozwija skrzydła. Sprawia, że człowiek pragnie żyć i cieszyć się otaczającym go światem. Daje nadzieję na spokojne życie i dążenie ścieżką opartą na wsparciu, zachwycie i szczęściu. Dla wielu ludzi jest najważniejszą częścią egzystencji. Jednak co zrobić, jeśli te uczucie nie jest takie czyste i bezinteresowne? Co, gdy miłość staje się obsesją? Uzależnia mocniej niż najsilniejszy narkotyk? Czy w takim razie może być ona niebezpieczna? Sprawiać ból drugiej osobie? Ograniczać i dusić? I w końcu, czy można pokochać kogoś za bardzo?

 

„Buldożer” opowiada historię młodej kobiety, która wchodząc w dorosły świat, stara się czerpać z niego pełną piersią. Stawia czoła trudnym decyzjom, podejmuje wyzwania i stara się spełnić marzenia. Chce kochać i być kochaną. Nikogo więc nie dziwi, że oddaje swoje serce mężczyźnie, który obdarza ją swoim zainteresowaniem i adoracją. Przynależność do drugiej osoby, trwanie w relacji w szczęśliwym związku dają jej poczucie bezpieczeństwa. Kamila, będąca główną bohaterką, utrwala w przekonaniu samą siebie, że nie potrafiłaby żyć bez ukochanego. Że jej życie skończyłoby się w chwili, w której Filip ewakuowałby się z niego na zawsze. Wierząc swoim przekonaniom, lekceważy ostrzeżenia ze strony rodziny i najlepszej przyjaciółki. Otoczona atencją mężczyzny, nieświadomie pozwala mu coraz mocniej się osaczyć i zacisnąć wokół siebie niebezpieczne więzy obsesyjnej kontroli, prowadzącej wręcz do ubezwłasnowolnienia. Coraz mocniej zaciera się linia między tym, co jest właściwe i tym, co staje się chorobliwym uzależnieniem.

 

   Z jednej strony dziewczyna uwielbia to, że ukochany chce w jej otoczeniu przebywać każdą możliwą chwilę. Z drugiej jednak zaczyna jej ten stan rzeczy przeszkadzać. Próbuje więc być asertywna. Postawić na swoim i udowodnić partnerowi, że ich związek powinien w równy sposób traktować oddane sobie osoby.

 

Autorka ukazuje nam bohaterkę w jej codzienności: studia, przyjaźń i rodzina będące fundamentem życia. Wirujące w tej historii emocje to tylko wstęp do koszmaru, z jakim przyjdzie się zmierzyć Kamili i towarzyszącym jej czytelnikom.

 

Zagłębiając się w książkę, z niedowierzaniem obserwowałam łatwowierność dziewczyny i podejmowane przez nią decyzje. Jej wahania emocjonalne, nieumiejętne próby postawienia na swoim, ucieczki przed konfrontacją i ciągłe zmienianie zdania, a także lekceważenie długoletniej przyjaźni na rzecz młodzieńczej miłości i ślepe podążanie za człowiekiem, który systematycznie niszczył ją od środka, kawałek po kawałku, mydląc jej oczy słodkimi słowami, sprawiły że wzburzona kręciłam głową.

 

Filip będący ucieleśnieniem największego koszmaru, skrywanego za fasadą przebojowego dżentelmena, w umiejętny sposób lawiruje kłamstwami i zastawia sidła na młodziutką partnerkę. Uzależniając ją od siebie, ogranicza jednocześnie kontakt z bliskimi. Jej poglądy i decyzje muszą pokrywać się z jego życzeniami. Powoli niszczy jej wrażliwe wnętrze, kruszy asertywność i pasje. Dominuje władzą i chorobliwą zazdrością, w rezultacie doprowadzając do pełnej izolacji ukochanej.

 

Autorka znakomicie ukazała zaburzenia nie tylko emocjonalne, wynikające z przebywania z agresywnym i zdolnym do wszystkiego partnerem, ale również psychiczne, które w swojej formie przerażają realnością. Czytelnik uświadamia sobie, że przecież w prawdziwym świecie istnieją związki, z których partner nie potrafi się uwolnić; gdzie ślepo wierzy ukochanemu; gdzie obsesyjną miłość zamienia się w uzależnienie będące symptomem zaburzeń umysłowych.

 

Czytelnik ma wgląd w emocje, wrażliwość, lęk i obawy z jakimi boryka się główna bohaterka. Ma możliwość obserwacji trudnej walki o wolność, dążeniu do odkrycia prawdy i wyzwoleniu się z traumy życia z ograniczającym dwudziestolatkę mężczyzną.

 

Zakończenie wbija obserwatora w fotel i daje różne możliwości na kontynuację tej historii. To mieszanka wybuchowa, wpływająca na emocje czytelnika. Osobiście poszczególne etapy tej historii odbierałam inaczej. Polecam przeczytać jeśli trudna tematyka związana z uczuciami i psychiką ludzką nie odstrasza czytelnika. Oceniam książkę na cztery gwiazdki.

Wednesday, 17 April 2024 11:30

Zniknij Z Moich Oczu

Zaczytana Podróżniczka

  Z racji tego, że lubię poznawać nowych autorów, wśród natłoku różnorodnej literatury trafiłam na najnowszą książkę Krystyny Januszewskiej pt. Zniknij z moich oczu. Spodziewając się obyczajówki zajrzałam do pierwszego rozdziału i … przepadłam na trzy wieczory. Co takiego jest w tej powieści, że tak zareagowałam? Czym autorka zaskakuje w tej niezwykłej lekturze?

 

Zniknij z moich oczu to historia pełna tajemnic. Lena po śmierci matki odnajduje w jej dokumentach na komputerze plik z notatkami, który prowadzi ją do nieznanej przeszłości przyjaciółki rodzicielki, Joanny.

 

Gdy czyta zapiski powstaje w jej głowie pomysł aby opisać losy w formie książki. Tym sposobem zabiera nas do przeszłości, do czasów gdy Polacy zachłysnęli się możliwością emigracji zarobkowej. Jest rok 2003 i rodzina Malickich przeżywa wiele trudnych wydarzeń i rozterek. Najtrudniejszym jest nagle zniknięcie matki po tym, gdy zdecydowała się pojechać po chorego syna do Włoch. Dzięki restrospekcjom z różnych punktów widzenia, czyli Joanny i jej rodziny, poznajemy obraz rodziny na obczyźnie oraz po zaginięciu najważniejszego członka rodziny.

 

„Aż trudno pojąć, jak wiele się zmieniło w życiu rodziny, której zabrakło przewodnika.”

 

Czytelnik w kolejnych rozdziałach poznaje bliżej Joannę i jej apodyktycznego męża oraz dwie córki i syna, przez którego zaczyna się psuć w rodzinie a najbardziej w małżeństwie bohaterów.

 

Co takiego spowodowało zniknięcie postaci? Jakie tajemnice przy okazji wyjdą na jaw?

 

„Życie nie jest ucieczką, lecz podróżą.”

 

Na początku książki miałam wrażenie, że czytam powieść drogi. Nic bardziej mylnego. Bowiem można tu znaleźć elementy świetnego thrillera psychologicznego z elementami kryminału. Krystyna Januszewska kładzie tu jednak największy nacisk na portret zwykłej rodziny oraz na przemianę osobistą postaci. Przyznam się, że w opisie przy wyborze książki przyciągnęły mnie osobiście wątki kryminalne. Ale nie zawiodłam się, bo ta powieść trzyma w napięciu i nie pozwala zapomnieć o sobie. Poza tym porusza temat poszukiwania siebie i celu bycia szczęśliwym.

 

„Ludzie powinni być wierni własnej naturze i wrażliwości.”

 

Mimo tak użytego mocnego kalibru problemów rodziny Malickich, Zniknij z moich oczu jest napisane lekkim językiem w taki sposób, że nie można oderwać się od książki pani Januszewskiej. Wykreowani bohaterowie stają się bardziej ludzcy a zarazem zwykli. A problemy z czasem są coraz mniejsze. A życie powoli zaczyna być znośniejsze.

 

„ Więc zniknęła. Najpierw ze złości, a potem już z pragnienia.”

 

Dzięki takim powieściom polska literatura jest coraz lepsza i daje nadzieję na jej coraz lepszy rozwój.

 

W moim odczuciu w skali od 1 do 6 książka zasługuje na 6.

