Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Elżbieta Kowalska

Personal Info

Biography

Elżbieta Kowalska, z zawodu dziennikarka, z wyboru wędrowna poetka. Nie ma stałego miejsca zamieszkania, choć chce w dalekiej przyszłości zamieszkać w Beskidzie Niskim. Wydała tomik wierszy pod tytułem „Barwy emocji” i pracuje nad kolejnymi utworami. Inspirację widzi w codziennym życiu i twórczości Jima Morrisona. Krąży między Krakowem a Mazurami. Można ją znaleźć w social – mediach.

[Fotografia z prywatnego archiwum Elżbiety Kowalskiej]

Interview

Pani Elu, kim jest poeta? Czy to zawód czy zamiłowanie czyli pasja? Może jedno i drugie? Czy bez żadnego skrępowania przywitałaby się Pani tymi słowy: Elżbieta Kowalska, poetka”? Jak Pani myśli, dlaczego ludzie na osobistych kontach facebookowych chwalą się zawodami typu „marketing”, a nie tym, że piszą wiersze?

Według mnie, poeta jest jedną z ról społecznych, jakie pełnimy na co dzień. Nie utożsamiam tego z zawodem. Ja ukończyłam dziennikarstwo, dlatego uważam, że jestem dziennikarką z zawodu. Na co dzień jednak piszę więcej tekstów, niż wierszy. Nie przedstawiłabym się więc jako poetka.

Dla kogo jest poezja? Również dla nas? Czy tylko dla czytających? Z tyłu głowy słyszę powiedzenie, że poeci piszą dla innych poetów. Czy to prawda?

Poeci bardzo często piszą dla innych poetów. Nawzajem czytamy swoje wiersze i wymieniamy się poglądami na ich temat. Kto lepiej zrozumie poetę niż drugi poeta?

Kiedy stajemy się poetami? Kiedy napiszemy pierwszy wiersz? Gdy wydamy tomik poezji? A może w czasie odbioru nagrody za całokształt twórczości?

Myślę, że jest to kwestia indywidualna, jeden człowiek nazwie się poetą gdy napisze pierwszy wiersz, a drugi dopiero wtedy, gdy odbierze jakąś nagrodę.

Czuje się Pani poetką – amatorką czy poetką – profesjonalistką? A tak na marginesie: czy podział na poetów – amatorów i poetów zawodowych jest potrzebny? Stosowny wobec poezji? Wobec poetów? A jeśli już założymy, że taki podział istnieje – kiedy amator – poeta staje się zawodowym poetą?

Nie określiłabym siebie ani jako poetkę amatorkę, ani jako poetkę profesjonalistkę. Piszę od czasów szkoły podstawowej i jest to moja pasja.

Poeta pisze wiersze dla siebie, ewentualnie innych poetów. Takie jest powszechne mniemanie. Ale czy słuszne, czy nie burzące prawdziwego wizerunku poety i poezji? Dla kogo Pani pisze?

Moim zdaniem, dobrze opisał to Jim Morrison i pozwolę tutaj zacytować jego słowa: „…„W rzeczywistości prawdziwa poezja niczego nie opowiada; odhacza tylko możliwości, otwiera tylko wszystkie drzwi. Każdy może przejść przez te, które mu odpowiadają. I właśnie dlatego wiersze tak bardzo do mnie przemawiają, ponieważ są na wieczność (…) Jeżeli moja poezja zmierza ku jakiemuś celowi, to ku temu, aby uwolnić ludzi od przymusów, wewnątrz których widzą i czują…”. I dokładnie taka jest moja poezja, pozwala zauważyć każdemu to, co chce w niej zobaczyć. Jest jak sygnał, odbierany wieloma umysłami przez pryzmat ich przekonań.

Skąd Pani bierze pomysły na wiersze? Czy istnieje natchnienie? Co to jest, czym to się je? A może poeta jest wyrobnikiem, wyuczonym na praktyce?

Największa inspiracją jest dla mnie samo życie, szara codzienność. Na pewno istnieje natchnienie, które pojawia się wraz z emocjami i wtedy czujemy, że powinniśmy pisać. Słowa są bardzo ulotne i przychodzą niespodziewanie.

Pani ulubionym Poetą jest Jim Morrison. W debiutanckim tomiku („Barwy emocji”) używa Pani podobnych tropów literackich, których nie szczędzi Morrison – transcendencja, anioły, śmierć. To raczej nie przypadek? A jakich jeszcze poetów wymieniłby Pani, którzy mieli wpływ na Pani twórczość?

Jim Morrison i jego wiersze są moją główną inspiracją. Z polskich poetów najbardziej doceniam Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Halinę Poświatowską.

W „Barwach emocji” wiersze są przetykane obrazami. Namalował je Pani kolega, Rafał Dobosz. Ciekawi mnie czy obraz może stanowić dla Pani inspiracją do napisania wiersza?

Uważam, że zarówno obraz może stanowić inspirację do napisania obrazu, jak i wiersz może być inspiracją dla namalowania obrazu. W przypadku mojego tomiku ilustrowanego obrazami Rafała Dobosza działo się to w obydwie strony.

Jakie książki Pani czyta na co dzień? Co by Pani poleciła swoim czytelnikom? Prozę czy poezję? A może któryś ze swoich wierszy?

Na co dzień czytam poezję. Głównie Jima Morrisona, choć lubię też mało znanych poetów. Najczęściej moich znajomych, z którymi wymieniam się wierszami, a potem prowadzimy długie rozmowy na ich temat.

I tak już na sam koniec. Jakie pytanie zadałaby Pani samej sobie? Proszę na to pytanie odpowiedzieć.

Nie wiem jakie pytanie zadałabym samej sobie, więc ciężko będzie mi odpowiedzieć.

Wywiad przeprowadził Adam Miks

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial