ClaireG
-
"Jak ktoś, kto wypłynąwszy łódką w morze,
zostaje zdjęty wielkim niepokojem,
że mały kawałek drewna oddał na łaskę
i niełaskę potężnych fal, tak i my cierpimy,
kiedy ośmielamy się zanurzyć
w rozległym oceanie tajemnic."W czasach coraz bardziej postępującego laicyzmu wiele jest osób, które szukają. Szukają w sobie, w Bogu, sensu wiary. Szukają również sensu życia i jego celu.
Kardynał Gianfranco Ravasi, autor kilkudziesięciu pozycji, w swojej najnowszej książce "Navigare... Przewodnik dla poszukujących" podejmuje problem kondycji współczesnego człowieka. Człowieka zagubionego i szarganego ze wszystkich stron, poddawanego ideologicznym eksperymentom, wpływom mass mediów, doświadczającego pustki i kryzysu tożsamości, a jednocześnie spragnionego sensu i celu życia.
Gianfranco Ravasi nie proponuje jednak szokujących czy kontrowersyjnych sposobów na odnalezienie siebie, ale zachęca raczej do podjęcia trudu poszukiwania odpowiedzi na pytania, które kłębią się w głowie człowieka.
"Navigare" (z języka włoskiego - nawigować) nazwałabym przewodnikiem niezwykłym. Jest to książka bardzo filozoficzna, kardynał Ravasi, jako osoba uczona, a także wykładowca, posiada niezwykłą wiedzę, którą, na kartach "Przewodnika dla poszukujących" przekazuje swoim czytelnikom. Powołuje się na naprawdę wielu filozofów oraz myślicieli, przywołuje fragmenty ich esejów, elaboratów, mówi wiele o Biblii i o samym Bogu.
"Navigare" to podróż. To podróż do Boga. To także rejs do źródeł wiary i rejs, który tej wiary poszukuje.
Po książkę kardynała Gianfranco Ravasi sięgałam z wielką ciekawością. Jako osoba wierząca i jednocześnie taka, która wielokrotnie czuje się zagubiona, jakby ktoś postawił ją na sterach okrętu, którym odbywa się rejs, miałam wielką nadzieję przekonać się, co też takiego niezwykłego jest w "Navigare", że poradnik ten zmienił życie tak wielu osób. Cóż, ze szczerym sumieniem muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Książka okazała się być dokładnie taka, jakiej oczekiwałam, a nawet zdecydowanie lepsza. "Navigare" warto przeczytać z kilku powodów. Przede wszystkim, dzięki kardynałowi Ravasi, możemy znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących nas pytań, nie tylko natury religijnej. Kardynał przewodnik ten kieruje do wielkiej grupy osób, bo zarówno tych wierzących, poszukujących, jak i ateistów. Nie namawia, nie przekonuje. Prowadzi jedynie przez rejs do źródeł wiary, przejmuje ster, aby każdy, posiadając wolną wolę, mógł zdecydować.