Wednesday, 17 April 2024 11:18

Akuszerka Z Sensburga

baba czyta

  Czterotomowy cykl Katarzyny Enerlich rozpoczyna powieść pt. "Akuszerka z Sensburga". Moja przygoda czytenicza z tą autorką również rozpoczyna się od tego tomu. Historia jest przepełniona zapachem ziół i kolorami natury. Z kolejnych rozdziałów wydobywa się swojskość i prostota życia na wsi. Wchodzimy w świat wiejskich zielarek i akuszerek. Te zapomniane zawody znamy już niestety tylko z opowiadań naszych babć lub z książek takich jak ta. Warto więc zagłębić się w prawdziwe i nastrojowe opowieści mieszkańców Prus Wschodnich. Okazuje się, że autorka cyklu to zapalona miłośniczka Mazur. Dlatego też w jej książkach znajdziemy przepiękne opisy przyrody, zapomniane ludowe tradycje oraz zwyczaje mieszkańców tej krainy geograficznej.

 

Główna bohaterka pierwszej części sagi to Stasia. Młoda dziewczyna z Mystkówca Starego w Puszczy Białej. Jej losy poznajemy w tragicznym jak i zarazem najszczęśliwszym dniu w jej życiu. Kiedy Stasia rodzi swoje pierwsze wyczekane dziecko, tuż obok w izbie umiera jej ukochany mąż Edmund. Kobieta musi sama zaopiekować się córeczką Marianną i zapewnić im jako taki byt. Postanawia pobierać nauki u pewnej babki ze wsi, ponieważ odkrywa swój dar i pasję. Pod jej czujnym okiem szkoli się z wiedzy dotyczącej ziołolecznictwa. Okazuje się, że Stasia ma dryg do zbierania i łączenia ziół tak, aby pomagały ludziom na różne ich schorzenia. Mimo różnym przeciwnościom szybko zostaje cenioną akuszerką i zielarką. Nowi sąsiedzi, którzy sprowadzili się na wieś zyskują sympatię kobiety. Opowiadają jej o nieznanej do tej pory miejscowości Sensburg (teraz Mrągowo). Z ich pomocą Stasi udaje się wyjechać ze swojej wsi. Trafia do Wojnowa, gdzie w klasztorze poznaje siostrę Galinę. Nasza bohaterka zaczyna tam pracę. Od tej pory jej życie nabiera zupełnie innych barw. Poznajemy ludzkie perypetie, które potoczą się bardzo różnorodnie. Historia Stasi i jej córki Marianny jest przeplatana dobrymi jak i złymi momentami. Nigdy nie poczułam rezygnacji z pasji głównej bohaterki. Dobroć i życzliwość Stasi biła z każdej karty powieści. Wszyscy bohaterowie muszą zmierzyć się z wojną i powojenną rzeczywistością. W książce nie znajdziemy jednak nużących historycznych wątków. Pani Katarzyna sprawnie i nie zanudzając czytelnika wplata te wydarzenia.

 

Autorka dzięki pięknemu językowi i obszernym opisom przyrody wprowadza nas w niezwykły świat Stanisławy i Galiny. Przez moment dosłownie czuć zapach zbieranych i suszonych ziół. Za każdym razem napawał mnie on pewną nostalgią do czasów, które wydaje mi się bezpowrotnie minęły. W dzisiejszym zabieganym i nowoczesnym świecie ciężko o osoby, które dzięki swojej ogromnej wiedzy dotyczącej ziołolecznictwa potrafiłyby wyleczyć pewne nasze przypadłości i dolegliwości. Zagłębiając się w kolejne rodziały zamarzyło mi się przenieść na jedną z takich mazurskich wiosek. Powieść mimo niektórych smutnych i przykrych wydarzeń wlała we mnie ogrom spokoju, który ukoił nerwy po całym dniu.

 

Polecam czytać "Akuszerkę z Sensburga" właśnie wieczorami. Po całodniowej codziennej bieganinie ta książka będzie idealnym otulaczem dla naszego ciała i duszy. Ja już zabieram się za czytanie kolejnych tomów...

Wednesday, 17 April 2024 11:11

Szefowa Wszystkich Szefów

MarJadka

  Mafia. Organizacja przestępca, nieodmiennie kojarząca się z powiedzeniem „Capo di tutti capi” (szef wszystkich szefów), siejąca grozę i przerażenie. Bezwzględność, absolutne posłuszeństwo i bezwzględna lojalność wymuszane są strachem o najbliższych, pokazowymi egzekucjami i torturami. Od mafii się nie odchodzi i nie sposób przed nią uciec, chyba, że skończywszy w betonowych butach na dnie morza. A przy tym mafiosi to niezwykle rodzinni ludzie. Kochają swoją rodzinę, są gotowi dla niej na wiele – ale ona ma stać z boku i nie wtrącać się w interesy.

 

Dlaczego o tym wspominam? Tytuł najnowszej książki Aleksandry Tyl nieodparcie nasuwa porównanie ze słynnym Ojcem Chrzestnym, czyli Szefem wszystkich szefów. Bohater tej opowieści, Marek, pracuje jako przedstawiciel handlowy. Niebawem skończy 30 lat i mimo, że sporo zarabia, to jednak jego zarobki nie pozwalają mu żyć na wysokim poziomie. Nie ma własnego mieszkania, nie wyjeżdża na wakacje marzeń. Powoli dochodzi do wniosku, że obecna praca nie da takich możliwości, jakich pragnie – czyli zdobycia ogromnych pieniędzy, pozwalających wieść luksusowe życie, respektu i władzy. Z tyłu głowy ma słowa ojca, który każdego, kto coś osiągnął, nazywa mafią. W głowie Marka rodzi się pomysł, jak w szybkim tempie zdobyć to czym marzy. Założy ni mniej ni więcej tylko właśnie … Włoską Mafię, a sam stanie na jej czele i będzie szefem wzbudzającym strach, a przez to szacunek.

 

Pomysł wydaje się mało powiedziane, że głupi to jeszcze niemożliwy do realizacji w Polsce. Włoska Mafia? W Polsce? Dobre sobie. A jednak … znajdują się chętni. Zaczyna się od kolegów z pracy, którzy tak jak Marek są owładnięci myślą zdobycia szybkich pieniędzy, potem dołączają znajomi znajomych. W magazynie na tyłach fabryki, w której pracują Marek i jego koledzy powstaje tajne miejsce spotkań. Organizacja zaczyna działać i odnosi pierwsze sukcesy. Marek ma oczywiście w zanadrzu Wielkiego Szefa, którego zna tylko on. W razie czego świetnie działa jak straszak na opornych lub jako wymówka w przypadku spornych kwestii, lub problemów, które nie wiedzą jak rozwiązać.

 

Wstęp do organizacji mają tylko mężczyźni. A jednak pojawia się ona. I oto zaczynają dziać się dziwne rzeczy …

 

Świetnie się bawiłam przy tej lekturze. Brak rozlewu krwi, pogoni, całego tego okrucieństwa na rzecz wolniejszego tempa akcji jest naprawdę świetną rzeczą. Jak sama autorka mówi – to jest komedia ANTYsensacyjna. Do tego sceny, przy których śmiałam się do łez, umiejętne stopniowanie napięcia – nie , nie w sensie tego, kto kogo zabije, ale tego co zrobi teraz Marek czy inna postać, podsycało skutecznie moją ciekawość. Ani przez chwilę nie czułam znużenia, co przyznaję zdarza mi się przy książkach z wolnym tempem akcji. Tyle, że Aleksandra Tyl to mistrzyni w swoim fachu. Umie tak przedstawić historię, że czytelnik ani przez chwilę nie ma ochoty odłożyć czytanej właśnie książki.

 

Muszę przyznać, że po zakończeniu książki byłam lekko przerażona. Bo okazuje się, że cała ta historia może naprawdę się wydarzyć. Ona jest naprawdę realna do przeniesienia w rzeczywistość. Zastanawiam się, czy Aleksandra Tyl korzystała z różnych wydarzeń, które naprawdę miały miejsce? Bo chwilami miałam oczywiste skojarzenia. Często życie potrafi przegonić fikcję.

 

Czekam na kolejne książki z serii „Anty”.

