Lolek90
-
Pontyfikat papieża Jana Paweł II uważany jest za ten, w którym zostało ogłoszonych najwięcej błogosławionych i świętych. I chociaż na przestrzeni wieku zostało wzniesionych do godności świętych i błogosławionych o wiele więcej osób, bo jednak Karol Wojtyła zapoczątkował nowy nurt, który pozwolił na nadawaniu tych tytułów o wiele większej liczbie ludzi. Ojciec Święty wznosił bowiem do chwały ołtarzy nie tylko męczenników i wielkich ludzi zasłużonych dla rozwoju Kościoła Katolickiego, ale też świeckich i niepozornych chrześcijan, podkreślając tym samym, że świętość jest do osiągnięcia przez każdego z nas.
Jeśli spojrzymy do kalendarza liturgicznego, każdemu dniu patronuje jakiś święty czy też błogosławiony. Zwyczajowo jest to związane z imieninami, która z reguły osoba je nosząca obchodzi tego dnia. Co więcej, do jednego dnia przypisanych jest nawet kilku patronów. Spowodowane jest to tym, że wzniesionych na ołtarze jest o wiele więcej, niż dni w ciągu roku. Do tego dochodzą też osoby wobec których rozpoczął się proces beatyfikacyjny, a wspomina się je danego dnia, czyli Słudzy Boży. Gdyby liturgia katolicka ich nie skumulowała, prawdopodobnie zostało by tylko kilka tych najbardziej oczywistych, a reszta poszłaby w odstawkę.
Zostaje nam zadanie sobie pytania – ile życiorysów świętych jesteśmy w stanie podać? Czy wiemy kiedy oni żyli? Czym się wysławili? Z pomocą na odpowiedzenie na to oraz inne pytania pospieszyło nam wydawnictwo książkowe „Jedność", w którym grupa redaktorów przygotowała niezwykłą książkę: „Święty pośród świętych. Wzniesieni na ołtarze przez Jana Pana II. Nasi patroni każdego dnia".
Pozycja zawiera skrócone biografie świętych, błogosławionych oraz Sług Bożych, których wspomnienie wypada danego dnia. Są oni podzieleni na miesiące, a następnie na dni. Każdemu dniu poświęcono dwie strony w książce, co sprawia wrażenie porządku. Wzniesieni na ołtarze przez Jana Pawła II zostali wyróżnieni biografiami na żółtym tle. Tak jak wcześniej wspomniałam, w książce nie znajdziemy obszernych, zanudzających biografii, a najważniejsze informacje o patronach. Przy niektórych z nich pojawiły się fragmenty ikonografii, rzeźby, malarstwa, które przedstawiają daną osobę. Dodatkowo na dole każdej daty znajdziemy wypisanych patronów danego dnia, których biografie nie zostały ujęte w książce.
Mnie osobiście zmylił tytuł książki, ponieważ sięgając po nią byłam święcie przekonana, że zawiera wyłącznie osoby wzniesione do chwały Nieba przez papieża Jana Pawła II. Tymczasem znalazłam w wydaniu nawet patriarchów ze Starego Testamentu, a także osoby ogłoszone świętymi i błogosławionymi przez następców papieża Polaka – Benedykta XVI oraz Franciszka. Co więcej, w książce nie mogło zabraknąć samego Karola Wojtyły, a także papieża Jana XXIII.
Co do samej formy wydania, to jest to dość gruba(ponad 700 stron) księga w twardej, pięknej okładce. To właśnie ta okładka jest jednym z atutów wydania. Chociaż złote wzroki na stronie tytułowej dosyć szybko się ścierały. Osobiście polecam obłożenie w przeźroczystą folię w celu zabezpieczenia jej. Kartki, chociaż nie są wykonane z papieru kredowego są trwałe. Nie zauważyłam też, aby tusz drukarski się rozmazywał, kiedy przez przypadek ciało ludzkie potrze kartki. Wadą mogą być też drobna czcionka drukarska.
Wydanie bardzo pięknie prezentuje się w mojej domowej biblioteczce. Jest standardowej wysokości toteż bez problemów wejdzie na półkę. Zawiera wiele ciekawych informacji. Myślę, że warto, aby do niej zajrzały osoby przygotowujące się do sakramentu bierzmowania, które jeszcze nie obrały sobie patrona, a także na przykład przewodnicy pielgrzymek.