Tuesday, 16 April 2024 19:19

Patchwork Szyty Na Miarę

MaHa

  Najnowsza książka Anety Grabowskiej nosi tytuł "Patchwork szyty na miarę" i zaliczana jest do powieści obyczajowych, wzbogaconych wątkiem miłosnym. Muszę przyznać, że moją uwagę przyciągnęła głównie tytułem, z którym od razu utożsamiłam też tematykę. O czym jest ta książka i komu w szczególności poleciłabym jej lekturę? Tego dowiedzieć się można z dalszej części recenzji. Zapraszam do lektury!

 

Powieść zatytułowana "Patchwork szyty na miarę" została wydana nakładem Wydawnictwa Skrzat. Książka liczy blisko 250 stron i mogę śmiało przyznać, że to lektura na jeden, maksymalnie dwa wieczory. Skąd ta pewność? Powieść jest napisana bardzo przystępnym językiem, a jej akcja wciąga już od pierwszych zdań. I co najważniejsze - jestem przekonana, że każda czytelniczka znajdzie w historii opisanej na kartach tej powieści cząstkę siebie - czy to w głównej bohaterce Agacie, jej najbliższej współpracowniczce Gosi, a może też w nowej koleżance Lilce. Dodam, że jest to książka skierowana głównie do kobiet, choć i wrażliwsi mężczyźni z pewnością też znajdą coś dla siebie.

 

"Patchwork szyty na miarę" to przyjemnie napisana historia o zawiłościach ludzkich losów. Z pewnością w życiu każdej czytelniczki lub czytelnika wydarzyło się coś, czym dana osoba nie chciałaby się chwalić szerszemu gronu odbiorców. Tak jest w życiu Agaty, która po nieudanym małżeństwie, wraca w rodzinne strony z synem. Młoda kobieta może liczyć tylko na siebie, jest mocno zraniona po zdradach męża i chciałaby odnaleźć na nowo w swoim życiu spokój. Życie pokazuje jednak, że wraz z podjęciem nowej pracy w bibliotece, życie kobiety szybko zdecydowanie nabiera tempa. Najpierw za sprawą Kuby, który staje się świetnym przyjacielem i nie tylko, a następnie za sprawą dawno niewidzianego kolegi z lat młodości. Co takiego wydarzy się w życiu Agaty i jej syna, że ich życie zmieni się niemal o 360 stopni? Tego dowiedzieć się można z uważnej lektury najnowszej powieści Anety Grabowskiej. Dodam tylko, że lektura ta naprawdę wciąga i... szybko okaże się, że poznało się już całą historię. Ja czułam lekki niedosyt i jestem przekonana, że zdecydowana większość czytelniczek będzie miała bardzo podobne odczucia do moich.

 

Powieść Anety Grabowskiej zatytułowaną "Patchwork szyty na miarę" oceniam na mocną 5. To ciepła, życiowa opowieść o życiu kobiety po przejściach, dająca jednak nadzieję na to, że życie potrafi zaskakiwać - a co najważniejsze - pozytywnie zaskakiwać. Nigdy nie można zamykać się na nowe znajomości, uczucia i przygody. Nigdy nie wiadomo bowiem, co jeszcze przygotował nam los. 

 

Jestem zdania,  że najnowsza książka autorki spodoba się tym czytelniczkom, którym nie są obce zawiłości losu i tym, które są wyjątkowo wrażliwe na różnorodne życiowe zawirowania. Historia opowiedziana na kartach powieści będzie też najlepszym dowodem na to, że wszystko może się w życiu zdarzyć oraz że trzeba umieć dokonywać wyborów. Te oczywiście nie zawsze będą oczywiste czy jednoznaczne. Najważniejszą konkluzją, z którą zostałam po lekturze tej powieści było przekonanie, że należy cieszyć się życiem i dokonywać takich wyborów, które pozwolą nam być szczęśliwymi. Tylko tyle i aż tyle. 

 

Najnowszą powieść Anety Grabowskiej po prostu warto przeczytać. Być może, jeśli spotykamy się po raz pierwszy z twórczością autorki, będzie to również zachęta do tego, by poznać jej pozostały dorobek pisarski. Ja z pewnością sięgnę po inne jej powieści. Polecam z całego mojego wrażliwego serca!

Tuesday, 16 April 2024 19:09

Lew Z Leśniczówki I Inne Zwierzęta

MaHa

  Urocza okładka w bardzo przyjemnej dla oka ko0lorystyce, postać lwa otoczonego motywem roślinnym i wyjątkowo przyjemny tytuł sprawiły, że z przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę Marii Szołtysik - Zambrzyckiej, zatytułowaną "Lew z leśniczówki i inne zwierzęta". Ta ciekawa propozycja wydawnicza została wydana nakładem Wydawnictwa Franciszkanów Bratni Lew i liczy sobie 115 stron. Tym, co czyni tę książkę wyjątkową pozostaje nie tylko treść, ale również przepiękne grafiki umieszczone wewnątrz oraz liczne zdjęcia zwierząt. które znaleźć można na końcu książki. Dlaczego warto sięgnąć po tę nietypową pozycję wydawniczą? I czy zgodnie z tytułem - książka dedykowana jest wyłącznie młodszym czytelnikom? Tego dowiedzieć się można z uważnej lektury poniższej recenzji, do której już teraz zachęcam.

 

Książka pt. "Lew z leśniczówki i inne zwierzęta" to nic innego, jak zapis wspomnień córki leśniczego. To niezwykle barwna opowieść o zwierzętach, z których każdy miał swoje imię, a do tego z każdym z nich wiązała się zupełnie inna historia. Tę niezwykle barwną opowieść snuje autorka, która wychowała się w leśniczówce i to właśnie tutaj toczyło się jej szczęśliwe, niemal beztroskie dzieciństwo. Nie każdy przecież może powiedzieć,  że w czasie swoich najmłodszych lat miał okazję bawić się w chowanego z lwem czy karmić mlekiem zaskrońca. Sielskie życie na łonie natury to idealna przestrzeń do tego, by wzrastać ze zwierzętami i korzystać z wszystkiego, co oferuje właśnie natura.

 

Książkę Marii Szołtysek - Zambrzyckiej, będącą jej wspomnieniami z dzieciństwa, czytać można nie tylko wspólnie z dziećmi, dzieląc z nimi doświadczenia i budując więź, ale z równie dużym powodzeniem historie opisane na kartach książki można odkrywać również samodzielnie. Co najpiękniejsze - i w jednym, i w drugim przypadku zdecydowanie bardzo przyjemnie spędzić można czas, poznając zupełnie nieoczywiste historie. Ich największym atutem pozostaje zaś to, że wydarzyły się naprawdę. Tego dowodem zaś są liczne zdjęcia, które czytelnik znaleźć może na ostatnich stronach książki.

 

"Lew z leśniczówki i inne zwierzęta" to bardzo wartościowa książka, której grzechem byłoby nie znać. To przepięknie spisane wspomnienia córki leśniczego, okraszone równie pięknymi i subtelnymi grafikami. Prawdziwą wisienką na torcie są dodatkowo zdjęcia, stanowiące doskonałe uzupełnienie opisanych na kartach książki historii. To wszystko razem wzięte zaś sprawia, że książki Marii Szołtysek - Zambrzyckiej nie mogę ocenić na mniej niż 5. Ocenę tę zaś nadaję z ogromną przyjemnością - z tą samą przyjemnością poznawałam wspomnienia autorki i raczyłam się nimi, opowiadając o nich później innym osobom.

 

Jestem zdania,  że książkę pt. "Lew z leśniczówki i inne zwierzęta" poznać powinni wszyscy ci czytelnicy, którym bliska jest natura - fauna i flora oraz ci, którzy są wyjątkowo wrażliwi na obcowanie z naturą właśnie. Po książkę sięgnąć jednak mogą i ci, którym kontakt z naturą wychodzi dość opornie - być może zostaną nieco zachęceni tymi wspaniałymi wspomnieniami autorki, zapisanymi na kartach publikacji wydawniczej, o której mowa jest w tej właśnie recenzji?

 

Słowem podsumowania - po książkę Marii Szołtysek - Zambrzyckiej po prostu warto sięgnąć. Niech wspomnienia autorki, zapisane na kartach pozycji wydawniczej, będą czymś zupełnie innym, niż kolejna powieść obyczajowa, kryminalna, fantastyczno - naukowa czy powieść jeszcze innego rodzaju. Warto odkrywać nowości wydawnicze, dać się porwać wyobraźni i poznać coś, z czym dotychczas nie miało się do czynienia. Czytanie rozwija - w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu. Miłej lektury!

Tuesday, 16 April 2024 18:52

Tajemnica Lekarki

Hossula

  Anne Wiley ma poukładane życie: kochającego męża i świetną pracę. Jest kardiochirurgiem, cenioną lekarką, jedną z najlepszych w swoim fachu, do czego doszła ciężką pracą i samozaparciem.  Mąż startuje w wyborach na burmistrza, wiodą spokojne, dostatnie życie. J

 

Jednak w życiu nie może być za różowo: Wszystko się wali, gdy w trakcie zabiegu na otwartym sercu umiera, bez uzasadnionej przyczyny, pacjent Anne, a ona uświadamia sobie, że zna go z przeszłości. Przypomina sobie mroczną tajemnicę, która położyła się cieniem na całym jej  życiu i jej rodziców. Zaczyna zmagać się z dylematem, czy go zabiła? Pozwoliła przedwcześnie skończyć reanimację? Do tego sprawę zaczyna drążyć zajadła prokuratorka, która szuka prawdy i za wszelką cenę chce pogrążyć lekarkę. Wszystko okazuje się bardziej zagmatwane, niż na to wygląda. Opowieść na początku spokojna, biegnie powoli, ale  zagęszcza się, gdy na jaw wychodzą nowe fakty, a misternie skonstruowana fabuła nie pozwala złapać tchu.

 

„Tajemnica lekarki” to nie tylko świetny thriller medyczny z żywą akcją, licznymi, niespodziewanymi zwrotami akcji, ale też książka o psychologicznych wyborach, jakich człowiek dokonuje na co dzień. Pokazuje jak cienka może być granica między dobrem a złem i jak wiele zależy od perspektywy, emocji, doświadczeń życiowych. Czy zbrodnię można rozgrzeszyć? Zaakceptować i poprzeć motywy, które popchnęły do morderstwa? W życiu nic nie jest jednoznaczne. Między bielą i czernią jest mnóstwo odcieni szarości i w  danej konkretnej sytuacji możemy stanąć po stronie mordercy i go polubić, ale czy powinno być to społecznie akceptowalne? Można zadawać sobie takie pytania, a odpowiedź będzie różna w zależności od bagażu doświadczeń, wyobrażenia o sprawiedliwości. Prawo jest suche, ale życie pisze różne scenariusze. 

 

Książka Leslie Wolfe jest naładowana emocjami. Czytelnik zmaga się tu z dylematami etycznymi.  Jakże różne są odczucia co do postępowania lekarki i prokuratorki. To dwa odległe bieguny i choć efekt ich działań jest podobny, czytelnik nie ma wątpliwości, po czyjej jest stronie. To daje do myślenia: na ile jesteśmy skłonni zaakceptować i wytłumaczyć jedno zabójstwo, a potępić inne, pomimo tego, że w obu przypadkach umiera człowiek i należałoby traktować je równo.  Ocena postępowania bohaterów książki nie jest prosta i gdy się nad wszystkim zastanowić czytelnik wpada w pułapkę zastawioną przez autorkę, która tak prowadzi narrację, że nie pozostawia cienia wątpliwości, kto ma rację.  To mocny przekaz: uzmysławia, że w życiu cały czas dokonujemy takich wyborów: tłumaczymy przewinienia, które są nam na rękę, a potępiamy niepasujące do naszego obrazu świata i jego wartościowania. 

 

„Tajemnica lekarki” to kapitalnie napisany thriller medyczny. Akcja zwarta, od początku do końca trzyma w napięciu. Kilka wątków przeplata się ze sobą, ale tworzy zwartą całość, a zakończenie zaskakuje, choć jest logiczną konsekwencją całej treści. Książkę czyta się bardzo dobrze, wątek medyczny autorka dopracowała merytorycznie, nie ma tu zgrzytów, co jest ważne w kryminale medycznym. 

 

Podoba mi się tu przede wszystkim to, że nie jest to tylko opowieść akcji, ale książka skłania do refleksji i przemyśleń, gdyż stawia pytania etyczne i egzystencjalne. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie: dobrą rozrywkę, kryminał, ale też elementy obyczajowe i dylematy moralne, nad którymi się chwilę zatrzyma i spojrzy szerzej na psychikę ludzką.

Page 8 of 3426

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial